Zamknij reklame

Z pewnością każdy kiedyś tego doświadczył. Pakujesz rzeczy na wyjazd, zaznaczasz wszystko zgodnie z listą, ale dopiero na miejscu okazuje się, że masz wszystkie ładowarki do urządzeń iOS i MacBooka, ale zapomniałeś kabla do Apple Watcha w dom. Niedawno doświadczyłem takiej sytuacji. Niestety nikt w moim otoczeniu nie miał Apple Watcha, więc musiałem go przestawić w tryb uśpienia. Mój Apple Watch Nike+ wytrzymuje maksymalnie dwa dni, a muszę go sporo oszczędzać. Szkoda, że ​​nie miałem wtedy przy sobie power banku MiPow Power Tube 6000, który przetestowałem dopiero kilka dni później.

Został stworzony specjalnie dla posiadaczy Watcha i iPhone'a. Jako jedna z nielicznych może poszczycić się własnym, zintegrowanym i certyfikowanym złączem ładowania przeznaczonym specjalnie dla Zegarka, które jest sprytnie ukryte bezpośrednio w korpusie ładowarki. Ponadto na górze powerbanku znajduje się zintegrowany kabel Lightning, dzięki czemu możesz ładować jednocześnie Apple Watch i iPhone'a, co jest zdecydowanie wygodne.

mipow-power-tube-2

MiPow Power Tube 6000 ma pojemność 6000 mAh, co oznacza, że ​​możesz ładować:

  • 17 razy więcej niż Apple Watch Series 2 lub
  • 2 razy iPhone 7 Plus lub
  • 3 razy więcej niż iPhone 7.

Oczywiście możesz podzielić moc i jednocześnie ładować Apple Watch i iPhone'a. Otrzymasz wówczas następujące wyniki ładowania z MiPow Power Tube:

  • 10 razy 38 mm Watch Series 1 i 2 razy iPhone 6 lub
  • 8 razy 42 mm Watch Series 2 i raz iPhone 7 Plus i tak dalej.

Jeśli ładujesz zegarek w trybie nocnym, poradzi sobie z tym również power bank od MiPow, który posiada praktyczną podstawkę, a zegarek można łatwo podeprzeć. Ale nie próbuj ładować iPada za pomocą tej zewnętrznej baterii, nie ma ona wystarczającej mocy.

Sam powerbank ładuje się za pomocą klasycznego złącza microUSB, które znajduje się w zestawie. Pozostałą pojemność sygnalizują cztery dyskretne, ale jasne diody LED z przodu, a pełne naładowanie można osiągnąć w ciągu czterech do pięciu godzin. Zastosowana technologia zabezpiecza ładowane urządzenie oraz bank przed przepięciami, przeładowaniami, wysoką temperaturą i zwarciami. Dlatego w dzisiejszych czasach technologia całkowicie oczywista.

MiPow Power Tube 6000 przypadł mi również do gustu swoim designem, którego na pewno nie trzeba się wstydzić. Ładowarka łączy w sobie anodowane aluminium z tworzywem sztucznym. Jeśli obawiasz się niepożądanych zarysowań lub uderzeń, możesz skorzystać z pokrowca materiałowego, który również znajduje się w zestawie. Z pewnością docenisz także niską wagę, tylko 150 gramów.

mipow-power-tube-3

Wręcz przeciwnie, to, co nie bardzo mi się podoba, to silikonowa powierzchnia zintegrowanego kabla Lightning. Jest całkowicie biały i dość szybko się brudzi podczas codziennego ładowania. Na szczęście łatwo go zetrzeć, jednak z biegiem czasu i tak straci swój blask. Nie zmienia to jednak w żaden sposób funkcjonalności. Ładowarka jest w pełni certyfikowana, a Apple Watch rozpoczyna ładowanie natychmiast po podłączeniu.

Mogę polecić MiPow Power Tube 6000 wszystkim użytkownikom, którzy regularnie podróżują i nie chcą ciągnąć ze sobą kabli i złącza magnetycznego. Do tego powerbanku zapłacisz 3 koron, co na pierwszy rzut oka nie brzmi zbyt dobrze, ale trzeba przeliczyć i ocenić, czy chcemy mieć magnetyczną stację dokującą do Zegarka, kabel Lightning i power bank w jednym, czy też nie przeszkadza nam noszenie wszystkiego osobno. Dzięki MiPow płacisz przede wszystkim za udane zapakowanie wszystkiego w jeden produkt.

.