12 września podczas przemówienia w Buena Yerba Center w San Francisco zaprezentowano szóstą generację telefonu komórkowego Apple, iPhone 5. Przytaczaliśmy kilka artykułów na temat nowego iPhone'a, aby każdy mógł wyrobić sobie własną opinię. Zostawiłem tydzień przerwy na wrażenia. Nie miałem wygórowanych oczekiwań, ale wciąż w tajemnicy miałem nadzieję "jeszcze jedna rzecz". Tak jak w zeszłym roku pozwoliłem sobie na pisanie wrażenia na temat iPhone'a 4S, postaram się też podsumować moje odczucia co do tegorocznego modelu.
Jeżeli miałbym najpierw skomentować surowe wykonanie, to pewnie nie miałbym zbyt wiele do dodania. Dwurdzeniowy procesor A6 i jego układ graficzny zapewniają iPhone'owi brutalną wydajność na urządzeniu mobilnym. Przecież według benchmarków iPhone 5 osiąga nieco lepszy wynik od najpotężniejszego komputera Apple z 2004 roku – Power Maca G5. Apple A6 pracuje z częstotliwością 1,02 GHz, zaś A5 w iPhonie 4S z częstotliwością 800 MHz. Nie żebym był jakoś obciążony każdym megahercem, ale gdzieś musi być znane połączenie wyższej częstotliwości i nowego chipa. I tak jest, iPhone 5 jest średnio dwukrotnie szybszy niż iPhone 4S. Podwójna pamięć operacyjna, czyli 1 GB, pozwala na jednoczesne działanie wielu aplikacji, dzięki czemu już dostrojony iOS jest jeszcze bardziej responsywny. Nie, tutaj naprawdę nie ma na co narzekać. Nie przychodzi mi do głowy żadne inne połączenie niż to kieszonkowa bestia.
Następną, chyba najczęściej omawianą część, nazwałbym wyświetlaczem. Moim zdaniem narosło wokół niego zbyt wiele niepotrzebnych dyskusji. Najczęściej można spotkać się z opiniami typu: „Współczynnik proporcji 16:9 nie pasuje do telefonu komórkowego”, „Nowy współczynnik proporcji spowoduje fragmentację” lub „iPhone 5 wygląda jak makaron”, „Apple nie wymyśliło nic nowego, więc wydłużyło wyświetlacz”. Jeśli mówię za siebie, to też nie do końca podoba mi się wydłużony wyświetlacz (a co za tym idzie i cała obudowa telefonu). Wygląda mniej kompaktowo i wszechstronnie niż poprzednie pięć generacji. Ale to tylko kwestia wyglądu i być może smaku. Poczekajmy do czasu, kiedy rzeczywiście będziemy mogli dotknąć telefonu.
Koncentrując się na użyteczności wyświetlacza panoramicznego, być może nawet bardziej komfortowo czułbym się przy obecnym współczynniku proporcji 3:2. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Po ponad dwóch latach korzystania z iOS, byłem ciągle zablokowany w obracaniu ekranu i poza okazjonalnymi grami, cały czas trzymałem iPhone'a (i iPada) w trybie portretowym. Zatem większa przestrzeń pionowa mogłaby zaoferować mi więcej treści, głównie tekstu. Ale nie mam największych dłoni i już uważam, że 3,5 cala to prawie maksymalny rozmiar do wygodnego użytkowania jedną ręką. Ale jak mówię, dopóki nie będę mógł przetestować iPhone'a 5 przez dłuższy czas, wolę nie wyciągać pochopnych wniosków.
[do action="quote"]On jest po prostu inny.[/do]
Dość niepokoją mnie żarty na temat rozszerzonego wyświetlacza, kiedy wyimaginowany iPhone 20 pełni funkcję miecza świetlnego (szabla świetlna, przyp. red.) z Gwiezdnych Wojen. To nie tak, że nie mam poczucia humoru, ale zaczynam mieć dość dźgania fanów Apple i fanów innych producentów i systemów operacyjnych. Wielu hejterów Apple’a kpiło z iPhone’a za jego „mały” wyświetlacz, a kiedy Apple go powiększył, znowu z niego kpią. Naprawdę tego nie rozumiem, pewnie nie mam już trzynastu lat, ani nawet dziesięciu. Niech każdy korzysta z telefonu/systemu operacyjnego, który mu odpowiada i nie przeszkadza innym. Dla mnie iPhone to po prostu telefon komórkowy, platforma iOS. Nic dodać nic ująć. Po prostu to połączenie najbardziej mi w tej chwili odpowiada, za kilka lat wszystko może być zupełnie inne.
Szczerze mówiąc, nie wiem, co myśleć o projekcie. Nie podoba mi się wspomniany już wydłużony kształt. Szkoda, że Apple nie udało się wydłużyć wyświetlacza bez zwiększania wysokości całego urządzenia, a przynajmniej zmieścić się poniżej 12 cm. Z drugiej strony podoba mi się bardzo wąski profil, który inżynierom udało się zacisnąć do 7,6 mm. Niewielką grubość z pewnością docenią inni użytkownicy Apple'a, którzy tak jak ja noszą swój telefon wyłącznie w kieszeni. Bezcielesne plecy wywierają na mnie bardzo dziwny wpływ. Nie mogę powiedzieć, że nie przeszkadza mi połączenie dwóch tasiemek szkła i aluminium, ale nadal nie mogę znaleźć na to gustu. Wszystko może się jeszcze zmienić w przyszłości, niewiele rzeczy może mnie urzekać za pierwszym razem. Jedynym wyjątkiem jest obecnie iPod touch piątej generacji. Gdyby iPhone 5 wyglądał tak lub podobnie, wcale bym się nie złościł. Póki co mam mieszane uczucia co do wyglądu szóstego iPhone’a. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, czy bardziej mi się to podoba, czy nie, czy odwrotnie. On jest po prostu inny.
Jestem niesamowicie wdzięczny firmie Apple za przeniesienie gniazda jack 3,5 mm na dolną krawędź korpusu. Nie wiem jak inni użytkownicy wkładają iPhone'a czy inny telefon do kieszeni, ja zawsze kładę go do góry nogami. Jeśli słucham muzyki, muszę zmienić przyzwyczajenia na rzecz słuchawek. Może to drobnostka, ale bardzo przyjemna. Kolejna istotna innowacja miała miejsce na spodzie – 30-pinowe złącze zastąpiono nowym 8-pinowym złączem Lightning. Jego wszechstronność wydaje mi się jego największą zaletą. Nie ma dnia, żebym nie próbował po zmroku podłączyć 30-pinowego złącza w dokładnie odwrotny sposób. O potrzebie stosowania mniejszego rozmiaru złącza chyba nie muszę mówić. Problem może pojawić się w przypadku niektórych typów akcesoriów, gdy nawet przy obniżce nie będą one działać z iPhonem 5. Tak to już jest, stare rzeczy są zastępowane nowymi.
Czy kupię iPhone'a 5? NIE. Bez wątpienia jest to doskonały telefon i nie bez powodu zamówię go w przedsprzedaży od razu pierwszego możliwego dnia. Choć dla niektórych może to wydawać się niezrozumiałe, mojego starego iPhone'a 3GS zatrzymam jeszcze na rok. Tak, nie może konkurować z nowszymi generacjami pod względem szybkości, ale trzyletnie żelazko radzi sobie przyzwoicie z iOS 6. Nie ma wyświetlacza Retina ani wszystkich funkcji takich jak iPhone 5, ale wcale mi to nie przeszkadza. Odkąd kupiłem iPada, a później iPada 2, czas spędzony z iPhonem spadł do minimum. Można powiedzieć, że używam go niemal wyłącznie do komunikacji (rozmowy, SMS, Facebook Messenger), czytania RSS, słuchania muzyki i śledzenia GPS. Jedyne co mogłoby mnie skłonić do zmiany to lepszy aparat do robienia zdjęć z wycieczek rowerowych. Mój ultrazoom na pewno nie zmieści się w tylnych kieszeniach mojej koszulki, a plecak na rower szosowy po prostu nie pasuje. Jednak nadal jestem w stanie bardzo dobrze funkcjonować z 3GS. Może za rok.
Dziękuję za artykuł, zgadzam się z każdym słowem :-). Ładne podsumowanie.
Fajny artykuł po długim czasie. Również się zgadzam. Miałem już wcześniej sensację w iPhone 4s HTC i chociaż wyświetlacz pokazywał prawie wszystko, ciężko było nad tym zapanować. Kiedy zmieniłem wersję na 3,5′, serce biło mi mocniej, że telefon po długim czasie zmieści się w kieszeni i że łatwo nim sterować. Przez lata wypróbowałem wiele telefonów i prawie każdą platformę. Osobiście podoba mi się mniejszy wyświetlacz i uważam, że 3,5' to maksymalny rozmiar, który mimo to jest wygodny i łatwy w obsłudze jedną ręką. Największy problem widzę w nowym złączu - nie wyobrażam sobie, że ze względu na i5 kupiłbym ponownie wszystkie akcesoria, a zwłaszcza teraz wszystko jest kompatybilne z iPadem 3. Nie muszę więc nosić ze sobą dwóch kabli Ja.
O której godzinie zostanie wydany iOS 6? Czy aktualizacja będzie przebiegać bezpośrednio z urządzenia z systemem iOS, czy tylko poprzez iTunes?
Prawdopodobnie między godziną 19 a 20, pojedzie też bezpośrednio.
Biorąc pod uwagę, że nawet GM nie przeszło na OTA, spodziewałbym się, że ostateczna wersja też nie przejdzie
Myślę, że przyjdzie przez OTA - bazuję na zrzucie ekranu, który Apple ma na oficjalnej stronie - jest ostrzeżenie i instalacja bezpośrednio z ustawień... więc zobaczymy
Myślę, że przyjdzie przez OTA - bazuję na zrzucie ekranu, który Apple ma na oficjalnej stronie - jest ostrzeżenie i instalacja bezpośrednio z ustawień... więc zobaczymy
dlaczego tak późno? Nie pobierze się dzisiaj??
Zgadzam się, prawdę mówiąc, nie podoba mi się wygląd nowego iPhone'a, zwłaszcza ten czarny, wydaje mi się za ciemny i nie widzę takiego żartu, jakiego oczekiwałem od Johny'ego. Myślałem, że przejdę na iP4, ale pasuje mi idealnie i nadal mi się podoba, oczywiście wydajność i prędkość będą gdzie indziej, ale jestem powierzchowny :)..
Bardzo dobrze napisany artykuł. Podoba mi się Twoja wnikliwość i bezstronność.
Czujemy to samo. Bardzo podoba mi się wygląd IP4S, a rozmiar jest idealny. Mi wystarczyłoby zgięcie urządzenia i rozbudowanie wyświetlacza bez konieczności wysuwania urządzenia. Podobnie jak Ty, po zakupie iPada2, używam protokołu IP do podstawowych funkcji.
Jestem zachwycony szybkością i wyświetlaczem IP5. Z nowego złącza nie jestem zbyt zadowolony, bo akcesoriów mam sporo, ale zmiana była naprawdę konieczna. To przyjdzie z czasem, każda większa zmiana boli.
Na pewno go dostanę bo jestem na 3G i to już naprawdę mi nie wystarcza.
Zgadzam się również, że nie zadowolisz ludzi, niezależnie od tego, co zrobisz, i tak będą mówić. Każdy ma wybór, więc pozwólmy mu z niego skorzystać. Jabłka ułatwiają mi pracę i uprzyjemniają życie, nie gardzę też użytkownikami innych platform i urządzeń.
Życzę wszystkim wspaniałych wrażeń, zarówno z produktami jabłkowymi jak i nie tylko.
Świetny artykuł! Całkowicie się ze wszystkim zgadzam. Mam iP4 i pewnie poczekam jeszcze rok i kupię iP5S (o ile tak będzie się nazywać następna generacja). Projekt bardzo mi się podoba, ale na razie widziałem go tylko na zdjęciach, więc może zmienię zdanie, gdy zobaczę go osobiście. Interesuje mnie głównie sposób rozwiązania tyłu.
„Jestem niesamowicie wdzięczny Apple za przeniesienie gniazda jack 3,5 mm na dolną krawędź korpusu. Nie wiem jak inni użytkownicy wkładają iPhone'a czy inny telefon do kieszeni, ja zawsze kładę go do góry nogami." > Oczywiście ja też tak robię, żeby wyjmując telefon, mieć go w dłoni dokładnie tak, jak tego potrzebuję i nie muszę go obracać.
Tak, jest to bardziej praktyczne, ale psuje projekt.
Absolutnie nie powiedziałbym tego pod kątem designu, nie powiedziałbym, że to psuje.
Nie podoba mi się asymetryczny rozmiar głośników. Gniazdo umieszczone na górze nie jest już tak praktyczne, ale konstrukcja interfejsu użytkownika na dole. Ogólnie rzecz biorąc, iPhone 4/4S bardziej mi się podoba, ale każdy widzi go inaczej.
No cóż, mikrofon nie musi być większy, to dziwne, ale dlaczego mikrofon miałby być tak duży jak głośnik? Jest to po prostu błędnie zinterpretowane, ponieważ na dole znajdują się głośniki, ale tylko jeden otwór jest głośnikiem.
Moja wina. Przyjmuję do wiadomości. Spód iPhone'a 4/4S wygląda po prostu lepiej.
Tak, z tym się całkowicie zgadzam ;)
Fajny artykuł, dopóki nie napisałeś, że masz 3GS...
3GS to moje serce.
Artykuł jest dobrze napisany i przyjemnie się go czyta. Jedyna różnica jest taka, że podoba mi się ten projekt, a nowy tył jest świetny.
To dobrze, oczywiście, sto osób, sto smaków ;-)
Nie mam nic przeciwko projektowi, ale nie jestem zachwycony, że jest tak dużo dłuższy. I naprawdę nie potrzebuję wyświetlacza tego formatu w moim telefonie. No cóż, jeśli system i programiści skutecznie to wykorzystują w aplikacjach, to czemu nie, niech tak będzie.
Niezły artykuł, naprawdę tak, kciuki w górę.
Tył też na początku nie przypadł mi do gustu, ale kiedy pokazali film z produkcji i oficjalne zdjęcia, moja opinia uległa zmianie i nie mogę już dłużej czekać. Szkło i aluminium, połączone ze sobą z mikronową precyzją... już w moich rękach, tylko nie wiem, czy czarne, czy białe... Inaczej żyję dalej białym 3GS (nowy iPad zajmuje dużo czasu) czas z dala od iPhone'a, ale nie pasuje mi to idealnie), pewnie wytrzymałbym jeszcze rok, gdyby nie to, że na wiosnę przysłano mi jack audio, chwilę później przycisk wyciszenia i jeszcze niedawno polecono mi aparat (nie wiem dlaczego)...chyba znak =D
Wyłącz złącze audioflex - będzie to miało wpływ na niedziałającą kamerę, gniazdo audio, a nawet górne przyciski
Chciałbym wiedzieć, jak postrzegasz walkę Touch vs. iPhone'a? Z mojego punktu widzenia dotyk chyba wygrywa...
Wygląda na dotyk, ale to urządzenie, z którego zupełnie nie korzystam.
Niezły artykuł. Jestem podekscytowany wiadomościami. Bardziej podoba mi się wydłużony wyświetlacz (w krajobrazie dla filmów jakby były kręcone, w pionie więcej treści) i o ile poprzednie generacje nie przypadły mi zbytnio do gustu pod względem wyglądu, to iP5 naprawdę wpadł mi w oko. Biorąc pod uwagę, że od jakiegoś czasu w domu używamy wyłącznie MacBooków, w planach mamy AppleTV, a iPhone'a żadnej generacji nie mam (choć mieliśmy już w domu), nie ma się czym martwić. .. pójdę na to :-)
Jeśli mogę wyrazić swoją opinię.. Powiedziałbym, że największą zaletą jest wyświetlacz, choć niektórzy twierdzą, że tam nie dotrą, ale nie wierzę, że znajdzie się osoba, która jakimś gestem by tam nie dotarła, ale nawet jeśli. Wiele osób używa iPhone'a także do grania w gry i właśnie w tym widzę największą zaletę! Na starym wyświetlaczu, gdy grasz w grę akcji z punktu widzenia FP, tak naprawdę nie możesz zobaczyć, dokąd ona zmierza, ponieważ wyświetlacz jest na nią po prostu za mały lub nie jest wystarczająco szeroki. Jest to zatem niewątpliwie świetna rzecz pod względem gier. W końcu można zobaczyć, dokąd to zmierza.
Złącze na dole to kwestia przyzwyczajenia, choć powiedziałbym, że nie do końca szczęśliwe, bo biorąc pod uwagę trudność patrzenia na godzinę w słuchawkach czy sterowania iPodem, dla mnie oczywistym zwycięzcą jest złącze na górę, bo gdy kładę iPhone'a ze słuchawkami do góry i wyświetlaczem do nogi, to wyciągam go prosto ze słuchawkami na górze i wyświetlaczem do siebie i od razu mogę patrzeć, przycisk zasilania jest w mojej dłoni, więc Mogę go od razu nacisnąć, ale gdy opadnie.. wtedy muszę obrócić telefon w dłoni (to wyświetlacz do mojej nogi, a słuchawki do góry, sięgam po niego i przyciągam wyświetlacz do siebie, ale wtedy musisz wykonać ruch łokciem o 90 stopni, aby ustawić go we właściwej pozycji), a następnie nadal szukać przycisku zasilania? To dodatkowa praca.
Projektu chyba nie będę komentował, bo taki każdemu się podoba, więc tył mi się nie do końca podoba, ale poza tym jest ok.
Po co szukać przycisku ZASILANIE? Przecież iPhone'a zawsze można ożywić przyciskiem Home ;)
Poza tym taka praca mi w ogóle nie przeszkadza :)..łokcie nadal mi dobrze służą ;)
Bardzo ładnie napisane. Zgadza się z tobą prawie we wszystkim, zwłaszcza w „
Dość denerwują mnie przedłużające się żarty na temat wyświetlania itp. Napisałeś to w sedno. Jedyne, z czym nie mogę się zgodzić, to to, że całość bardzo mi się podoba, łącznie z tyłem telefonu. Nie mogę się na niego doczekać.
Nooo, też mnie to ciekawi, ale podobnie jak autor, nadal korzystam z 3GS. Nie gram w gry, tylko internet, wideo, komunikacja, nic więcej. No to nie wiem, iść do "armaty" i nie używać... Póki co na moim 3G wszystko działa jak należy, tylko latarka jest na drugim miejscu.
Wymieniłem go na nowy w 2011 roku, więc akumulator też jest w dobrym stanie. Osobiście skorzystałbym z występów piątki, nie żebym tego nie robił, po prostu to chyba nie jest jeszcze taki gorący temat.
Dlaczego nie mogę pobrać io6?
Dziękuję za artykuł, widzę to tak samo. Sam mam 3GS, trochę doświadczenia z 4 i 4S, więc wiem, że lepiej poczekać na wersję "esque". W przyszłym roku pojadę tam, ale na pewno pojadę :)
Hej, a co z IOS 6, który ma zostać wydany dzisiaj? :)
BTW, czy ktoś pomyślał o tym, jak głupio będzie pisać na szerokość? :D Nigdy tego nie robiłem zbyt często, wydawało mi się to strasznie niewygodne, ale na nowym iP5 będzie jeszcze gorzej...
Podczas czeskiej premiery iPhone'a 4 pisałem w sieci 3G tak szybko, że początek kolejki nie mógł zrozumieć, że tak szybko to leci.
Po prostu szukam świetnego białego 3GS ;-)
Zgadzam się, ale dodałbym to. Używam iP4 tylko do rozmów telefonicznych, SMS-ów, czasami przesyłania e-maili, GPS, wyjątkowo do czytania (kiedy gdzieś czekam) i robienia zdjęć. Do wszystkiego innego używam iPada2, praktycznie 16 godzin dziennie, zamiast Airbooka, który się zakurza. Dlatego wolałbym widzieć iP5 i wyższe jako miniaturowe urządzenia do komunikacji. Zamiast powiększania chętnie przyjąłbym proces odwrotny, aby np. osiągnąć rozmiar wyświetlacza iP4 i grubość 4 mm. Byłbym wdzięczny, ale jaki będzie sens posiadania za kilka lat dwóch podobnych urządzeń, które wyróżniają się jedynie tym, że nie można wykonywać połączeń telefonicznych.
Jeśli nie pasuje to do ręki autora, inni mogą. Jeśli mam 3GS, inni mogą go już nie chcieć. Nieważne, że nie kupi, liczba przedsprzedaży mówi co innego. Po prostu nie ma na świecie iPhone'a, który zadowoliłby wszystkich
Myślę, że optycznie wszyscy w końcu przyzwyczaimy się do wydłużonego, długiego kształtu – będzie to jednak bolało po kieszeni… Bardzo mnie to smuci – gdy ktoś gdzieś siada, żeby wyciągnąć kufer na krzesło... Szkoda...
Przestaję dzwonić, potrzebuję tylko iPada.
Odkąd mam iPada 2, iPhone'a 3G S używam tylko do rozmów telefonicznych, okazjonalnych wiadomości tekstowych, a w nagłych przypadkach do korzystania z Internetu lub poczty elektronicznej. Krótko mówiąc, nie mam zastosowania do brutalnego działania i rewelacyjnych funkcji nowego iPhone'a. Chciałbym prosty (i niedrogi) telefon, który pasowałby do ekosystemu Apple, ale nie ma takiego...