Zamknij reklame

Co roku na terenie izraelskiego centrum sportowego Wingate Institute odbywa się wydarzenie o nazwie GeekCon. Jest to wydarzenie dostępne tylko dla zaproszonych i jak sama nazwa wskazuje, uczestnikami GeekCon są wyłącznie entuzjaści technologii. Autorką i patronem projektu jest Eden Shochat. Odwiedził także Instytut Wingate w październiku 2009 roku i z zainteresowaniem obserwował zalew niesamowitych i zupełnie bezsensownych technicznych tworów uczestników.

Największe pierwsze wrażenie na Shochat zrobiła Alicja – inteligentna seksualna dziewica, która potrafiła mówić, a nawet odpowiadać swojemu właścicielowi. Jak wkrótce dowiedziała się Eden Shochat, Alice została stworzona przez zespół kierowany przez dwudziestopięcioletniego hakera Omera Perchika. Shochata Perchik od razu się zainteresował. Doceniał jego inżynierię, ale przede wszystkim zdolności przywódcze. Omer Perchik był w stanie zebrać gwiazdorski zespół nawet do najgłupszego projektu na świecie. Obaj mężczyźni pozostali w kontakcie i po kilku miesiącach Perchik podzielił się ze swoim nowym przyjacielem planami dotyczącymi kolejnego projektu.

Omer Perchik (po lewej) w służbie Sił Obronnych Izraela

Tym razem był to znacznie poważniejszy projekt, którego efektem było stworzenie zestawu aplikacji mobilnych zwiększających produktywność. Pierwszym punktem porządku obrad była postępowa lista rzeczy do zrobienia. Wersja beta oprogramowania Perchika była już wówczas testowana przez setki tysięcy użytkowników Androida, ale Perchik chciał wykorzystać swoje nowo zdobyte doświadczenie, aby zacząć od nowa i całkowicie napisać aplikację od nowa. Ale oczywiście utworzenie idealnej listy rzeczy do zrobienia i wniesienie zupełnie nowej perspektywy do mobilnych narzędzi zwiększających produktywność wymaga trochę pieniędzy. Ich źródłem miał być Shochat, a ostatecznie była to niemała ilość. Perchik zatrudnił do projektu zespół wojskowych geniuszy z izraelskiej Jednostki Wojskowej 8200, która jest w zasadzie odpowiednikiem amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. I tak powstał rewolucyjny zeszyt zadań Any.do, który z czasem został pobrany przez miliony ludzi i którego wygląd wyraźnie inspirowany był także iOS 7.

Jednostka 8200 jest wywiadem wojskowym i w swoim opisie stanowiska uwzględnia ochronę bezpieczeństwa narodowego. Z tych powodów członkowie Jednostki m.in. uważnie monitorują i analizują dane pochodzące z Internetu i mediów. Jednostka 8200 nie ogranicza się jednak do obserwacji, a nawet brała udział w tworzeniu cyberbroni Stuxnet, dzięki której wysiłki nuklearne Iranu zostały zniszczone. Członkowie Jednostki są w Izraelu niemal legendami, a ich praca jest godna podziwu. Wiadomo, że po prostu szukają igieł w stogach siana. Wpaja się im, że mogą osiągnąć wszystko, a ich zasoby są ogromne. XNUMX-letni członek zespołu mówi swojemu przełożonemu, że potrzebuje superkomputera i dostanie go w ciągu dwudziestu minut. Ledwo dorośli ludzie pracują w centrach danych o niewyobrażalnej wydajności i pracują nad najbardziej krytycznymi projektami.

Perchik w zasadzie już w czasach studenckich nawiązał kontakt z Jednostką 8200. Regularnie wychodził dla zabawy ze swoim przyjacielem Avivem, który dostał się do Jednostki 8200. W typowym pijackim początku przed pójściem do klubu tanecznego Perchik znalazł się w domu Aviva i powiedział mu, że nie przyszedł dzisiaj tylko na drinka. Tym razem Perchik nie planował iść na tańce, ale poprosił Aviva o listę swoich kolegów i postanowił się rozejrzeć i ich sprawdzić. Rozpoczął rekrutację członków zespołu do projektu Perchika.

Zanim w jego głowie zrodził się plan projektu Any.do, Perchik studiował biznes i prawo. Dorobił się, tworząc strony internetowe i optymalizując je pod kątem wyszukiwarek dla małych firm. Szybko znudziła mu się ta praca, ale wkrótce zachwycił się pomysłem stworzenia inteligentnego, szybkiego i czystego narzędzia do zarządzania swoimi zadaniami. Tak więc w 2011 roku Perchik zaczął kompletować swój zespół z pomocą Avivy. Obecnie liczy 13 osób, z czego połowa pochodzi ze wspomnianej Jednostki 8200. Perchik przedstawił zespołowi swoją wizję. Chciał czegoś więcej niż ładnie wyglądającej listy rzeczy do zrobienia. Zależało mu na potężnym narzędziu, które nie tylko porządkuje zadania, ale także pomaga w ich realizacji. Na przykład, gdy dodasz produkt do listy marzeń Perchika, zakup go bezpośrednio w aplikacji powinien być możliwy. Kiedy korzystasz z takiej listy zadań do zaplanowania spotkania, powinieneś móc na przykład zamówić z aplikacji taksówkę, która zawiezie Cię na to spotkanie.

Aby było to możliwe, Perchik musiał znaleźć ekspertów w dziedzinie analizy tekstu pisanego, a także kogoś, kto potrafiłby zbudować algorytm zgodnie z jego wymaganiami. Tymczasem rozpoczęły się prace nad interfejsem użytkownika. Perchik początkowo zdecydował się na Androida, ponieważ wierzył, że ma większą szansę wyróżnić się i przyciągnąć uwagę mas na tej platformie. Od samego początku Perchik chciał uniknąć jakichkolwiek śladów skeuomorfizmu. Zdecydowana większość zeszytów dostępnych na rynku starała się imitować prawdziwe papierowe bloki i notesy, jednak Perchik zdecydował się na nieszablonową ścieżkę minimalizmu i czystości, która bardziej odpowiadała ówczesnemu systemowi operacyjnemu Windows Phone. Zespół Perchika chciał stworzyć elektroniczny gadżet do codziennego użytku, a nie sztuczną imitację artykułów biurowych.

Główną walutą aktualnej wersji zeszytu zadań Any.do firmy Perchik jest funkcja „Any-do moment”, która codziennie o ustalonej godzinie będzie Ci przypominać, że nadszedł czas na zaplanowanie dnia. Dzięki „Any-do moment” użytkownik powinien przyzwyczaić się do aplikacji i uczynić ją swoim codziennym towarzyszem. Aplikacja obfituje także w gesty dotykowe, a zadania można wprowadzać głosowo. Any.do zostało uruchomione na iOS w czerwcu 2012 roku i obecnie ma ponad 7 milionów pobrań (łącznie na Androida i iOS). Uwagę Apple przykuł także płaski, czysty i nowoczesny design aplikacji. Po wymuszonym odejściu Scotta Forstall'a Jony Ive stanął na czele zespołu, który miał stworzyć nową, nowocześniejszą wersję pogrążonego w stagnacji iOS-a, a Any.do miało być jedną z aplikacji, które informowały go, w jakim kierunku ma zmierzać wygląd iOS powinien zniknąć. Oprócz Any.do eksperci uważają aplikację Rdio, Clear i grę Letterpress za najbardziej inspirujące produkty projektowe dla iOS 7.

Kiedy w czerwcu zaprezentowano iOS 7, zaszokował on dużymi zmianami i całkowitym odejściem od dotychczasowej filozofii projektowania. Walutą iOS 7 są „szczuplejsze” i bardziej eleganckie czcionki, minimum dekoracji i nacisk na minimalizm i prostotę. Zniknęły już wszelkie substytuty skóry, papieru i zielonego sukna bilardowego znane z Game Center. W ich miejsce pojawiły się monochromatyczne powierzchnie, proste napisy i najprostsze kształty geometryczne. Krótko mówiąc, iOS 7 kładzie nacisk na treść i przedkłada ją nad bzdury. Dokładnie tę samą filozofię wyznawał wcześniej Any.do.

W czerwcu tego roku Perchik i jego zespół wydali drugą aplikację na iOS o nazwie Cal. Jest to specjalny kalendarz współpracujący z Any.do, który pod względem projektu i użytkowania podąża za wszystkimi procedurami, które użytkownicy pokochali dzięki liście zadań Any.do. Zespół planuje kontynuować tworzenie aplikacji zwiększających produktywność, przy czym kolejnym planowanym narzędziem będą aplikacje do obsługi poczty e-mail i notatek.

Jeśli zespół odpowiedzialny za Any.do dotrze do szerszej bazy użytkowników, z pewnością znajdzie sposób na zarobienie na nich, mimo że obie już wydane aplikacje są dostępne do bezpłatnego pobrania. Na przykład jednym ze sposobów na zysk może być współpraca z różnymi handlowcami. Taka współpraca już się rozpoczęła, teraz możliwe jest zamawianie taksówek przez Ubera i wysyłanie prezentów poprzez Amazon i serwer Gifts.com bezpośrednio z aplikacji Cal. Cal ma oczywiście prowizję od zakupów. Pytanie brzmi, jak bardzo ludzie chcą aplikacji takich jak Any.do. Już w 2011 roku firma otrzymała milion dolarów od wspomnianego inwestora Shochata i innych mniejszych darczyńców. Kolejne 3,5 miliona dolarów trafiło na konto zespołu w maju tego roku. Jednak Perchik wciąż próbuje znaleźć nowych dawców i nawet w tym celu przeprowadził się z Izraela do San Francisco. Na razie można powiedzieć, że świętują sukces. Współzałożyciel Yahoo Jerry Yang, założyciel YouTube Steve Chen, były ważny pracownik Twittera Othman Laraki i Lee Linden pracujący dla Facebooka stali się ostatnio strategicznymi zwolennikami.

Potencjał rynku jest jednak nadal niepewny. Według badań Onavo żadna aplikacja typu „to-do” nie jest na tyle skuteczna, aby zajmować co najmniej jeden procent aktywnych iPhone’ów. Tego rodzaju oprogramowanie po prostu przeraża ludzi. Gdy tylko zgromadzi się dla nich zbyt wiele zadań, użytkownicy się przestraszą i dla własnego spokoju wolą usunąć aplikację. Drugim problemem jest to, że konkurencja jest ogromna i w zasadzie żadna aplikacja tego typu nie jest w stanie zdobyć jakiejkolwiek dominacji. Programiści w Any.do teoretycznie mogą zmienić sytuację dzięki planowanym aplikacjom do obsługi poczty e-mail i notatek. Stworzy unikalny, kompleksowy pakiet wzajemnie powiązanych aplikacji, który wyróżni te poszczególne produkty na tle konkurencji. Zespół może już pochwalić się pewnym sukcesem, a ogromne znaczenie Any.do dla iOS 7 cieszy jego serce. Jednak stworzenie naprawdę udanego pakietu biurowego to wciąż nieprzezwyciężone wyzwanie. Deweloperzy mają wielkie plany co do swoich aplikacji, więc trzymajmy za nich kciuki.

Źródło: theverge.com
.