Zamknij reklame

Klient Twittera to aplikacja, którą najczęściej otwieram na moim iPhonie. Jestem szczęśliwym użytkownikiem Tweetbota od wielu lat i byłem bardzo podekscytowany możliwością zobaczenia, co Tapboty pokażą w połączeniu z iOS 7. Mały zespół programistów nie spieszył się i nowa wersja najpopularniejszej aplikacji Twittera pojawiła się dopiero miesiąc po premierze iOS 7. Jednak po kilku godzinach z nowym Tweetbotem 3 mogę powiedzieć, że warto było czekać. Nie zobaczysz obecnie wielu lepszych aplikacji w iOS 7.

Tapboty stanęły przed trudnym zadaniem. Do tej pory ich produkty były symbolizowane przez ciężki, robotyczny interfejs, który jednak wraz z pojawieniem się iOS 7 stał się całkowicie przestarzały i nieodpowiedni. Jak tydzień temu Tapboty przyznały, iOS 7 przekroczyło ich budżet, a Mark Jardine i Paul Haddad musieli wyrzucić wszystko, nad czym pracowali i włożyć cały swój wysiłek w nowego Tweetbota dla iPhone'a, ich flagowego produktu.

Koncepcja iOS 7 jest zupełnie inna – kładzie nacisk na zawartość i prostotę, zmieniono także część logiki sterowania. Praktycznie nic, czego Tapboty używały w oryginalnym Tweetbocie, nie mogło zostać użyte. To znaczy, jeśli chodzi o interfejs graficzny i sterowanie. Dzięki botowi w środku Tweetbot zawsze był nieco dziwaczną aplikacją i dlatego przyciągnął uwagę mas entuzjastów Twittera. Atrakcją była oczywiście szeroka gama funkcji, których na ogół nie oferowały konkurencyjne aplikacje.

Jednak Tweetbot 3 nie jest już pod tym względem ekscentryczny, wręcz przeciwnie, idealnie wpasowuje się w nowy system mobilny i respektuje wszystkie zasady, które wyznaczył Apple. Jednak oczywiście nagina je do własnych potrzeb i w efekcie powstała chyba najlepsza jak dotąd aplikacja na iOS 7, wykorzystująca wszystkie zalety i możliwości tego systemu.

Choć Tweetbot 3 z iOS 7 nie odbiega tak bardzo od poprzedniej wersji, ten klient Twittera nadal zachowuje bardzo charakterystyczny styl, a sterowanie pozostaje zarówno skuteczne, jak i bardzo skuteczne. Tapboty wprowadziły kilka mniejszych lub większych zmian w zachowaniu poszczególnych elementów sterujących, jednak ogólny charakter aplikacji pozostał nienaruszony. Po pierwszym uruchomieniu Tweetbota 3 zobaczysz inną aplikację, ale gdy tylko trochę się w niej zanurzysz, odkryjesz, że tak naprawdę pływasz w starym, znajomym stawie.

[vimeo id=”77626913″ szerokość=”620″ wysokość=”350″]

Tweetbot skupia się teraz znacznie bardziej na samej treści i schodzi na dalszy plan. Dlatego zastosowano bardzo prostą i przejrzystą białą maskę, uzupełnioną cienkimi elementami sterującymi wzorowanymi na iOS 7, a na dodatek bardzo kontrastowym czarnym kolorem, który pojawia się przy różnych okazjach w całej aplikacji. Symbolem nowego Tweetbota są animacje, przejścia, efekty i wreszcie nakładające się na siebie warstwy, co jest także jedną z nowości iOS 7.

Tweetbot taki sam i inny jednocześnie

Tweetbot 3 nadal rozumie większość działań, które działały w poprzednich wersjach. Kliknięcie tweeta ponownie powoduje wyświetlenie menu z pięcioma przyciskami, któremu teraz towarzyszy odwrócenie kolorów tweeta. Post zaznaczony na czarno nagle pojawia się na białym tle, do czego być może będziesz musiał się przyzwyczaić, ale ostatecznie mocny kontrast nie powinien ci tak bardzo przeszkadzać.

W odniesieniu do szybkiego menu po kliknięciu tweeta, usunięto możliwość potrójnego dotknięcia w celu wywołania określonej akcji (np. Oznaczenia posta gwiazdką). Teraz działa tylko to proste dotknięcie, które powoduje wyświetlenie menu, z którego można od razu wykonać kilka czynności. Paradoksalnie cała akcja przebiega szybciej.

W Tweetbocie szeroko stosowane było przesuwanie tweeta w obu kierunkach, w Tweetbocie 3 działa tylko przesuwanie od prawej do lewej, co wyświetla tradycyjne szczegóły postu. Wybrany tweet jest ponownie czarny, wszystkie powiązane tweety, starsze lub nowsze, są białe. Wygodne jest wyświetlanie liczby gwiazdek i retweetów dla poszczególnych postów, a także pięć przycisków umożliwiających różne akcje, takie jak odpowiadanie czy udostępnianie postu.

Trzymanie palca na poszczególnych elementach działa również w Tweetbocie. Kiedy przytrzymasz palec na @imie, pojawi się menu z działaniami powiązanymi z tym kontem. Te same menu pojawiają się, gdy przytrzymujesz palec nad całymi tweetami, linkami, awatarami i obrazami. Należy pamiętać, że nie jest to zwykłe menu kontekstowe „wyciągane”, ale dzięki animacjom i nowym narzędziom w iOS 7 oś czasu zostanie przyciemniona i przeniesiona na tło, aby menu się wyróżniało. Jeśli nad osią czasu nadal znajduje się obraz otwarty, a menu ma zostać otwarte, oś czasu zostanie całkowicie przyciemniona, obraz będzie nieco jaśniejszy, a nad nim pojawi się menu kontekstowe. Zasada zachowania jest więc taka sama jak w przypadku iOS 7, gdzie także różne warstwy nakładają się na siebie i wszystko jest naturalne.

Dolny pasek działa jak poprzednio. Pierwszy przycisk do osi czasu, drugi do odpowiedzi, trzeci do prywatnych wiadomości i dwa edytowalne przyciski do wyświetlania ulubionych tweetów, własnego profilu, retweetów lub list. Listy zostały w Tweetbocie 3 przeniesione na dolny pasek i nie ma już możliwości przełączania się między nimi na górnym pasku, co może nie zadowolić bardziej wymagających użytkowników.

Tapboty w pełni wykorzystują także możliwości tekstowe iOS 7 w swojej aplikacji, co jest najbardziej widoczne podczas pisania nowych tweetów. Tweetbot 3 może automatycznie kolorować oznaczone osoby, hashtagi lub linki, dzięki czemu pisanie jest wygodniejsze i wyraźniejsze. Poza tym wciąż istnieje szeptacz nazw i hashtagów. Nie musisz także pamiętać, na który tweet odpowiedzieć, ponieważ będzie on teraz wyświetlany bezpośrednio pod odpowiedzią, którą tworzysz.

Jeśli zapisałeś kilka szczegółowych postów, za każdym razem, gdy utworzysz nowy, liczba koncepcji będzie podświetlona w prawym dolnym rogu, do którego będziesz mieć łatwy dostęp. Ciekawym wyborem jest zastosowanie czarnej klawiatury, która doskonale uzupełnia czarno-biały interfejs.

Istotna zmiana zaszła także w brzmieniach. Może się to wydawać drobnostką, ale dźwięki są ważną częścią wszystkich zastosowań robotyki Tapbots. Praktycznie każdy krok w aplikacji wydawał określony dźwięk. Jednak dźwięki robotów zostały teraz zastąpione nowocześniejszymi dźwiękami i nie są już słyszalne tak często lub nie towarzyszą każdemu ruchowi w aplikacji. Czas pokaże, czy jest to krok w dobrym, czy złym kierunku, ale efekty dźwiękowe zdecydowanie należą do Tweetbota.

Wciąż najlepszy

Pod względem funkcjonalności Tweetbot nigdy nie miał dużej konkurencji, teraz – po doskonałej symbiozie z nowym iOS 7 – usunięto także przeszkodę w postaci przestarzałego wyglądu.

Przejście ze starego Tweetbota na nowego Tweetbota 3 doskonale odwzorowuje przejście z iOS 6 na iOS 7. Aplikacji używam dopiero od kilku godzin, ale teraz nie wyobrażam sobie powrotu. Podobnie jest z iOS 7, niezależnie od tego, czy system nam się ogólnie podoba, czy nie. Wszystko w nim jest bardziej nowoczesne, a to, co pozostawił po sobie iOS 7 i Tweetbot 3, wygląda jak z innych czasów.

Nie przeczę jednak, że do nowego Tweetbota będę musiał się jeszcze jakiś czas przyzwyczaić. Szczególnie nie podoba mi się rozmiar tekstu (mniej widać na ekranie). Można to regulować w ustawieniach systemu, ale bardzo by mi się podobało, gdybym mógł zmieniać wielkość tekstu tylko dla wybranej aplikacji, a nie dla całego systemu.

Z drugiej strony cieszę się z doskonałej integracji z iOS 7 umożliwiającej pobieranie nowych tweetów nawet wtedy, gdy aplikacja jest w tle, co oznacza, że ​​gdy tylko włączysz Tweetbota 3, nowe posty już na Ciebie czekają, bez konieczności czekania odświeżenie.

I zapłać jeszcze raz

Być może najbardziej kontrowersyjną rzeczą w całym nowym Tweetbocie będzie jego cena, choć z pewnością nie dołączę do grona narzekających. Tapbots po raz kolejny wypuszcza Tweetbota 3 jako nową aplikację i chcą za to ponownie zapłacić. Z punktu widzenia użytkowników niepopularny model, w którym programista wycina starą aplikację i zamiast tego wysyła nową do App Store, żądając dodatkowych pieniędzy zamiast bezpłatnej aktualizacji. Jednak z punktu widzenia Tapbots jest to posunięcie uzasadnione choćby z jednego powodu. A tym powodem są tokeny Twittera.

Od zeszłego roku każda aplikacja Twittera posiada ograniczoną liczbę tokenów, które otrzymuje każdy użytkownik korzystający z sieci społecznościowej za pośrednictwem aplikacji, a po wyczerpaniu się liczby tokenów nowi użytkownicy nie mogą korzystać z aplikacji. Obecni użytkownicy Tweetbota zachowają swój obecny token po aktualizacji do trzeciej wersji, a Tapbots częściowo zabezpiecza się przed nowymi użytkownikami, nie rozdając nowej wersji za darmo. Za opłatą użytkownicy, którzy będą aktywnie korzystać z Tweetbota, zazwyczaj pobiorą aplikację, a nie zabiorą tokena tylko po to, aby go wypróbować, a następnie wyjdą ponownie.

Jednak osobiście nie mam problemu z płaceniem Tapbotom, nawet jeśli nie było problemu z tokenami. Paul i Mark wykonują naprawdę świetną robotę w tak małym zespole i jeśli tworzą narzędzie, z którego korzystam kilka godzin dziennie i które ułatwia mi życie, chcę powiedzieć: „Weź moje pieniądze, niezależnie od tego, ile kosztują. Chociaż być może niedługo będę musiał zapłacić ponownie, ponieważ w tej chwili Tweetbot 3 jest przeznaczony tylko dla iPhone'a, a wersja na iPada najprawdopodobniej pojawi się później jako samodzielna aplikacja.

Tweetbot 3 na iPhone'a jest obecnie w sprzedaży za 2,69 euro, po czym jego cena podwoi się.

[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/cz/app/id722294701?mt=8″]

Tematy: , , ,
.