Zamknij reklame

Albo go kochasz, albo go krytykujesz. To nowy materiał FineWoven oraz pokrowce, portfele, a co za tym idzie, paski do Apple Watcha, które Apple na nowo z niego produkuje. Zastąpił nim skórę, a wprowadzeniu na rynek produktów z tego materiału towarzyszył spory szum krytykujący jego jakość. Jak się sprawy mają teraz? 

Co Cię najbardziej niepokoiło? Materiał FineWoven jest błyszczący, miękki i przyjemny w dotyku i według Apple powinien przypominać zamsz. Oznacza to, że zastępując skórę, zmniejszy się wpływ działań społeczeństwa na Ziemię w postaci wytworzonego śladu węglowego. Są więc z tym dwa problemy – pierwszy jest taki, że Apple zbyt mocno naciska na ekologię, co wielu krytykuje po prostu dlatego, że jej nie rozumie, drugi jest taki, że Apple wyciął materiał taki jak skóra, który jest sprawdzony od wieków i porównuje to do czegoś, co jest tutaj nowe. 

Ale każdy, kto ma prawdziwe doświadczenie z pokrowcami skórzanymi, wie, że nie był to dobry sposób. Inaczej jest w przypadku portfeli i pasków do zegarków, gdzie z kolei skóra ma swoje jasne uzasadnienie. Ale firma wzięła to za jednym zamachem i wycięła wszystko ze skóry. I tak, jak w przypadku każdego nowego produktu Apple, zaczęto znajdować błędy nawet tam, gdzie ich nie powinno być. 

Po prostu nie jest to skóra 

Skórę charakteryzuje wygląd i właściwości. Jeśli go zarysujesz, pozostanie porysowany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to nadaje mu charakter i to samo dotyczy patynowania w miarę upływu czasu. Ale FineWoven to sztuka i wielu nie lubi zmian. Każdy materiał starzeje się z biegiem czasu, w zasadzie nawet jeśli mówimy o takiej stali, która przy jej użytkowaniu powstają mikrowłoski. 

Trzecim problemem wydaje się być fakt, że Apple umieścił dość wysoką cenę na swoje sztuczne akcesoria. Gdyby postawił ją chociaż na poziomie silikonu, mogłoby być inaczej. Ale firma chce nam sprawić wrażenie, że FineWoven to mimo wszystko więcej premium. Wielu potem próbowało tego, co będzie trwałe, co można zobaczyć na przykład tutaj. W przypadku skóry wiele osób miałoby takie problemy, ale nie w przypadku nowości. 

Nie poddawaj się temu całemu szumowi 

Na okładkach FineWoven i innych produktach widać, że nie warto kupować pierwszych oszustów, które pojawiają się w Internecie. To bardzo przyjemny materiał, z którym zgodzi się niemal każdy, kto się z nim zetknie. Jego degradacja nie jest tak straszna, jak widać w Internecie, ponieważ często jest odpowiednio upiększana. Jeśli kupisz np. okładkę FineWoven, z pewnością będziesz z niej zadowolony, a na pewno bardziej niż np. okładka ze skóry, która odkleiła się od skorupy i przykleiła latem do dłoni, co po prostu nie zdarza się ci z nowym. Apple mocno przeprojektowało także samą obudowę. Np. Przedmiot, którego używamy, nie doznał jeszcze ani jednej wady, a doświadczył ich już całkiem sporo. 

.