Zupełnie nowy i oczekiwany Choć Facebook Messenger został wydany w zeszłym tygodniu, z oceną, czy nowa aplikacja odniosła sukces, czekałem kilka dni. Z jednej strony nowy Messenger jest naprawdę znakomity, ale ma też swoją ciemną stronę, której nie mogę wybaczyć…
Facebook Messenger był kiedyś jedną z najczęściej używanych przeze mnie aplikacji. Facebook obsługuje dużą część całej komunikacji, którą wykonuję w ciągu dnia, więc Messenger był oczywistym wyborem, jeśli chodzi o szybki i łatwy kontakt ze znajomymi i współpracownikami. Ale potem Facebook wypuścił ulepszonego klienta dla iOS 7 i wprowadził jedną zmianę, dla której nie znalazłem jeszcze rozsądnego wyjaśnienia.
Jeśli na tym samym urządzeniu masz zainstalowany Facebook i Messenger, nie będziesz mieć dostępu do wiadomości w kliencie; możesz je czytać i wysyłać tylko z poziomu Messengera. Oczywiście Facebook automatycznie przenosi Cię z klienta do Messengera klikając w ikonkę, ale nie widzę ani jednej korzyści dla użytkownika.
Wręcz przeciwnie, bardzo mi się spodobało, gdy Facebook wprowadził tzw. chatheady, mające na celu łatwiejszą nawigację i szybszy dostęp do rozmów w swoim kliencie. A potem wywaliło ich jedną aktualizacją, jeśli nadal korzystasz z oddzielnych usług Messengera.
Nie podobają mi się opisane powyżej zmiany z punktu widzenia użytkownika, który aktywnie korzysta z obu części Facebooka, jeśli możemy podzielić ten portal społecznościowy - komunikację i „profil”. Wiele osób korzysta z Facebooka wyłącznie do bezpośredniej komunikacji ze znajomymi i prawdopodobnie nowy Messenger będzie im najbardziej odpowiadał. Zwłaszcza jeśli w ogóle nie korzystają z Facebooka i jego aplikacji lub nie mają jej zainstalowanej.
[do action=”citation”]Nie ma sensu, dlaczego Facebook połączył na stałe nowego Messengera ze swoim klientem iOS.[/do]
Jeśli jednak masz jednocześnie otwartego klienta Facebooka na iOS i zainstalowanego Messengera, a ktoś napisze do Ciebie wiadomość, otrzymasz powiadomienie w kliencie, ale będziesz musiał przejść do innej aplikacji, aby ją przeczytać i w razie potrzeby zareagować . Jest to szczególnie problematyczne, gdy wracasz do oryginalnej aplikacji, która nie pamięta miejsca, w którym przerwałeś, i ponownie ładuje zawartość. Musisz czytać wiele postów przynajmniej raz i częściej.
Jednocześnie wystarczyłoby dodać opcję wyboru, czy naprawdę chcesz przełączyć się na inną aplikację do czatowania. Kiedyś współpraca obu aplikacji nie stanowiła problemu, teraz są od siebie zależne (choć tylko wtedy, gdy obie aplikacje są zainstalowane) i to jest złe.
Jednocześnie jest to dość paradoksalne posunięcie ze strony Facebooka, gdyż w swoim nowym Messengerze zrobił wszystko, aby na pierwszy rzut oka wydawało się, że aplikacja ma niewiele wspólnego z Facebookiem. W Menlo Park chcieli stworzyć aplikację komunikacyjną, która mogłaby konkurować z takimi odtwarzaczami jak WhatsApp czy Viber, a Messenger jako taki naprawdę się udał. Nowoczesny interfejs, połączenie z kontaktami w telefonie, łatwy kontakt i przyjemna rozmowa.
Nie ma więc zupełnie sensu, dlaczego Facebook wiązał nowego Messengera z klientem iOS, skoro chciał go jak najbardziej oddzielić od marki Facebooka. Jednocześnie jedna mała aktualizacja może rozwiązać cały problem. Po tym czasie znów mogę sobie wyobrazić wzajemną symbiozę aplikacji Facebook i Messengera na jednym iPhonie. W przeciwnym razie w chwili obecnej takie połączenie jest bardzo nieproduktywne i niepraktyczne.
[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/cz/app/facebook-messenger/id454638411″]
Wręcz przeciwnie, pochwalam tę zmianę. Przed aktualizacją denerwowały mnie zduplikowane powiadomienia, więc nie korzystałem z messengera. Teraz nic takiego się nie dzieje, chociaż nie wiem, czym jest dla mnie osobna aplikacja do wysyłania wiadomości, skoro aplikacja główna potrafi to samo :D
Zduplikowane powiadomienia można łatwo dezaktywować.
Korzyści widzę w tym, że jeśli chcę się tylko porozumieć i nie muszę widzieć samej zawartości FB (co zdarza się dość często), dużo szybciej i wygodniej jest po prostu uruchomić Messengera, który nie ładuje całej zawartości ściany i tym podobne.
„Teraz nic takiego się nie dzieje, chociaż nie wiem, czym jest dla mnie osobna aplikacja do przesyłania wiadomości, skoro aplikacja główna może zrobić to samo”
On po prostu nie może tego zrobić. Ponieważ Messenger działa teraz również jak Viber/Whatsapp.
Czy to, na co narzekasz w przypadku nowego Messengera, nie wydarzyło się już wcześniej? Mam wrażenie, że jeszcze zanim przełączyło mnie to na Messengera, gdybym chciała komuś odpisać w aplikacji FB.
Tak, działo się to kilka wersji przed aktualizacją, ale spodziewałem się, że zostanie to naprawione w nowej wersji. Niestety. Dlatego też wcześniej usunąłem Messengera.
Spodziewałem się bardziej wszechstronnej recenzji, niż zwykłej refleksji na temat „dlaczego zmieniam?”. :O/
Miałem wrażenie, że nie ma zbyt wiele do przejrzenia. W porównaniu z poprzednią wersją jedyną istotną różnicą jest to, że może dodawać kontakty z Twojej książki adresowej.
Cóż, to wszystko! Ominąłeś nawet jedyną ważną część.
„Nowoczesny interfejs, połączenie z kontaktami w telefonie, łatwy kontakt i przyjemna rozmowa.”
Chociaż zdaję sobie sprawę, że wspomina się o tym tylko mimochodem.
Przepraszam, ta wzmianka prawdopodobnie po prostu mnie ominęła. Jednak jestem zdania, że jest to o wiele ważniejsze niż osobisty problem z przełączeniem aplikacji, który istniał jeszcze przed tą wersją. ;o)
Zasadnicza zmiana polega na tym, że możesz rozmawiać także z kontaktami, których nie masz jako znajomych na FB.
Na wersjach Androida nie ma tego problemu - zarówno klient FB, jak i komunikator wyświetlają wiadomości „sam”, nawet jeśli oba są zainstalowane.
Dlatego nie rozumiem przejścia na iOS.
Apple zapewni wsparcie aplikacji systemowej Wiadomości (również dla innych serwisów społecznościowych) i będą mogli gwizdać, a przynajmniej tak :D
Muszę stwierdzić, że u mnie to nie działa na iOS 7.. Boże!
Powiedziałbym, że ten krok (podzielenie aplikacji) wynikał z możliwości pisania tekstów nawet w trybie poziomym. Nie wiem dlaczego (i przeszkadza mi to wystarczająco), ale aplikacja Facebook nie obsługuje tego trybu podczas pisania… a pisanie dłuższego komentarza na klawiaturze portretowej to udręka… przynajmniej Messenger obsługuje Ten...
Problem w tym, że nie chcę Messengera, chcę to wszystko w jednej aplikacji jak wchodzę na głupi FB, ale gdy tylko chciałem przeczytać wiadomości z aplikacji, to na początku działało normalnie, potem kazali to wyrzucić to tak, żebym mógł korzystać z Messengera, którego zawsze po prostu odklikałem, potem zmusili mnie do pobrania, ale można było to obejść, pobierając, włączając i usuwając, a następnie ponownie przechodząc do klasycznej aplikacji i będąc mogę tam czytać wiadomości, ale teraz maksymalny przymus posiadania aplikacji, a nawet komunikatora, co mogę dla nich zrobić ot tak...
Zakładam, że Facebook ma dwa osobne zespoły zajmujące się tworzeniem aplikacji i każdy z nich żyje własnym życiem.
Podoba mi się ten wydział. Wreszcie Facebook nie powiela tego, co jest w Messengerze, a powiadomienia też nie są oddzielne. Kolejną dużą zaletą dla mnie jest to, że mogę otworzyć aplikację wyłącznie do czatu, bez śmierdzenia całym Facebookiem. :)
Nie mam pomysłu jak wylogować się z konta i zalogować jako nowy użytkownik. w poprzedniej wersji było to możliwe. czy ktoś wie jak to zrobić?
Tydzień temu przerzuciłem się z Androida na iOS i przyzwyczaiłem się, że czat na Facebooku zawsze wyskakuje w „kole profilu” - tak jak tutaj. Tutaj jednak po wyjściu z Facebooka kółko z ikonką profilu do czatu znika, podczas gdy na Androidzie pozostało na wyświetlaczu i mogłem np. przeglądać sieć i prowadzić bieżący czat w kółku z boku wyświetlacza .
A kiedy ktoś napisał do mnie wiadomość, a mnie nie było na Facebooku, wyskoczyło kółko ze zdjęciem profilowym, na które wystarczyło kliknąć i czat się przewinął, ale nie przekierowało mnie na Facebooka i zostałem tam, gdzie chciałem był (na przykład w przeglądarce, w galerii, w odtwarzaczu muzyki itp.)
Wydaje mi się, że u mojego brata na iOS 6 zadziałało tak samo, jak opisuję to na Androidzie. Czy masz z tym doświadczenie?
Dziękuję za odpowiedzi.
na iOS 6 było to możliwe tylko z Jailbreakiem (który nie jest dostępny dla iOS 7)
Cały komunikator padł, gdy aplikacja FB zmusiła mnie do korzystania z niego, jakieś 2 miesiące temu, jedynym wyjściem było to, że miałem jedno konto FB aktywowane w aplikacji FB, a drugie konto na komunikatorze - też mam firmę strona, a więc 2 konta. Ale z nowym komunikatorem nie udało mi się, nie miałam możliwości wypisać się z niego, to chore... a przy tym zdublowała mi się książka telefoniczna, czyli gdy dzwoni do mnie osoba, która ma włączoną komórkę swoim koncie na FB pokazuje mi, że dzwoni np. do Jano D albo Jano D, ale strasznie wymyślił...na wyświetlaczu dwa razy to samo imię...
Czy można ustawić komunikator tak, aby nie kopiował wiadomości do wiadomości na FB? Pracować zupełnie osobno?
Proszę o poradę jak mam się wylogować?