Zamknij reklame

Najnowszy MacBook Air został zaprezentowany jesienią ubiegłego roku, kiedy potrafił zaimponować chipem M1. Od tamtej pory co jakiś czas pojawiały się spekulacje na temat nowej generacji, ewentualnych nowości oraz daty, kiedy gigant z Cupertino faktycznie zaprezentuje nam podobne urządzenie. Jednak na razie nie znamy zbyt wielu informacji. Prawie cały świat Apple skupia się teraz na pojawieniu się przeprojektowanych MacBooków Pro 14 i 16 cali. Na szczęście dał się słyszeć redaktor Mark Gurman z portalu Bloomberg, według którego będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Według jego informacji Air nie ukaże się w tym roku i zobaczymy go dopiero w przyszłym roku. W każdym razie świetną wiadomością pozostaje to, że Apple zamierza wzbogacić go o złącze MagSafe.

Renderowanie MacBooka Air (2022):

Poza tym powrót złącza MagSafe może spodobać się szerokiemu gronu użytkowników. Kiedy Apple wprowadziło go po raz pierwszy w 2006 roku, dosłownie oczarowało masy. Użytkownicy mogli więc zasilać bez obawy, że ktoś na przykład potknął się o kabel i niechcący ściągnął urządzenie ze stołu czy półki. Ponieważ kabel jest podłączony magnetycznie, w takich przypadkach jest on po prostu odłączany. Zmiana nastąpiła następnie w 2016 roku, kiedy gigant przeszedł na uniwersalny standard USB-C, na którym do dziś bazuje, nawet w przypadku MacBooków Pro. Dodatkowo spekulacje na temat wspomnianych 14″ i 16″ przemawiają za powrotem MagSafe MacBooka Pro. Oprócz nowszego chipa powinien oferować także wyświetlacz mini-LED, nowszą konstrukcję i powrót niektórych starych portów – a mianowicie czytników kart SD, HDMI i tego konkretnego MagSafe.

MacBook Air w kolorach

Uznany autor przecieków Jon Prosser mówił już o nadchodzącym MacBooku Air w przeszłości. Według niego Apple zaoferuje laptopa w kilku wariantach kolorystycznych, podobnych do tegorocznego 24-calowego iMaca. Obecny Air z chipem M1 to bez wątpienia najodpowiedniejsze urządzenie dla większości ludzi. Dzięki chipowi Apple Silicon oferuje pierwszorzędną wydajność w kompaktowej obudowie, a jednocześnie jest energooszczędny i zapewnia energię na cały dzień pracy. Jeśli więc Apple przywróci MagSafe i zaprezentuje mocniejszy chip, który nie tylko zapewni większą wydajność, ale też będzie np. bardziej ekonomiczny, to niewątpliwie może spodobać się ogromnej grupie potencjalnych klientów. Jednocześnie mógłby pozyskać starych plantatorów jabłek, którzy przeszli na konkurencję.

.