Zamknij reklame

Odkąd byłem nastolatkiem, miałem problem ze słuchawkami, które dostarczał producent. Nigdy nie pozostawały mi w uszach, więc zawsze musiałem kupować inne z gumową końcówką, która trzymała się jak gwoździe. Dołączone słuchawki do iPhone'a nie były wyjątkiem. Wcale mi to nie przeszkadzało, bo posiadam wysokiej klasy słuchawki Sennheisera. Zostałem jednak pozbawiony możliwości sterowania telefonem za pomocą kontrolera na przewodzie. Zacząłem więc szukać rozwiązania i odkryłem kontroler marki Griffin.

Griffin to znany producent akcesoriów do produktów Apple, w jego portfolio znajduje się wszystko od nakładek po specjalny kabel do podłączenia urządzenia iOS do gitary. Zdecydowałem się więc na zakup rozwiązania od Griffina.

Urządzenie wygląda na mój gust trochę tanio, co wynika głównie z użytego taniego plastiku. Jedyną nieplastikową częścią są, poza metalowym wejściem jack, trzy gumowe przyciski. Brakuje mi tu pewnej „precyzji Apple”, której od takiej firmy jak Griffin oczekiwałbym nieco więcej.


Od kontrolera wychodzi kabel o długości około 20 cm, zakończony tym samym jackiem, jaki można znaleźć w oryginalnych słuchawkach Apple, czyli trzema pierścieniami. Długość kabla może niektórym wydawać się zbyt krótka, głównie ze względu na ograniczoną możliwość jego zamocowania, jednak dodając do tego długość słuchawek, nie wyobrażam sobie dużo dłuższego kabla. Jak wspomniałem, kontroler można przymocować do ubrania za pomocą klipsa z tyłu. Jest też w całości wykonany z plastiku, dlatego nie polecam gwałtownego obchodzenia się z nim, gdyż może się połamać.

Najważniejszą częścią jest oczywiście część sterująca, która działa doskonale. Do dyspozycji masz trzy przyciski, dwa do regulacji głośności i jeden środkowy, czyli identyczny układ i możliwości sterowania jak w oryginalnych słuchawkach. Przyciski reagują przyjemnie i łatwo je naciskać dzięki gumowej powierzchni.

Wysokiej jakości jest także końcówka, która oprócz części metalowej wykonana jest z bardzo twardej gumy, dzięki czemu nie ma ryzyka uszkodzenia skutkującego utratą sygnału audio.

To, co może zamrozić, to brak mikrofonu. Adapter jest oryginalnie zaprojektowany dla iPoda, dlatego prawdopodobnie nie dołączono mikrofonu. Niemniej jednak możesz korzystać z funkcji VoiceOver na iPodach, gdy odtwarzacz dyktuje Ci listy odtwarzania, aktywując je, co następnie potwierdzasz, naciskając środkowy przycisk.

Pomimo słabszego plastikowego wykończenia, jestem bardzo zadowolony z tego adaptera sterującego, teraz nie muszę już wyciągać telefonu z kieszeni czy torby za każdym razem, gdy chcę zatrzymać odtwarzanie lub pominąć utwór. Adapter do sterowania słuchawkami jest kompatybilny ze wszystkimi urządzeniami iDevices, w tym z iPadem i najnowszym iPhonem. Można go kupić w sklepach za 500 koron Macwella lub Macczone.

.