Zamknij reklame

Jeśli chodzi o głośniki bezprzewodowe, części z Was, bardziej doświadczonych osób, słowo to zapewne kojarzy się z marką JBL. Marka ta od kilku lat zajmuje się produkcją światowej sławy głośników w kilku rozmiarach. Oczywiście jednymi z najpopularniejszych głośników są te mniejsze, ponieważ można je zabrać ze sobą wszędzie – czy to na przyjęcie w ogrodzie, czy na wędrówkę. Do najpopularniejszych głośników z oferty JBL bez wątpienia należy seria Flip, która charakteryzuje się przede wszystkim konstrukcją „puszki”, inspirowaną niejednym producentem. Na rynku dostępna jest już piąta generacja bezprzewodowego głośnika JBL Flip, którą udało nam się uchwycić w redakcji. Przyjrzyjmy się zatem temu słynnemu głośnikowi w tej recenzji.

Oficjalna specyfikacja

Jak się zapewne domyślacie, większość zmian w piątej generacji dotyczyła przede wszystkim elementów wewnętrznych. Nie oznacza to, że JBL w żaden sposób nie skupia się na projektowaniu. Ale po co zmieniać coś, co jest praktycznie idealne. Głośnik lub znajdujący się w nim przetwornik ma maksymalną moc 20 watów. Dźwięk wytwarzany przez głośnik ma częstotliwość od 65 Hz do 20 kHz. Rozmiar samego przetwornika w głośniku piątej generacji wynosi 44 x 80 milimetrów. Ważnym aspektem jest niewątpliwie akumulator, który w piątej generacji głośnika JBL Flip ma pojemność 4800 mAh. Sam producent podaje maksymalną wytrzymałość tego głośnika na aż 12 godzin, jednak jeśli urządzimy dużą imprezę i „podkręcimy” głośność do maksimum, wytrzymałość oczywiście się zmniejszy. Ładowanie głośnika zajmie wtedy około dwóch godzin, głównie ze względu na starzenie się starego portu microUSB, który został zastąpiony przez nowocześniejszy USB-C.

Wykorzystane technologie

Byłoby miło, gdyby piąta generacja miała Bluetooth w wersji 5.0, ale niestety dostaliśmy klasyczną wersję 4.2, która jednak niewiele różni się od nowszej i przeciętny użytkownik nawet nie widzi różnicy między nimi. Na dzisiejszym przesyconym rynku wszystkie głośniki mogą pochwalić się różnymi certyfikatami i dodatkowymi funkcjami, więc oczywiście JBL nie może pozostać w tyle. Recenzowany model można więc bez problemu zanurzyć w wodzie. Posiada certyfikat IPx7. Tym samym głośnik jest oficjalnie wodoodporny do głębokości jednego metra przez 30 minut. Kolejnym świetnym gadżetem jest tzw. funkcja JBL Partyboost, dzięki której możesz podłączyć dwa identyczne głośniki, aby uzyskać doskonały dźwięk stereo w całym pomieszczeniu lub gdziekolwiek indziej. JBL Flip 5 jest dostępny w sześciu kolorach – czarnym, białym, niebieskim, szarym, czerwonym i kamuflażowym. Kolor biały wylądował w naszej redakcji.

Baleni

W związku z tym, że egzemplarz testowy głośnika, zapakowany jedynie w proste styropianowe etui, niestety dotarł do naszej redakcji, nie możemy Państwu dokładnie przedstawić opakowania. I dlatego w skrócie i prosto – jeśli zdecydujecie się na zakup JBL Flip 5, w opakowaniu oprócz samego głośnika znajdziemy kabel do ładowania USB-C, krótką instrukcję, kartę gwarancyjną i inne instrukcje.

Przetwarzanie

Jak wspomniałem we wstępie, projekt „puszki” został zachowany także w JBL Flip czwartej generacji. Na pierwszy rzut oka trudno byłoby znaleźć jakiekolwiek różnice w porównaniu z poprzednimi generacjami. Z przodu umieszczono czerwone logo producenta. Jeśli odwrócisz głośnik, zobaczysz cztery przyciski sterujące. Te służą do uruchamiania/wstrzymywania muzyki, dwa pozostałe służą następnie do zmiany głośności, a ostatni do podłączenia dwóch głośników w ramach wspomnianego już JBL Partyboost. Na gumowanej, antypoślizgowej części głośnika znajdują się dwa dodatkowe przyciski – jeden do włączania/wyłączania głośnika, drugi do przełączania w tryb parowania. Obok nich znajduje się długa dioda LED, która informuje o stanie głośnika. A w ostatnim rzędzie, obok diody, znalazło się złącze USB-C, które służy do ładowania samego głośnika.

Na pierwszy rzut oka głośnik sprawia wrażenie dość wytrzymałego, ale myślę, że na pewno nie chciałbym go upuścić na podłogę. Nie oznacza to, że głośnik nie byłby w stanie tego wytrzymać, ale oprócz ewentualnej blizny na ciele głośnika, prawdopodobnie miałbym też bliznę na sercu. Cała powierzchnia głośnika ozdobiona jest materiałem, który swoją strukturą przypomina tkaninę. Jednak powierzchnia jest zbyt twarda jak na klasyczną tkaninę i moim zdaniem włókno plastikowe również jest częścią tego projektu. Po obu stronach znajdują się wówczas dwie membrany, których ruch można zobaczyć gołym okiem nawet przy mniejszych głośnościach. W korpusie głośnika znajduje się również pętla, za pomocą której można zawiesić głośnik na przykład na gałęzi drzewa lub w innym miejscu.

Osobiste doświadczenie

Kiedy po raz pierwszy wziąłem do ręki JBL Flip 5, z ogólnego projektu i reputacji marki było dla mnie absolutnie jasne, że będzie to absolutnie doskonały element technologii, który po prostu będzie działać. Byłem bardzo zaskoczony samą wytrzymałością głośnika, którą utrzymuje jedynie waga 540 gramów. Krótko i prosto, wiedziałem, że trzymam w dłoni coś, czego po prostu nie mogłem dostać od innych firm. Wynik bardzo mnie zaskoczył. Jeśli więc oczekujecie, że obalę wszystkie Wasze opinie na temat JBL-a, to jesteście w błędzie. Byłam zaskoczona, ale naprawdę bardzo miło. Jako że nigdy wcześniej nie miałem w ręku głośnika JBL (przynajmniej w sklepie stacjonarnym), nie do końca wiedziałem, czego się po nim spodziewać. Perfekcyjne wykonanie przeplatało się z ogromną radością, że w końcu mam w swoim pokoju coś wartościowego do grania. A jak mały jest cały głośnik! Nie rozumiałem jak taka drobnostka może wywołać takie zamieszanie...

Dźwięk

Ponieważ lubię zagraniczny rap i podobne gatunki, zacząłem odtwarzać starsze utwory Travisa Scotta - do późnych godzin nocnych, przy gęsiej skórce itp. Bas w tym przypadku jest bardzo wyraźny i szczególnie dokładny. Pojawią się tam, gdzie się ich spodziewasz. Jednak na pewno nie zdarza się, że dźwięk jest przebasowany. W dalszej części zacząłem puszczać Pick Me Up G-Eazy'ego, gdzie z drugiej strony w niektórych partiach utworu pojawiają się znaczne wzloty. Nawet w tym przypadku JBL Flip 5 nie miał najmniejszego problemu i ogólne działanie było świetne nawet przy najwyższej możliwej głośności. Nie doświadczyłem żadnych zniekształceń na żadnym utworze, a występ był naprawdę wiarygodny i czysty.

záver

Jeśli szukasz towarzysza w podróży i jednocześnie na stole w swoim pokoju, który będzie odtwarzał Twoje ulubione utwory, to zdecydowanie rozważ JBL Flip 5. Piąta generacja tego osławionego głośnika bezprzewodowego z pewnością Cię nie zawiedzie , nawet jeśli chodzi o przetwarzanie lub dźwięk. W tym samym przedziale cenowym prawdopodobnie trudno byłoby znaleźć trwały głośnik podróżny, który również dobrze gra. Z chłodną głową mogę Ci jedynie polecić JBL Flip 5.

Rabat dla czytelników

Specjalnie dla naszych czytelników przygotowaliśmy 20% kod rabatowy, którego można użyć w dowolnym wariancie kolorystycznym JBL Flip 5 dostępnym w magazynie. Po prostu przejdź do strony produktów, a następnie dodaj go do kosza i wpisz kod w procesie zamówienia FLIP20. Ale zdecydowanie nie wahaj się i zrób zakupy, bo promocyjna cena jest dostępna tylko dla pierwszych trzech klientów!

jbl klapka 5
.