Zamknij reklame

Nigdy nie korzystałem ze stacji dokującej do iPhone'a, nie miało to dla mnie większego sensu. Dlaczego miałbym mieć na biurku kolejny kawałek plastiku lub aluminium, żeby zmieścić w nim telefon? Jednak po kilku tygodniach testów w końcu zostałem zmuszony do zmiany zdania przez EverDock firmy Fuz Designs, który zaczął się jako mały projekt na Kickstarterze, a teraz oferuje elegancką obudowę obok stacji dokującej, dzięki czemu łatwo się wyróżnić.

EverDock wykonany jest z jednego kawałka precyzyjnie obrobionego aluminium, jest dostępny w kolorze kosmicznej szarości lub srebrnym, dzięki czemu pasuje do produktów Apple zarówno pod względem koloru, jak i ogólnego wyglądu. Kiedy postawisz go obok MacBooka lub włożysz do niego iPhone'a, wszystko do siebie pasuje.

Sama stacja dokująca waży przyzwoite 240 gramów, co gwarantuje dobrą stabilność, nawet jeśli umieścisz w niej iPada. EverDock jest zmienny w odniesieniu do wszystkich produktów, można do niego podłączyć Lightning, kabel 30-pinowy, microUSB lub praktycznie dowolne inne złącze. Wszystkie kable można łatwo włożyć do stacji dokującej za pomocą specjalnego rowka i prawie nie widać ich pod stacją. Podczas obsługi urządzenia kabel w żaden sposób się nie wysuwa, a wyjmowanie iPhone'a jest niezwykle wygodne.

Dla jeszcze większej stabilności w opakowaniu znajdziesz dwie silikonowe podkładki, które możesz podłożyć pod ładowane urządzenia, w zależności od tego, z którego aktualnie korzystasz. iPhone czy iPad w żaden sposób się nie chwieje i stabilnie siedzi w EverDocku. Nawet jeśli w tej chwili nie masz w nim żadnych urządzeń, EverDock to elegancki kawałek aluminium, który może ozdobić Twoje biurko lub szafkę nocną.

Pokrycie dywanu

Fuz Designs to nie tylko stylowa stacja dokująca, ale także oryginalne etui do iPhone'a 6/6S i 6/6S Plus. Felt Case – dokładnie tak się nazywa. Fuz Designs postawił na niekonwencjonalne materiały, dlatego to etui do iPhone'a nie tylko ochroni, ale także wyróżni go spośród wszystkich innych.

Zdaniem producenta oryginalny wygląd nie jest celem samym w sobie. Celem było podkreślenie i uzupełnienie czystego wyglądu telefonu, a nie jego przyćmienie. Dzięki minimalnej grubości (2 milimetry) iPhone z założonym Felt Case nie będzie w żaden sposób pęcznieł, więc nie musisz się martwić, że duży iPhone 6S Plus będzie się z nim czuł jak cegła w kieszeni.

Oprócz klasycznej ochrony, oryginalność zyskujesz dzięki tylnej stronie, która została pokryta filcem, który bardzo przyjemnie trzyma się w dłoniach. Niektórym przeszkadzała nadmierna śliskość sześciopaku iPhone’ów (tegoroczne iPhone'y powinny być pod tym względem nieco lepsze), a dzięki „dywanowemu” Felt Case na pewno nie trzeba się martwić, że telefon się wyślizgnie. Zwierzęta są jednak przeciwne przyjemnemu w dotyku filcowi – jeśli taki posiadasz, spodziewaj się włosków nie tylko na siedzeniu, ale także na tylnej części iPhone’a.

Pod względem ochrony Felt Case chroni nie tylko tył iPhone'a, ale także boki, w tym wszystkie złącza i obiektyw tylnego aparatu. Przyciski są oczywiście dostępne i nie trzeba nawet mocno naciskać przycisku, aby zablokować telefon, wystarczy go dotknąć, a iPhone się zablokuje. Nie musisz się nawet martwić drobnymi upadkami i wstrząsami. Wewnętrzna część pokrowca wykonana jest z termoplastycznego poliuretanu, który tłumi drobne uderzenia.

Etui w połączeniu ze stacją dokującą od Fuz Designs wygląda jak nierozłączna para. Widać, że pasują do siebie i uzupełniają się pod względem designu. Obróbka obu produktów jest na wysokim poziomie i jeśli tak jak ja interesuje Cię nietradycyjna obróbka filcu, możesz kupić filcowe etui za 799 koron dla iPhone'a 6, Nebo za 899 koron dla iPhone'a 6 Plus w EasyStore. Stacja dokująca firmy Fuz Designs będzie dostępny w kolorze kosmicznej szarości i srebrze za 1 koron.

.