Zamknij reklame

Co to jest luksus? Dla wielu z nas są to logo, które z góry określają przynależność do określonej grupy osób poprzez noszenie lub używanie rzeczy z tym logo. Kiedy już to wszystko pokonasz, przekonasz się, że luksus to przede wszystkim materiały, komfort i wydajność. Najdroższe ubrania świata nie mają logo, ale już na pierwszy rzut oka wiadomo, że należą do najlepszych i najdroższych rzeczy, jakie można kupić. Można to rozpoznać po zastosowanych materiałach, jakości szwów i wyglądzie na pierwszy rzut oka. Z BeoPlay H9 na pierwszy rzut oka, nie widząc logo duńskiej firmy, masz dokładnie takie samo wrażenie, jak wtedy, gdy widzisz sweter za dwadzieścia tysięcy, a nie ma na nim ani jednego logo.

Opakowanie jest równie luksusowe jak sam produkt, co z pewnością docenią zwłaszcza miłośnicy produktów Apple. Po otwarciu pudełka zobaczymy same słuchawki w wyściółce z mikropluszu, dzięki czemu nic nie może się im stać. Pod nimi znajdują się trzy pudełka, w których znajdują się akcesoria w postaci pięknej tekstylnej torby ze sznurkiem z minimalistycznym logo, kabla Micro-USB do ładowania słuchawek, przejściówki samolotowej i wreszcie kabla audio z jack 3,5 mm, z którego skorzystasz od razu, gdy wyczerpie się bateria w słuchawkach. Wszystko wygląda idealnie, a tego zdecydowanie można oczekiwać od marki słynącej z designu.

Jak już wspomnieliśmy o akumulatorze, jest on ukryty w lewej muszli i, co z pewnością ucieszy wszystkich, którzy odbywają długie loty i nie chcą polegać na kablach, jest wymienny. Dodatkową baterię możesz dokupić w sklepach Bang & Olufsen i następnie w miarę potrzeby wymienić ją w miarę wygodnie. Jednakże wątpliwe jest, czy w ogóle będziesz go potrzebować po 14 godzinach z włączoną funkcją Bluetooth i aktywną redukcją szumów, 16 godzinach korzystania przez Bluetooth bez aktywnej redukcji szumów i 21 godzinach z włączoną funkcją redukcji szumów i korzystaniu z kabla audio 3,5 mm. Słuchawki naprawdę niezawodnie osiągają deklarowaną przez producenta trwałość i bez problemu radzą sobie ze wskazanym czasem ładowania wynoszącym 2,5 godziny.

Luksusowy design, luksusowe materiały

Wspominanie o tym, że to, co wygląda jak metal, jest metalem, a to, co wygląda jak skóra, jest wykonane z najlepszej skóry, jest w przypadku słuchawek Bang & Olufsen zupełnie niepotrzebne, bo wszyscy tego oczekują i ich oczekiwania oczywiście zostają spełnione. Oczywistością są najlepsze dostępne materiały, które nie tylko wyglądają luksusowo, ale także poprawiają komfort i ogólne wrażenie użytkowania słuchawek. Jeśli chodzi o projekt, masz do wyboru kilka opcji kolorystycznych, a jedna wygląda lepiej od drugiej. Jeśli chodzi o konstrukcję, każdy może przekonać się sam, dodam tylko, że noszenie słuchawek jest niesamowicie wygodne, szczególnie dzięki bardzo dobrze wyściełanemu mostkowi nad głową i dużym, niezwykle miękkim nausznikom.

Cały mózg słuchawek ukryty jest w prawej muszli. Tutaj znajdziesz ich aktywację, w tym opcję włączenia Bluetooth lub przełączenia go w tryb parowania. Notabene słuchawki posiadają moduł Bluetooth 4.2 i jeśli zastosujemy go razem z funkcją wyciszania dźwięków otoczenia, wytrzymują niesamowite 14 godzin, ale to też nie oznacza końca słuchania. Jeśli Twój lot lub podróż trwa dłużej, możesz albo podłączyć kabel do iPhone'a i słuchawek i dalej słuchać, albo nie musisz ograniczać się do kabli i po prostu wymienić baterię, do której masz dostęp w prawej muszli i która Bang Olufsen jest sprzedawany jako dodatkowe akcesorium i można go zmieniać przez użytkownika.

Na prawej muszli nadal znajdziemy złącze jack 3,5 mm, dzięki któremu ze słuchawek będzie można korzystać nawet po wyczerpaniu się baterii, a także złącze microUSB, przez które słuchawki będą ładowane. Na tym kończy się lista przycisków, portów i gniazd oferowanych przez słuchawki i powoli, ale pewnie przejdziemy do elementów sterujących, które zmienią Twoje spojrzenie na to, jak można sterować technologią. Para mikrofonów może służyć słuchawkom nie tylko do tłumienia hałasu otoczenia, ale także do prowadzenia rozmów telefonicznych. Jednak ze względu na to, że wyciszenie dźwięków otoczenia jest znaczne nawet jeśli nie masz włączonej tej funkcji i polegasz wyłącznie na konstrukcji słuchawek, nie będziesz używać słuchawek w trybie głośnomówiącym, ponieważ gdy będziesz nie słychać siebie, dość trudno jest wykonać połączenie telefoniczne, ale w nagłych przypadkach oczywiście wystarczy, a także tę funkcję oferuje słuchawki, co jest fajne, ponieważ można ich używać do wykonywania, odbierania i rozłączania połączeń oraz kontynuowania gra. Jeśli więc jesteś na tarasie i ktoś do Ciebie dzwoni, możesz odebrać połączenie nawet mając w mieszkaniu telefon komórkowy i dalej bez zakłóceń odtwarzać muzykę.

BeoPlay H9 kontra H8

Zapewne zainteresują Cię różnice w stosunku do Bang & Olufsen Beoplay H8, którego recenzję możecie przeczytać tutaj. Cena jest ta sama, wygląd na pierwszy rzut oka również ten sam, a jeśli spojrzysz na opis produktu na oficjalnej stronie beoplay, przekonasz się, że praktycznie wszystko kręci się wokół jednego słowa, czy to nauszne, czy na- ucho. O ile H8, czyli wprowadzony wcześniej model, to tzw. on-ear, o tyle nowy H9 oferuje rozwiązanie over-ear. Oznacza to, że o ile w przypadku modelu H8 słuchawka będzie umieszczona bezpośrednio na uchu, w przypadku modelu H9 ucho będzie ukryte w słuchawce, która całkowicie ją otacza. Wiąże się to nie tylko z wygodą podczas długotrwałego noszenia, która w H9 jest, co zrozumiałe, na wyższym poziomie, ale z drugiej strony także trochę z kompaktowością, w której mają przewagę przy zmianie H8, które przecież są trochę mniejsze. H8 to zdecydowanie lepsza opcja, jeśli chcesz nosić jednocześnie słuchawki i okulary.

Na pierwszy rzut oka mógłby to być koniec wszelkich różnic, ale nawet jeśli producent nie wspomina o tym wprost, to i tak jest kilka szczegółów, o których warto wspomnieć. H9 obsługuje tak zwany kodek aptX Low Latency do transmisji dźwięku, podczas gdy H8 ma tylko kodek aptX. Ważną różnicą jest to, że o ile latencja, czyli opóźnienie w transmisji dźwięku w przypadku standardowego aptX, wynosi 40-60 ms, o tyle w przypadku technologii Low Latency wynosi jedynie 32 ms i jest to gwarantowane. Z możliwie najkrótszego opóźnienia korzystają szczególnie gracze w gry komputerowe, zmniejszając w ten sposób opóźnienie dźwięku w stosunku do obrazu, który widzą na monitorze. Być może podczas słuchania muzyki nie przejmujesz się tym, ale jeśli naprawdę jesteś graczem, to aptX Low Latency jest nieco lepszy, ale nie oszukujmy się, mówimy bardziej na poziomie teoretycznym. Ostatnia różnica między H8 i H9 polega na tym, że dzięki swojej konstrukcji H9 zapewnia wyraźniejsze tłumienie hałasu otoczenia, nawet gdy funkcja redukcji szumów jest wyłączona.

H8 BangSłuchawki H8 na zdjęciu są bardziej subtelne w porównaniu do testowanego H9.

Beoplay na Twoim iPhonie

Produkty z gamy Beoplay możesz podłączyć do aplikacji o tej samej nazwie na swoim iPhonie, w której nie tylko zobaczysz aktualne ustawienia, czas pracy baterii i te same elementy sterujące, które masz na samych słuchawkach, ale możesz coś zrobić więcej. To, czego nie da się zrobić z samymi słuchawkami, to korektor, ale nie ten klasyczny, jaki znasz na przykład z iPhone'a, ale korektor, w którym ustawiasz swoje uczucia lub to, co właśnie robisz, a słuchawki następnie próbują dostosować do niego dźwięk. Możesz zatem ustawić cztery tryby Relaks, Jasny, Ciepły i Podekscytowany, dzięki którym słuchawki dostosują dźwięk tak, aby jak najbardziej odpowiadał Twoim potrzebom. Możesz także ustawić pozostałe cztery tryby w zależności od tego, co robisz. Osobiście nie używam korektorów, bo chcę słyszeć muzykę dokładnie tak, jak ją nagrał artysta, ale w tym przypadku korektor jest fajny i tak łatwy w obsłudze, że po prostu chce się włączyć tryb Relaks przed pójściem spać .

Dźwięk

Osobiście podoba mi się to, że choć Bang & Olufsen celuje w wyższą gamę słuchawek, H9 nie potrzebuje jedynie źródła dźwięku najwyższej jakości i w przeciwieństwie do innych radzi sobie bez FLAC, Apple Lossless i podobnych formatów, których niektóre słuchawki wymagają dla jakości reprodukcja. Oczywiście H9 informuje Cię, czy odtwarzasz muzykę za pośrednictwem YouTube na komputerze Mac, czy odtwarzasz ją z profesjonalnego odtwarzacza FLAC, czy bezpośrednio z płyty CD. Istnieją jednak słuchawki, a jest ich całkiem sporo, przez co muzyki z YouTube'a prawie nie da się słuchać, co nie ma miejsca w przypadku H9. Świetnie nadają się nie tylko do słuchania muzyki w najwyższej jakości, ale można ich słuchać jako słuchawek do komputera i bez problemu odtwarzać muzykę czy filmy z serwisu YouTube.

Dzięki komfortowi i jakości dźwięku, który nadaje się zarówno do słuchania muzyki, jak i oglądania filmów czy grania w gry, są to idealne słuchawki do salonu, gdy nie chcesz słuchać szumu konsoli Playstation podczas grania, ale naprawdę chcesz aby cieszyć się wyłącznie dźwiękami z gry. Bardzo podoba mi się to, że słuchawki mają bardzo ciekawe brzmienie, które nie gra na wyjątkowo ostrych tonach, ale jednocześnie nie zniekształcają zbytnio, bo dzięki temu można ich używać do innych celów niż tylko słuchanie do muzyki.

Dźwięk nie jest pozbawiony kolorystyki, ale ma typowy charakter wszystkich produktów Bang & Olufsen. Jednak barwa dźwięku jest bardzo zrównoważona i słuchawki potrafią zaoferować wszystko, od detali po dynamikę. To, co najbardziej rzuca się w oczy, to wysokiej jakości bas i to, że cały dźwięk sprawia wrażenie solidnego, dzięki czemu jesteś naprawdę w centrum akcji. Słuchawki dobrze grają także przez Bluetooth, ale jeśli jesteś prawdziwym detalistą i chcesz poświęcić wygodę, zawsze masz możliwość wpięcia kabla do słuchawek i natychmiastowego przekształcenia ich w klasyczne słuchawki przewodowe. Bas jest znakomity zarówno przy słuchaniu opartego na nim rapu, jak i wtedy, gdy chcemy odpocząć przy Sinatrze czy Rogerze Watersie. Zawsze usłyszysz wysokiej jakości bas, który jest wyraźny, ale nie zakłóca średnich i wysokich tonów. To, co relatywnie zmienia całe wrażenia słuchowe, to włączenie lub wyłączenie tłumienia hałasu otoczenia. Wpływa to na barwę dźwięku, ale za cenę nie przeszkadzania szumem silników przez 10 godzin w samolocie, z pewnością poświęcisz to.

streszczenie

Słuchawki są podobne do samochodów. Można jechać 300 km/h, ale będziesz czuł każdą nierówności na drodze, zęby ci wybiją, ale przejedziesz tylko trzysta. Możesz jednak wsiąść do Rollsa, jechać „tylko” 200 km/h i mieć cały komfort, jakiego oczekujesz od Rollsa. Są słuchawki, które grają lepiej i są tańsze. Trudno jednak znaleźć słuchawki, które miałyby podobny design, były wykonane z najbardziej luksusowych materiałów i jednocześnie grałyby tak dobrze, jak BeoPlay H9. Bang & Olufsen gra na luksusie, na materiałach i stara się to wszystko połączyć z jak najlepszym dźwiękiem i muszę przyznać, że naprawdę się to udaje. Tylko od Ciebie, podobnie jak przy wyborze samochodu, zależy, co wolisz i czy za wszelką cenę zależy Ci na najwyższej jakości dźwięku, jaką można osiągnąć w tej kategorii cenowej słuchawek oscylującej wokół kwoty dziesięciu tysięcy koron, czy też niezależnie od tego, czy czasami zamkniesz oczy podczas słuchania, czy też przeoczysz tę niedokładność, mając na sobie perełkę designu, wykonaną z najlepszych możliwych materiałów i w najbardziej precyzyjnym możliwym wykonaniu.

Dla mnie osobiście słuchawki BeoPlay H9 to te, które dostarczą zdecydowanej większości słuchaczy dźwięk w jakości niemal na granicy tego, co rozpoznają i odczują podczas normalnego słuchania. Zdecydowana większość osób, w tym ja, będzie zachwycona ich dźwiękiem i nie chcę, żebyście mnie źle zrozumieli, mówię tylko, że za podobną cenę można kupić słuchawki z lepszym dźwiękiem, ale bynajmniej nie lepszy stosunek ceny, wydajności, designu i luksusu. A mówienie o Rollsie, że warto pierdnąć, bo Twoje auto jeździ 300, a on tylko 250, to bzdura, jak sam przyznajesz. Poza tym to dokładnie taka prędkość. W efekcie tych chwil, kiedy nalewasz sobie kieliszek Hardy'ego, zapalasz Partagasa, słuchasz poszczególnych nut i wychwytujesz każdą nutę w kompozycji, jest tak niewiele, jak te, gdy dosolisz go do trzech kilogramów na autostradzie. Jeśli więc pragniesz emocji, luksusu i wrażeń, nie ma się co wahać i zdecydowanie wybierz H9, bo to one przeniosą Cię do świata, który pokochasz.

.