[su_youtube url=”https://youtu.be/ztMfBZvZF_Y” szerokość=”640″]
Apple kontynuuje kampanię „Strzał na iPhone’a”. Nowa reklama skupia się na równości ludzi i po raz pierwszy została opatrzona komentarzem. Zajęła się tym poetka Maya Angelou, co też lubił Steve Jobs.
Jednominutowy spot to nie tylko część kampanii „Shot on iPhone”, ale także kampanii związanej z trwającymi Igrzyskami Olimpijskimi w Rio w Brazylii. Film składa się z osiemnastu zdjęć i filmów wybranych twarzy i skupia się na równości ludzi jako takiej.
Po raz pierwszy w historii materiałowi towarzyszy komentarz. W tym przypadku jest to lektura zbioru poezji „Rodzina ludzka” nieżyjącej już Mayi Angelou.
Angelou był nie tylko odnoszącym sukcesy amerykańskim poetą, ale także pisarzem, producentem filmowym i aktywistą. Na przykład w 2000 roku zdobyła krajowy medal w dziedzinie sztuki. Była także ulubienicą byłego szefa Apple, Steve’a Jobsa. Chciał, aby w 1997 r. udzieliła jej ustnego komentarza do słynnej na całym świecie kampanii „Myśl inaczej”, ale mu się to nie udało.
Oj. W reklamie równości ludzi Apple ma także zwolenników ideologii, której integralna część, tzw. szariat, została już dwukrotnie uznana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka za niezgodną z prawami człowieka i demokracją. Odp. który bezpośrednio zabrania równości ludzi. Dlaczego w tej reklamie nie ma kogoś, kto ma tatuaż ze swastyką lub sierpem i młotem na połowie głowy…?
i czy wszyscy jesteśmy równi? mamy mieszkanie? Tego już nie jestem pewien.