Zamknij reklame

Jak wie większość fanów kalifornijskiej firmy, Apple wprowadził wczoraj trzy nowe maszyny – a mianowicie Mac mini, MacBook Air i 13″ MacBook Pro. Jeśli zastanawiasz się nad którymś z nich i posiadasz zewnętrzną kartę graficzną (eGPU), której chciałbyś z nią używać, mamy dla Ciebie złą wiadomość. Żaden z wyżej wymienionych komputerów Mac z procesorami M1 nie obsługuje zewnętrznego procesora graficznego.

Apple nie uwzględnił nawet w obsłudze eGPU BlackMagic, które intensywnie promuje na swojej stronie internetowej i które nadal jest dostępne w jego sklepie internetowym. Informacje te można wyświetlić w sekcji Specyfikacje techniczne, gdzie można przełączać między specyfikacjami komputera Mac z chipem M1 i procesorem Intel. Chociaż Intel ma pudełko z informacjami o wsparciu, na próżno byś go szukał w przypadku M1. Tę informację potwierdziło nawet samo Apple, a mianowicie magazyn TechCrunch. Stwierdził, że użytkownicy nowych komputerów Apple będą musieli po prostu zadowolić się zintegrowanymi kartami graficznymi.

intel_m1_egu_support1

 

Mac mini i 13-calowy MacBook Pro mają 8-rdzeniowy zintegrowany procesor graficzny, podobnie jak w przypadku MacBooka Air liczba rdzeni GPU jest taka sama, z wyjątkiem podstawowej konfiguracji. W podstawowym MacBooku Air z procesorem M1 znajdziesz procesor graficzny z „tylko” siedmioma rdzeniami. Apple naprawdę chwalił swój zintegrowany procesor graficzny na wczorajszym Keynote, więc pozostaje mieć nadzieję, że uda mu się przynajmniej częściowo zatrzeć różnicę pomiędzy używaniem zintegrowanej i zewnętrznej karty graficznej. Z jednej strony rozumiem, że część nabywców może ten fakt odstraszyć, ale z drugiej strony to wciąż pierwsze maszyny z nowymi procesorami i Apple nawet nie spodziewał się, że będą służyć wyłącznie profesjonalistom. Zobaczymy, jak zintegrowany procesor graficzny poradzi sobie z potrzebami użytkowników.

.