Zamknij reklame

Z najnowszych raportów Reuters wynika, że ​​sędzia federalny wydał wstępny nakaz nakazujący Qualcomm zapłatę Apple prawie 1 miliarda dolarów z tytułu opłat patentowych. Postanowienie zostało wydane przez sędziego Gonzalo Curiela z Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Południowej Kalifornii.

Według Reuters fabryki kontraktowe produkujące iPhone'y płaciły Qualcommowi miliardy dolarów rocznie za korzystanie z zastrzeżonej technologii. Ponadto istniała specjalna umowa między Qualcomm a Apple, na mocy której Qualcomm gwarantował Apple zniżkę na opłaty patentowe na iPhone'a, jeśli Apple nie zaatakuje Qualcomm w sądzie.

Apple dwa lata temu złożył pozew przeciwko Qualcomm, utrzymując, że producent procesorów naruszył obopólne porozumienie, nie dotrzymując obietnicy obniżki opłat patentowych. Qualcomm odpowiedział, że obniżył rabaty, ponieważ Apple zachęcał innych producentów smartfonów do składania skarg do organów regulacyjnych i składania „fałszywych i wprowadzających w błąd” oświadczeń do koreańskiej Komisji ds. Sprawiedliwego Handlu.

Sędzia Curiel stanął po stronie Apple w tej sprawie i nakazał Qualcomm zapłacić Apple różnicę w opłatach. Firma z Cupertino stwierdziła w oświadczeniu, że nielegalne praktyki biznesowe Qualcommu szkodzą nie tylko jej, ale także całej branży.

Oprócz orzeczenia sędziego Curiela z tego tygodnia, Qualcomm v. Apple wiele nierozwiązanych. Ostateczna decyzja zostanie podjęta dopiero w przyszłym miesiącu. Fabryki kontraktowe Apple, które normalnie płaciłyby Qulacom za patenty związane z iPhonem, wstrzymały już prawie 1 miliard dolarów opłat. Te opóźnione opłaty zostały już uwzględnione w zamknięciu finansowym Qualcomm.

Qualcomm

„Apple uregulował już sporną płatność w ramach ugody licencyjnej” – powiedział Reuterowi Donald Rosenberg z Qualcomm.

Tymczasem w San Diego toczy się odrębny spór o naruszenie patentu pomiędzy Qualcomm a Apple. Żadna decyzja w tym sporze nie została jeszcze podjęta.

Źródło: 9to5Mac

.