Zamknij reklame

Choć ekrany dotykowe w smartfonach to z pewnością świetna rzecz, która dzięki bardzo przyjaznemu sterowaniu ułatwia nam życie na co dzień, to jednak mają jedną wadę – pod wpływem upadku są podatne na pęknięcia czy różnego rodzaju zarysowania. Jednak problemy te można w dużej mierze wyeliminować, kupując wysokiej jakości szkło hartowane. Jak jednak wybrać taki, na którym można polegać w każdej sytuacji?

Chyba najlepszą opcją jest zakup szkła od sprawdzonego producenta, wśród którego od wielu lat słusznie plasuje się duńska firma PanzerGlass. Jej okulary cieszą się dużą popularnością wśród użytkowników smartfonów, więc pewnie nie zdziwicie się, że gdy do naszej redakcji trafiło kilka egzemplarzy testowych, nie wahaliśmy się ani chwili i w mgnieniu oka je rozebraliśmy na części. Przyjrzyjmy się więc kilku linijkom na temat tego zaciekłego ochraniacza Twojego telefonu.

Kiedy po raz pierwszy otworzymy pudełko z hartowanym szkłem, które swoją drogą, przynajmniej moim zdaniem, jest bardzo ładnie obrobione, znajdziemy w nim tradycyjny sprzęt do „klejenia”. W zestawie jest wilgotna ściereczka do usunięcia większych zabrudzeń z wyświetlacza, pomarańczowa ściereczka z mikrofibry, na której oczywiście znajduje się logo PanzerGlass, specjalna naklejka do usuwania ostatnich drobin kurzu, instrukcja nakładania szkła i oczywiście samo szkło samo. Nawet dzięki temu sprzętowi klejenie szkła jest bardzo proste i szybkie. PanzerGlass przygotował już wszystkie niezbędne maty.

Skupmy się jednak na chwilę na samym szkle. Dzieje się tak dlatego, że zakrywa on cały przód telefonu, a więc także obszar wokół przycisku Home i w górnej części wokół czujników. Z tego powodu chyba jasne jest, że PanzerGlass produkuje go zarówno w wersji czarnej, jak i białej. Ponieważ rozmiary iPhone'a 6, 6s, 7 i 8 są takie same i to samo dotyczy 6 Plus, 6s Plus, 7 Plus i 8 Plus, nie ma problemu z zastosowaniem go do każdego z tych modeli.

Rodzina PanzerGlass CR7

Przyklejając szkło do testowego iPhone'a 6, nie uniknąłem kilku drobnych błędów i prześliznęły się pod niego jakieś trzy drobinki kurzu. Oprócz trzech maleńkich bąbelków, których nawet nie zauważysz na wyświetlaczu telefonu podczas jego użytkowania, szkło bardzo dobrze przylega do wyświetlacza dzięki specjalnemu klejowi silikonowemu. Jedyne, co trzeba zrobić po „ułożeniu” szkła na wyświetlaczu, to nacisnąć na jego środek. Szkło bardzo szybko przylega wówczas do całego wyświetlacza i zapewnia jego ochronę. Jeśli jednak udało Ci się wytworzyć bąbelki powietrza, które nie są spowodowane moją niezdarnością, jak w moim przypadku, to po prostu dopychasz je do krawędzi telefonu.

A jakie wrażenie robi na mnie szkło po kilku dniach? Doskonały. Zrobi dokładnie to, czego od niego oczekujesz – ochroni Twój telefon, nawet o tym nie wiedząc. Sterowanie dotykowe telefonem jest absolutnie świetne nawet po przyklejeniu szkła. Przyjemną korzyścią jest także specjalna warstwa oleofobowa, dzięki której na wyświetlaczu nie pozostają widoczne odciski palców i żadne inne nieestetyczne smugi. Z tym szkłem nie musisz się nawet martwić, że upadniesz na ziemię. Dzięki grubości szkła wynoszącej 0,4 mm Twój wyświetlacz jest całkowicie bezpieczny. W końcu ani jedno, ani drugie. Szkło firmy PanzerGlass od wielu lat znajduje się w czołówce branży.

Dodatkowo, edycja CR7 posiada również specjalnie zastosowane logo portugalskiego piłkarza broniącego barw białego baletu, Cristiano Ronaldo, które PanzerGlass umieściło dokładnie pośrodku. Nie musisz się jednak martwić, że nie będziesz widzieć przez niego wyświetlacza. Logo jest widoczne tylko przy wyłączonym wyświetlaczu. Jeśli jednak odblokujesz wyświetlacz, logo zniknie i prawie nigdy nie ogranicza Cię podczas korzystania z telefonu. Słowo prawie jest jednak dość istotne, gdyż od czasu do czasu znajdziesz się w sytuacji, w której na podświetlonym wyświetlaczu zauważysz logo. Nie jest to jednak bynajmniej nic, co znacząco przeszkadzałoby w korzystaniu z telefonu i w większości przypadków wystarczy niewielka zmiana kąta patrzenia, by logo zniknęło. Szkło to z pewnością jest ciekawym dodatkiem dla fanów CR7.

Aby jednak nie tylko pochwalić, spójrzmy także na jedną ciemną stronę. Za niewielką wadę uznaję na przykład to, że to konkretne szkło w wydaniu CR7 jest stosunkowo małe i nie sięga krawędzi wyświetlacza iPhone'a. Z drugiej strony nie jest to duża luka niechroniona, więc na pewno nie ma powodów do niepokoju. Osobiście uważam, że PanzerGlass zdecydował się na to, aby szkło nie sięgało aż do krawędzi, po prostu po to, aby uniknąć niedogodności związanych z wypychaniem go przez niektóre osłony. To właśnie niektóre nakładki otulają iPhone'a po bokach tak mocno, że hartowane szkło odkleja się pod ich naciskiem. Jednak z PanzerGlass zdecydowanie nie musisz się martwić tym problemem. Wypróbowałem około 5 etui wszelkiego rodzaju, kolorów i rozmiarów na moim iPhonie i w żadnym z nich nie dotknąłem szkła i nie zacząłem go lubić z poziomu telefonu. Jeśli jednak przeszkadzałoby Ci szkło, które nie sięga krawędzi, możesz spokojnie sięgnąć po inny typ. PanzerGlass ma ich w ofercie wiele, a wśród nich znajdziesz takie, które sięgają aż po brzegi.

PanzerGlass CR7 przyklejony do iPhone'a 8 Plus:

PanzerGlass CR7 przyklejony do iPhone'a SE:

Za mały mankament uważam też krawędzie szkła, które są, przynajmniej jak na mój gust, dość mocno wypolerowane i niektórym użytkownikom mogą wydawać się lekko ostre. Jeśli jednak zastosujesz etui, które otula telefon ze wszystkich stron, nawet nie zauważysz tej drobnej dolegliwości.

Jak zatem ocenić całe szkło? Prawie idealnie. Choć po jego zastosowaniu praktycznie o tym nie wiesz, to dzięki niemu Twój telefon chroniony jest produktem naprawdę premium, na którym możesz polegać. Dodatkowo logo CR7 bardzo ładnie ożywia przyciemniony wyświetlacz i dodaje mu atrakcyjności. Jeśli więc szukasz wysokiej jakości szkła hartowanego i jesteś także fanem Cristiano Ronaldo, prawdopodobnie znaleźliśmy dla Ciebie oczywisty wybór. Kupując go na pewno się nie poparzysz.

.