Zamknij reklame

Znalazłem się więc już w gronie szczęśliwców, którzy mieli okazję zobaczyć i przetestować nowego Macbooka. Dla ciekawskich w Pradze wystarczy odwiedzić na przykład sklep iStylu na Anděl.

Miłość od pierwszego wejrzenia?

Choć czarna ramka wyświetlacza już w iMacach i na zdjęciach nowych Macbooków podobała mi się, to całościowe wrażenie nieco mnie zawstydziło. Może wygląd Macbooka Air bardziej mi odpowiadał. Ale wszystko się zmieniło, kiedy mogłem na własne oczy zobaczyć nowego Macbooka. Wygląda pięknie i ogólnie rzecz biorąc, na pewno nie sprawia wrażenia jakiejś bryły. Kiedy próbowałem go obciążyć, wydał mi się znacznie lżejszy niż dwa koce. Ciężar jest prawdopodobnie lepiej rozłożony, dzięki czemu sprawia wrażenie naprawdę lekkiego.

Jakość przetwarzania

Nowy unibody jest po prostu seksowny, co do tego nie ma wątpliwości, a pozazdroszczy Ci go każdy maniak komputerów PC. Wydaje się znacznie mocniejszy i nie mam wątpliwości co do jego trwałości. Wyświetlacz jest z pewnością nieco lepszy niż w starym Macbooku, ale daleko mu do jakości Macbooka Pro czy Macbooka Air. To wciąż po prostu tańszy panel. Ale nie martwcie się, wygląda naprawdę fajnie, po prostu przyzwyczaiłem się do czegoś innego niż Macbook Pro i Macbook Air. Jeśli chodzi o klawiaturę, jej dotyk jest podobny do tego, jaki można uzyskać ze starych Macbooków – to miękkie „uczucie”. Uważam, że klawiatura Macbooka Pro jest wygodniejsza do pisania, ale nadal będzie dobrze się na niej pisać. A skoro o klawiaturze mowa, to się o nich dowiedziałem i choć nowy Macbook i Macbook Pro wyglądają absolutnie identycznie, to pisanie na nich jest inne. Klawiatura Pročka naprawdę przypomina klawiaturę ze starego Macbooka Pro, zapewniając bardziej „klikające” uczucie podczas pisania. Zawiasy w laptopie też są dla mnie bardzo ważne. Muszę przyznać, że w nowym modelu wydały mi się idealnie solidne i spełniły moje oczekiwania. Jeśli chodzi o temperaturę i hałas, Macbook jest naprawdę cichym i stosunkowo chłodnym laptopem. Ciepło przeniosło się teraz bardziej w stronę gładzika, ale tak naprawdę nie jest to wielkim problemem i korzystanie z Macbooka na kolanach jest teraz znacznie przyjemniejsze.

Szklany gładzik? W rzeczy samej..

Rzeczywiście w nowym modelu znalazł się szklany gładzik, choć gołym okiem tak nie wygląda. Wszyscy opisywali go jako szkło do iPhone'a, ale to mi nie pasuje. Jest bardzo gładki, „ślizgowy” i bardzo przyjemny. Po prostu czułem się dziwnie, kiedy go używałem. Kto nie spróbuje, nie zrozumie. Krótko mówiąc, było to coś zupełnie innego niż to, do czego jestem przyzwyczajony. Mimo że nie ma przycisków, od samego początku praca z nim była przyjemna, dzięki swoim rozmiarom.

Sprzęt – czego tu brakuje?

Mam nadzieję, że nie muszę wdawać się w szczegóły, że niektórym użytkownikom prawdopodobnie będzie brakować FireWire. Używałbym go kilka razy w roku przy przesyłaniu wideo z aparatu, ale do tego potrzebuję tylko pendrive'a, więc na pewno mi go nie brakuje. Jeśli chodzi o złącze monitora, pojawia się tutaj nowy „standard”, tzw. Display port w wersji Mini. Chociaż wielu użytkownikom nie podoba się ciągła transformacja tego portu, z radością witam port wyświetlacza w Macbooku. Nie mam wątpliwości, że jest to format przyszłości, wystarczy spojrzeć na firmy, które za nim stoją. A ponieważ moja inwestycja w laptopa będzie długoterminowa, port wyświetlacza na pewno będzie na swoim miejscu. Ale to, co sprawiło, że Apple brutalnie mnie rozczarowało, to fakt, że nie dostarcza już reduktora do Macbooków! Krótko mówiąc, przyzwyczaiłem się, że zawsze w zestawie znalazłem reduktor do tego, czego potrzebowałem, ale teraz każą mi wydawać kupę pieniędzy na ich kable. Naprawdę mi się to nie podoba.

Znane problemy z zagranicy?

  • użytkownicy często skarżą się, że po pierwszym zdjęciu pokrywy i obudowy pomiędzy dolną pokrywą baterii a dyskiem twardym pojawia się szczelina
  • gładzik czasami gubi się przez kilka sekund i nie można go kliknąć (Apple już go rozwiązuje i oczekiwana jest poprawka oprogramowania w najbliższej przyszłości)
  • czasami siada bateria, ale większość użytkowników pisze, że może surfować po sieci 4-5 godzin bez żadnych problemów
  • różne typy ekranów różniących się jakością
  • słabszy odbiór Wi-Fi niż w starym modelu

Chociaż wygląda na to, że mam już nowego Macbooka, tak naprawdę tak nie jest. Na razie miałem okazję jedynie dokładnie go przetestować. Ale jutro już lecę na swoje - ju hůůů :)

.