iPad z połączeniem komórkowym od początku oferował możliwość włożenia do urządzenia karty SIM operatora, podobnie jak iPhone. W praktyce oznaczało to udanie się do operatora, zażądanie karty i ustalenie za jej pomocą wybranego pakietu danych. Jednak dla Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii Apple przygotował bardzo ciekawą innowację w nowych iPadach. iPad Air 2 a iPad mini 3 ponieważ zawierają już uniwersalną kartę SIM firmy Apple, która pozwoli użytkownikom wybierać z ofert wszystkich operatorów i ewentualnie przełączać się z dnia na dzień od jednego operatora do drugiego.
Po raz pierwszy pojawiła się informacja o tej specjalnej karcie SIM cztery lata temuspekulowano wówczas, że Apple będzie omijać operatorów sprzedając iPhone'a. Karta ta zadebiutuje jednak na tabletach, a później może pojawić się na telefonach. Na razie karta SIM będzie działać w USA u trzech lokalnych operatorów – AT&T, T-Mobile i Sprint. Co dziwne, nie ma tu wymienionej wersji, która korzystałaby z sieci CDMA w przeciwieństwie do T-Mobile i AT&T, ale tę samą technologię można znaleźć w Sprint. Możliwe, że operator po prostu zdecydował się nie wspierać karty SIM.
Pytaniem jest, czy karta SIM znajdzie wsparcie także w innych krajach, bo to ciekawa innowacja, która ułatwi użytkownikom zaopatrzenie się w kartę danych do iPada.
Świetny pokaz!
Dodam też, że już całkiem ciekawie to działa – mam w iPadzie kartę SIM AT&T (USA) i kiedy przyjeżdżam do USA, po prostu włączam iPada, wpisuję numer karty płatniczej i wybieram plan. Aktualny numer telefonu używany przez iPada zostanie mi przesłany e-mailem. Na koniec pobytu po prostu wyłączam taryfę (albo mogę to zrobić tylko w Pradze). Tj. brak umowy z operatorem, brak ważności karty SIM itp.
No cóż, świetnie… ale tutaj, w republice bananowej, istnieje „specyficzny rynek”. Więc nie spodziewałbym się go tutaj w najbliższym czasie.
Czy naprawdę tak bardzo komplikuje Ci życie, że nie mamy tutaj tak bezużytecznej funkcji? Nie jesteśmy konkretnym rynkiem, ale na podstawie takich wpisów oceniam, że mamy specyficzny sposób myślenia – za wszelką cenę głosić, że u nas wszystko jest do niczego, a za granicami najlepiej. Spróbuj kiedyś pojechać do Ameryki, a przekonasz się, że trawa nie jest tam bardziej zielona ;-)
Byłem tam i mogę potwierdzić, że trawa wcale nie jest tam bardziej zielona. Ale niebo ma ładniejszy kolor i słońce świeci przyjemniej, i nie żartuję.
Tak, przeniesienie numerów naprawdę komplikuje mi życie. Albo inaczej – to raczej operatorzy w Czechach komplikują mi życie. Tylko pamiętajcie jak długo blokowali transmisję na wszelkie możliwe sposoby itp.
To, że jesteśmy specyficznym rynkiem... nie wątp w to wcale. Co więcej, są to słowa samych operatorów. Nie wymyśliłem tego.
Masz naprawdę specyficzny sposób myślenia, to prawda.
A może napisałem, że WSZYSTKO jest na nic?
Mówimy tutaj o uniwersalnej karcie Apple SIM.
Jak będę chciał rozwiązać trawnik to poszukam innego serwera.
Po bardziej zieloną trawę wystarczy pojechać do Austrii :-)