Zamknij reklame

W kwietniu Apple pokazał nam zupełnie nową generację iPada Pro, w którym bije pierwszorzędny chip M1. Dokładnie to znajdziemy w Apple Silicon Mac, którymi gigant z Cupertino zastąpił procesory Intela i przesunął wydajność komputerów Apple o kilka poziomów do przodu. Już na samej prezentacji mówiono o 50% wzroście wydajności nowego iPada Pro. Choć produkt oficjalnie pojawi się na półkach sprzedawców dopiero 21 maja, to już mamy zapowiedź pierwszych testów benchmarkowych. Trzeba przyznać, że Apple znowu tego dokonało.

Przypomnijcie sobie spot prezentujący iPada Pro, gdzie główną rolę agenta wcielił się sam Tim Cook:

portalu zagranicznego MacRumors mianowicie, wziął wyniki pięciu poufnych testów porównawczych iPada Pro 12,9″ od Geekbench 5 a następnie je uśredniłem. Nowy „Pro” był w stanie wspiąć się na doskonałe 1 punktów w teście jednego rdzenia i 718 punktów w teście wielu rdzeni. Kiedy porównamy te wyniki z poprzednią generacją, która była wyposażona w chip A7Z, od razu widzimy wzrost wydajności o około 284%. Ostatni iPad Pro mianowicie uzyskał odpowiednio 1 punktów i 121 punktów w teście dla jednego i większej liczby rdzeni.

Ponieważ ten sam chip można znaleźć także we wspomnianych Macach, a konkretnie we wprowadzonych w zeszłym roku MacBooku Air, 13″ MacBooku Pro i Macu mini, możemy zaobserwować niemal identyczne wyniki ich testów porównawczych. Przykładowo wspomniany Air uzyskał 1 punktów w teście jednordzeniowym i 701 punktów w teście wielordzeniowym. Apple udało się więc opracować tablet, którego wydajnością przewyższa nawet 7-calowego MacBooka Air w najlepszej konfiguracji z procesorem Intel Core i378. Może pochwalić się 16 punktami w Geekbench dla jednego rdzenia i 9 punktami dla wielu rdzeni. Jeśli chodzi o wydajność graficzną, w teście Metal uzyskał średnio 1 20 punktów dla iPada M578, czyli mniej więcej tyle samo, co Macy's M1 i o 71% więcej niż model A12Z Pro.

Przedstawiamy iPada Pro z M1:

Zdecydowanie jednak nie powinniśmy upijać się liczbami. To wspaniale, że ten nowy element ma zapas mocy i może współpracować z komputerami Apple, ale wciąż ma jedną wadę. Ze względu na system operacyjny iPadOS jest on bardzo ograniczony i prawdopodobnie nikt na razie nie jest w stanie wykorzystać jego pełnej mocy.

.