Zamknij reklame

„Co robisz?” „Gram w Pokemon GO.” Pytanie i odpowiedź, którą słyszał niemal każdy użytkownik smartfona w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Fenomen Pokémon GO trafił do wszystkich grup wiekowych na różnych platformach. Według Bloomberga jednak największy boom już minął i zainteresowanie grą spada.

W czasach swojej świetności w Pokémon GO grało około 45 milionów ludzi dziennie, co było ogromnym sukcesem, niemal niespotykanym na platformach mobilnych. Według najnowszych danych w Pokémon GO gra obecnie około 30 milionów graczy. Chociaż zainteresowanie grą jest nadal duże, a niektóre konkurencyjne aplikacje i gry mogą po cichu pozazdrościć tych liczb, nadal jest to znaczny spadek.

Bloomberg opublikowane dane spółki Zarządzanie kapitałem Aksjomat, które składają się z danych pochodzących z trzech różnych firm zajmujących się analizą aplikacji. „Dane z Sensor Tower, Survey Monkey i Apptopia pokazują, że liczba aktywnych graczy, pobrań i czasu spędzonego w aplikacji już dawno przekroczyła swój szczyt i stopniowo spada” – mówi starszy analityk Victor Anthony.

Następnie zwraca uwagę, że wręcz przeciwnie, spadek ten może dać nowy impuls rzeczywistości rozszerzonej i nowym grom. „Jest to zgodne z danymi z Google Trends, które pokazują najwyższy poziom wyszukiwań w rzeczywistości rozszerzonej od czasu premiery Pokémon GO” – dodaje Anthony.

Choć obecne liczby są nadal wysokie, Pokémon GO w naprawdę krótkim czasie zdołał stracić niecałe 15 milionów użytkowników i pytanie, jak sytuacja będzie się dalej rozwijać. Niantic Labs, które zbudowało grę na fundamentach Ingress, ale odniosło znacznie większy i nieoczekiwany sukces w przypadku Pokémonów, mimo to nadal aktualizuje grę i pracuje nad utrzymaniem dużej liczby aktywnych graczy.

Najważniejszą wiadomością mogą być bitwy graczy przeciwko sobie lub wymiana i handel Pokémonami. Jednocześnie ich sukces z pewnością utorował drogę szeregowi innych gier opartych na wirtualnej rzeczywistości. I być może inne adaptacje podobnych kultowych serii, takich jak Pokémon.

Źródło: ArsTechnica
.