Zamknij reklame

Mniej więcej od połowy roku nieustannie pojawiają się doniesienia o problemach z dostępnością iPhone'a X. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie informacje płynące od dostawców i podwykonawców, ostateczny projekt gotowego telefonu powstał dopiero pod koniec wakacji. To był prawdopodobnie jeden z głównych powodów, dla których Apple zdecydowało się wypuścić iPhone'a X ponad miesiąc później niż pozostałe nowo wprowadzone modele. Z przemówienia mówi się, że to s początkowa dostępność wcale nie będzie dobrze. Ceniony analityk Ming-Chi Kuo twierdzi nawet, że dostępność ustabilizuje się dopiero w drugiej połowie roku. Jednak nieco bardziej optymistyczne informacje napłynęły dziś z drugiej strony barykady.

Wiadomość pochodziła z serwera Digitimes, który otrzymał informacje od podmiotów będących częścią łańcucha dostaw komponentów składających się na nowego iPhone'a X. Z pierwotnej informacji wynikało, że za całym opóźnieniem stoi problematyczna produkcja układu podzespołów składających się na moduł Face ID. W związku ze słabymi plonami wystąpił krytyczny niedobór, który utrudniał całą produkcję. Jednak w ciągu ostatnich dwóch tygodni sytuacja w miarę się unormowała i produkcja powinna ruszyć na wymaganym poziomie.

Dzięki przyspieszeniu produkcji i dystrybucji gotowych iPhone'ów nie powinny pojawić się tragiczne problemy z dostępnością, o których wspominaliśmy wcześniej - zwłaszcza, że ​​dostępność ustabilizuje się dopiero w połowie przyszłego roku. Według Digitimes lub Apple, korzystając ze swoich zasobów, uda się zrealizować wszystkie zamówienia przedsprzedażowe do końca tego roku, a w okresie świąt Bożego Narodzenia lub tuż po nich iPhone X powinien być dostępny w standardzie bez nadmiernego okresu oczekiwania.

Źródło: Appleinsider

.