Użytkownicy inteligentnych technologii dzielą się praktycznie na dwie grupy. Pierwsza grupa jest zadowolona z produktów kalifornijskiego giganta, nie odpuszcza i za nic w świecie nie chciałaby słyszeć o konkurencji, druga zaś wręcz przeciwnie, stara się „rzucić dirt” na Apple i poszukaj błędów, jakie ta firma kiedykolwiek popełniła. Jak to często bywa, prawda leży gdzieś pośrodku i każdy musi wybrać, które urządzenia mu najbardziej odpowiadają. W końcu inteligentne technologie mają służyć Tobie, a nie Ty im. W dzisiejszym artykule podkreślimy korzyści, jakie odniesiesz po wejściu do świata jabłek.
Połączenie, którego na próżno szukać u konkurencji
W dobie nowoczesnych technologii bardzo popularne jest korzystanie z różnorodnych rozwiązań chmurowych – dzięki nim masz dostęp do swoich plików z dowolnego miejsca. Jednak Apple poszedł o krok dalej, wprowadzając iCloud. Kalifornijski gigant kładzie nacisk przede wszystkim na prywatność w iCloud, ale nie sposób nie wspomnieć o całkowicie płynnym przełączaniu się pomiędzy iPhonem, iPadem czy Macem, do tego stopnia, że czasami można odnieść wrażenie, że pracuje się zawsze na jednym urządzeniu. Niezależnie od tego, czy mówimy o funkcjach Przekazanie, automatyczne przełączanie AirPodsów czy odblokowywanie Maca za pomocą Apple Watcha, u konkurencji albo w ogóle nie znajdziesz tych opcji, albo znajdziesz je, ale nie w tak wyszukanej formie.
Dopasowany sprzęt do oprogramowania
Sięgając po telefon z Androidem, nie możesz mieć pewności, że na każdym telefonie z Androidem uzyskasz takie same doświadczenia użytkownika, do jakich jesteś przyzwyczajony na innym urządzeniu — to samo dotyczy komputerów z systemem Windows. Poszczególni producenci dodają do swoich maszyn różne nadbudówki i emulacje, które czasami nie działają tak, jak można sobie wyobrazić. Nie dotyczy to jednak Apple. Sam tworzy zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie, a jego produkty na tym czerpią korzyści. W papierowych specyfikacjach iPhone’y są przez każdego tańszego producenta wpychane tzw. „do kieszeni”, w praktyce jest zupełnie odwrotnie. Oczywiście muszę jeszcze wspomnieć o wsparciu najnowszego oprogramowania przez kilka długich lat. Obecnie jeden iPhone powinien wystarczyć nawet na 5 lat, oczywiście przy wymianie baterii.
Bezpieczeństwo i prywatność na pierwszym miejscu
Można powiedzieć, że giganci technologiczni zarabiają na dwa sposoby. Jednym z nich jest stały monitoring i personalizacja reklam, dzięki czemu choć klient nie musi płacić dużych kwot, to z drugiej strony nie możemy mówić o prywatności. Druga ścieżka, którą podąża Apple, polega na tym, że za większość usług trzeba sporo zapłacić, ale masz gwarancję bezpieczeństwa w systemie i na stronie internetowej. Jeśli nie przeszkadzają Ci technologiczni giganci śledzący Cię praktycznie w każdej czynności jaką wykonujesz na danym urządzeniu, nie będziesz miał problemu z korzystaniem z produktów konkurencyjnych marek. Osobiście jestem zwolennikiem poglądu, że lepiej zapłacić za wygodne, ale bezpieczne korzystanie z urządzenia, jakie oferuje firma Apple.
Wartość starszych produktów
Dla dużej grupy użytkowników wystarczy raz na 5 lat kupić nowy telefon, który następnie będzie im służył bez problemów aż do końca wsparcia. Jeśli jednak co dwa lata aktualizujesz swój komputer lub telefon lub nawet co roku zamawiasz nowe urządzenia w przedsprzedaży, wiesz, że wielu użytkowników sięga po iPhone'a używanego przez rok. Poza tym sprzedasz urządzenie za stosunkowo przyzwoitą kwotę, więc nie musisz się martwić, że poniesiesz znaczną stratę. Nie dotyczy to jednak telefonów z systemem Android czy komputerów z systemem Windows, gdzie w ciągu roku łatwo można stracić 50% pierwotnej ceny. W przypadku Androida powód jest prosty – te urządzenia po prostu nie mają tak długiego wsparcia. Jeśli chodzi o komputery z systemem od Microsoftu, to w tym przypadku producentów jest naprawdę niezliczona ilość, dlatego ludzie wolą szukać nowego produktu niż kupować urządzenie z bazaru.
iPhone 11:
Nie przekonał mnie więc laptop 75k, gdzie klawiatura rozsypała mi się pod ręką. A ja muszę korzystać z komputera, a nie oddawać go do serwisu przez tydzień.
Jasne, każdy komputer może ulec awarii, zarówno programowej, jak i sprzętowej, i tak, to się zdarza. Apple nie jest wyjątkiem, ale jego konkurencja też nie.
Zdecydowanie przekonał mnie Macbook 16″, który wypada po podłączeniu dowolnego akcesorium TB3 i nie obsługuje łączenia wielu wyświetlaczy metodą łańcuchową, bo Apple tego nie zaimplementował. To jest to, czego chcesz za te pieniądze!
Może prywatność, ale bezpieczeństwo zdecydowanie nie. Wiele błędów bezpieczeństwa Apple ignoruje je lub naprawia je dość późno. Jak często pojawia się aktualizacja zabezpieczeń? To prawda, że systemy Apple są zaprojektowane tak, aby były bezpieczne, ale to nie znaczy, że błąd bezpieczeństwa nie może wystąpić. W takim przypadku wskazane jest jak najszybsze jego naprawienie, co niestety nie ma miejsca w przypadku Apple?
Jak często pojawiają się aktualizacje Androida?
Na S20 co miesiąc. Było to znacząco częściej niż w przypadku poprzednich urządzeń Apple. Ale to jest najwyższa linia. W każdym razie Apple przoduje, jeśli chodzi o możliwość aktualizacji samych urządzeń. Około 5 lat to przyzwoity wynik i tylko marzenie na Androidzie (nie kupuję niestandardowych ROMów - kto ma czas na grę).
Używam zarówno produktów Apple (notebook), jak i produktów Google (telefon), ale przykro mi, że autor tutaj artykułu daje również najgłupsze (i niestety najczęstsze) porównanie :-(
Drugie kryterium cytuję „W przypadku, gdy sięgniesz po telefon z Androidem…” i „Nie dotyczy to jednak Apple.”. Klasyczne porównanie amatorskie. Mówienie o tysiącach telefonów z najróżniejszymi dodatkami i emulacjami, które nie współpracują idealnie z systemem operacyjnym, to w dużej mierze laik (myślałem, że Benjamin ma już pewne doświadczenie). Zatem Apple ze swoim iOS jest naprawdę dopasowany sprzętowo do SW, dokładnie tak jak Google ze swoim Androidem – bez żadnych nadbudówek i emulacji. Jakie to żałosne porównywać jabłka z gruszkami, zamiast porównywać jedną firmę (Apple) z inną (Google) lub ich system operacyjny (iOS vs. Android) => zobacz Apple vs. Android.
Wymagałoby to zapewne lepszej pracy ze strony redaktora, aby nie było porównania „samochodów BMW z silnikiem o zapłonie iskrowym”.
W przeciwnym razie powód 1 i 4 rzeczywiście można uznać za zaletę Apple, trzeci powód jest dyskusyjny i bardzo subiektywny. No cóż, to drugie to bzdura.