Zamknij reklame

Hitman GO, Lara Croft GO, a teraz Deus Ex GO. W zeszłym tygodniu japońskie studio deweloperskie Square Enix zaprezentowało trzecią część serii GO – gier akcji zamienionych na gry logiczne i planszowe. Ciekawostką pozostaje jednak to, że ani jeden tytuł nie powstał na ziemi cesarskiego państwa wyspiarskiego. Za serię GO odpowiada oddział w Montrealu. Zaczęło się pięć lat temu z kilkoma pracownikami, a dziś śmiało konkuruje z największymi studiami deweloperskimi.

Podróż Square Enix rozpoczęła się 1 kwietnia 2003 roku w Japonii. Początkowo skupiała się na grach konsolowych i komputerowych. Dzięki nim powstały legendarne serie gier Final Fantasy i Dragon Quest. Kilka lat później Japończycy strategicznie kupili także studio Eidos. Potem nastąpiły zmiany w zarządzie firmy, kiedy japoński wydawca Square Enix połączył Eidos ze swoim europejskim oddziałem Square Enix European i tak powstała firma Square Enix Europe. Dzięki temu twórcy stworzyli fenomenalne tytuły, na czele z Tomb Raiderem, Hitmanem i Deus Ex. To stąd wywodzi się seria GO.

Square Enix Montreal zostało założone w 2011 roku z jasnym zamiarem – budowania i prezentowania wysokobudżetowych hitów. Jednocześnie od początku wyznaczono jasny kurs w postaci skupienia się na platformie mobilnej. Na samym początku ludzie zostali podzieleni na małe zespoły, których zadaniem było wymyślenie gry mobilnej, w której główną rolę odgrywa Hitman. Projektant Daniel Lutz wpadł na szalony pomysł. Zamień grę akcji o zabójcy w grę planszową. Spędził kilka tygodni z papierem, nożyczkami i plastikowymi figurkami. Rok później, w 2012 roku, nadchodzi Hitman GO.

[su_youtube url=”https://youtu.be/TbvVA1yeSUA” szerokość=”640″]

Zabij wszystko, co się rusza

W zeszłym roku elitarnego zabójcę zastąpiła płeć piękna, której jednak z pewnością nie brakuje zmysłu zabijania i działania. W ślady planszówek poszła także piękna Lara Croft, z wyraźnymi zmianami widocznymi w porównaniu z poprzednią odsłoną. W przypadku Lary studio skupiło się bardziej na grafice, szczegółach i ogólnie lepszych wrażeniach z gry. Jednak główna istota gry pozostaje taka, aby przedostać się z punktu A do punktu B, wykonując różne zadania, zbierając określone przedmioty, a przede wszystkim eliminując wrogów.

W końcu pomysł ten utrzymał się także w najnowszej, trzeciej części, która logicznie wykorzystała dystopijną serię Deus Ex. Główną rolę odgrywa cybernetycznie wzmocniony agent Adam Jensen, który zamierza rozbić gigantyczny spisek. Jednak historia toczy się w innym kierunku. Osobiście zawsze jak najszybciej pomijałem wszystkie dialogi. Jakoś twórcy nadal nie mogą mnie przekonać, że historia jest w jakiś sposób ważna dla mnie jako gracza, a szkoda. Bardzo lubię komiksy, seriale czy filmy z Larą lub zabójcą nr 47 i oglądam je regularnie od najmłodszych lat.

W każdym razie mogę stwierdzić, że z każdą nową odsłoną GO poprawia się nie tylko rozgrywka, ale także środowisko graficzne. W przypadku zabicia przeciwnika w Deus Ex zawsze możesz liczyć na krótki efekt przypominający legendarne fatality z Mortal Kombat. Możesz także spodziewać się nowych elementów sterujących, broni i umiejętności. Agent Jensen jest nie tylko utalentowanym programistą, ale potrafi też być niewidzialny. Nowe funkcje w grze są stopniowo dodawane w zależności od Twojego sukcesu.

Pięćdziesiąt poziomów

Co prawda twórcy powiedzieli przy premierze gry, że codziennie będą dodawane nowe poziomy, ale jak dotąd w grze nie dzieje się nic nowego, więc na nowe zadania i przygody będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Z drugiej strony Deus Ex GO oferuje już ponad pięćdziesiąt futurystycznych poziomów, na których Jensen musi stawić czoła żywym i robotycznym wrogom, wykorzystując możliwości własnego ciała w połączeniu ze sztucznymi ulepszeniami i programowaniem.

Podobnie jak w poprzednich tytułach obowiązuje zasada pojedynczych ruchów. Robisz krok do przodu/do tyłu, a twój wróg porusza się w tym samym momencie. Gdy znajdziesz się w zasięgu, umierasz i musisz zacząć rundę od nowa. Oczywiście do Twojej dyspozycji są także różne podpowiedzi i wirtualne symulacje, ale nie ma ich nieskończoność. Jednak w ramach zakupów w aplikacji możesz kupić wszystko, łącznie z nowymi aktualizacjami.

Plusem jest także to, że gra może wykonać kopię zapasową całej rozgrywki w iCloud. Jeśli zainstalujesz Deus Ex GO na swoim iPadzie, możesz bezpiecznie kontynuować grę od miejsca, w którym przerwałeś na swoim iPhonie. Sterowanie jest również bardzo proste i można to zrobić jednym palcem. Wręcz przeciwnie, przygotuj i odpowiednio rozgrzej swoje komórki mózgowe, które będziesz testować na każdym poziomie. Te pierwsze są dość proste, jednak sądzę, że z biegiem czasu nie będzie to już takie proste. Jednak ruchy i strategie są bardzo podobne do Hitmana i Lary, więc jeśli grałeś także w poprzednie części, po pewnym czasie możesz się znudzić.

Niezależne studio

Rozrywkę zapewniają jednak deweloperzy z oddziału w Montrealu, w którym obecnie pracuje kilkunastu pracowników. Są oni, tak jak na początku, podzieleni na kilka obozów. Znaczna część ludzi wspiera i podnosi wartość tej franczyzy oraz wykonuje rutynowe zadania. W Montrealu istnieje jednak także niezależna i wolna grupa ludzi, która ma całkowicie swobodne pole działania i pracuje nad nowymi lub tajnymi projektami. Wśród nich znalazła się także akcja gra Hitman: Snajper, który działa we własnym piaskownicy.

Logicznie rzecz biorąc, sugeruje się, że w przyszłości nowe gry GO doczekamy się chociażby tytułów Legacy of Kain, Thief, TimeSplitters czy Fear Effect. Pierwotnie należały do ​​studia Eidos. Grając jednak w Deus Ex GO mam wrażenie, że chciałoby się czegoś więcej. Wydaje mi się, że strategia turowa w stylu gier planszowych nieco odeszła w zapomnienie. W obronie twórców muszę jednak zaznaczyć, że całkiem dobrze słuchają wezwań i opinii graczy. Narzekali na stosunkowo niewielką liczbę poziomów i ulepszeń w dwóch poprzednich tytułach.

Deus Ex Go można pobrać w App Store za pięć euro, co przekłada się na około 130 koron. Choć efektem jest całkowicie identyczna koncepcja gry, którą już znamy, Deus Ex GO to niemal pozycja obowiązkowa dla entuzjastów gier mobilnych.

[sklep z aplikacjami 1020481008]

Źródło: Poboczy
.