Zamknij reklame

Tim Cook był obecny na konferencji BoxWorks w San Francisco, gdzie mówił głównie o działaniach Apple w sferze korporacyjnej. Ujawniono kilka ciekawych informacji, a następca Steve’a Jobsa jako pierwszy człowiek Apple’a wyraźnie pokazał, jak bardzo Apple zmienia się pod jego rządami.

Cook podkreślił, jak ważna jest dla Apple sfera korporacyjna i opisał, jak współpraca z odwiecznymi rywalami na czele z Microsoftem może pomóc firmie we wprowadzaniu własnego oprogramowania i sprzętu do przedsiębiorstw. Coś takiego wcześniej wydawało się zupełnie niewyobrażalne. Jednak tylko dzięki silnym partnerom Apple może w dalszym ciągu próbować sprzedawać swoje towary dużym firmom z takim samym sukcesem, jak sprzedaje je zwykłym klientom.

Bardzo interesującą statystyką podzielił się także szef Apple’a. Sprzedaż urządzeń do firm Apple w ciągu ostatniego roku przyniosła niesamowite 25 miliardów dolarów. Cook podkreślił więc, że sprzedaż do sfery korporacyjnej zdecydowanie nie jest dla Apple tylko hobby. Ale na pewno jest co poprawiać, bo przychody Microsoftu z tego samego obszaru są dwukrotnie większe, mimo że pozycja obu firm jest odmienna.

Według Cooka ważną okolicznością jest to, jak zmienił się rynek elektroniki w tym sensie, że zniknęło rozróżnienie między sprzętem domowym i korporacyjnym. Przez długi czas dla tych dwóch różnych światów przeznaczone były różne rodzaje sprzętu. Jednak dziś nikt nie powie, że chce smartfona „korporacyjnego”. „Kiedy chcesz smartfona, nie mówisz, że chcesz smartfona korporacyjnego. Nie dostaje się firmowego pióra, którym można pisać” – powiedział Cook.

Teraz Apple chce się skupić na wszystkich tych, którzy pracują na iPhone'ach i iPadach, gdy nie są przy komputerze w biurze. Wierzy, że mobilność jest kluczem do sukcesu każdej firmy. „Aby uzyskać prawdziwą korzyść z urządzeń mobilnych, trzeba wszystko przemyśleć i przeprojektować. Najlepsze firmy będą najbardziej mobilne” – przekonuje szef Apple.

Aby to zilustrować, Cook wskazał na nowy koncept Apple Stores, który również opiera się na technologiach mobilnych. Dzięki temu klienci nie muszą stać w kolejkach i mogą dołączyć do wirtualnej kolejki z dowolnym pracownikiem sklepu i swoim terminalem opartym na iPhonie. Taki nowoczesny sposób myślenia powinny przyjąć wszystkie firmy, a realizacji ich pomysłów powinny najlepiej służyć urządzenia Apple.

Apple chce promować się w świecie korporacji przede wszystkim poprzez współpracę z takimi firmami jak IBM. Apple współpracuje z tą technologiczną korporacją od ubiegłego roku i w wyniku współpracy tych dwóch firm powstał szereg specjalistycznych aplikacji, które spełniają swoją rolę we wszystkich możliwych sektorach gospodarki, m.in. w handlu detalicznym, bankowości, ubezpieczeniach czy lotnictwie. IBM zajmuje się programowaniem aplikacji, a Apple dostarcza im atrakcyjny i intuicyjny interfejs użytkownika. IBM sprzedaje klientom korporacyjnym urządzenia z systemem iOS z preinstalowanym specjalnym oprogramowaniem.

serwer RE / Kodeksie Gotuj wcześniej powiedział: „Jesteśmy dobrzy w budowaniu prostych doświadczeń użytkownika i tworzeniu urządzeń. Głęboka wiedza branżowa potrzebna do transformacji świata korporacji nie jest w naszym DNA. To jest w DNA IBM”. Było to rzadkie przyznanie się do słabości Apple, ale także przykład stylu przywództwa Cooka, który obejmuje partnerstwo umożliwiające wejście do branż, których Apple nie byłby w stanie samodzielnie zmienić.

Następnie w ramach wspomnianej konferencji BoxWorks Cook uzupełnił swoje wcześniejsze oświadczenie, mówiąc, że Apple nie posiada dogłębnej wiedzy na temat oprogramowania dla przedsiębiorstw. „Aby osiągnąć wielkie rzeczy i zapewnić klientom świetne narzędzia, musimy współpracować ze wspaniałymi ludźmi”. Cook powiedział, że jeśli chodzi o takie partnerstwo, jego firma jest otwarta na współpracę z każdym, kto pomógłby Apple ulepszyć jej produkty i narzędzia. biznes sferyczny.

Cook następnie skomentował konkretnie współpracę z Microsoftem: „Nadal konkurujemy, ale Apple i Microsoft mogą być sojusznikami w większej liczbie dziedzin, niż w których są rywalami. Współpraca z firmą Microsoft jest świetna dla naszych klientów. Dlatego to robimy. Nie jestem osobą chowającą urazy.

Te znacznie cieplejsze relacje pomiędzy Apple i Microsoftem nie oznaczają jednak, że Tim Cook zgadza się we wszystkim z firmą z Redmond. Zupełnie odmienne zdanie ma szef Apple’a na przykład na temat połączenia mobilnych i stacjonarnych systemów operacyjnych. „Nie wierzymy w jeden system operacyjny dla telefonu i komputera, tak jak robi to Microsoft. Uważamy, że coś takiego niszczy oba systemy. Nie mamy zamiaru mieszać systemów.” Tak więc, mimo że systemy operacyjne iOS i OS X w ostatnich latach są coraz bliżej siebie, nie musimy czekać na ich pełną fuzję i ujednolicony system dla iPhone’ów, iPadów i komputery Mac.

Źródło: Mashable, Poboczy
.