Pod koniec 2020 roku Apple wprowadził na rynek nowy inteligentny głośnik HomePod mini, który za relatywnie niską cenę oferuje świetny dźwięk w połączeniu z asystentem głosowym Siri. Oczywiście głośnik natywnie rozumie usługę Apple Music, choć istnieje również obsługa innych platform przesyłania strumieniowego innych firm, takich jak Deezer, iHeartRadio, TuneIn i Pandora. Ale jak wszyscy wiemy, królem w dziedzinie muzyki jest szwedzki gigant Spotify. I to właśnie on do tej pory po prostu nie rozumie HomePoda mini.
Jeśli chodzi o usługę Spotify, to nadal nie jest ona zintegrowana ze wspomnianym głośnikiem Apple. Jeśli my, jako jego użytkownicy, będziemy chcieli odtworzyć jakieś utwory czy podcasty, wszystko będziemy musieli rozwiązać poprzez AirPlay, co praktycznie czyni HomePod mini po prostu zwykłym głośnikiem Bluetooth. Ale w obecnej sytuacji Apple jest całkiem prawdopodobne, że jest w tej kwestii niewinny. Już podczas samej prezentacji wyraźnie zapowiedział, że w przyszłości doda obsługę innych platform streamingowych. Wyżej wymienione serwisy wykorzystały to później i zintegrowały swoje rozwiązania z HomePodem – z wyjątkiem Spotify. Jednocześnie od początku spekulowano, czy to tylko Spotify nie chciał poczekać trochę dłużej i przyjść później. Ale teraz czekamy już praktycznie półtora roku i nie widać żadnych zmian.
Wsparcie Spotify poza zasięgiem wzroku, użytkownicy wściekli
Od początku wśród użytkowników Apple’a toczyła się dość obszerna dyskusja na temat HomePoda mini i Spotify. Ale mijały miesiące i debata stopniowo ucichła, dlatego większość użytkowników pogodziła się dziś z faktem, że support po prostu się nie zgadza. Nie ma się czym dziwić. W październiku ubiegłego roku do mediów wyciekła nawet informacja, że część użytkowników Apple’a straciła już cierpliwość, a nawet całkowicie zrezygnowała z subskrypcji lub przeszła na konkurencyjne platformy (na czele z Apple Music).
Na ten moment nie ma dalszych informacji, czy w ogóle go zobaczymy i kiedy. Całkiem możliwe, że sam gigant muzyczny Spotify odmawia wsparcia dla HomePod mini. Firma ma poważny spór z Apple. To właśnie Spotify nie raz prezentowało skargi kierowane do spółki z Cupertino za jej antymonopolowe zachowanie na rynku. Krytyka dotyczyła na przykład opłat za zorganizowanie płatności. Ale z drugiej strony absurdem jest to, że choć firma ma teraz wreszcie możliwość świadczenia swoich usług użytkownikom Apple’a za pomocą HomePoda, to i tak nie zrobi tego na złość.
- Nowo wprowadzone produkty Apple można kupić m.in AlgeW iSklepy czy Pogotowie mobilne
Wczoraj po 8 latach anulowałem Spotify. Właśnie z powodu homepodów. A potem podcasty, które Spotify wypełniają mnie od góry do dołu. Ale ja chcę tylko muzyki. W międzyczasie Apple Music ulepszyło wybór muzyki dla europejskich słuchaczy, pojawił się dźwięk bezstratny i dźwięk przestrzenny. Przez rok płaciłem zarówno za playlisty wspólne, jak i zsynchronizowane. Ale nie będę już dłużej czekać. Na forum też nie ma nic nowego od zeszłorocznego „popatrzmy na to”. Zaledwie 122 strony komentarzy od rozczarowanych ludzi.
Nadal go używam z jednego prostego powodu: odtwarzam stream na wielu urządzeniach, Apple Music tylko na urządzeniach Apple (czyli praktycznie tylko na Home Pod Mini, którego jakość odtwarzania mi się nie podoba).