Zamknij reklame

Użytkownicy Apple Watch w końcu to zrozumieli. Kalifornijska firma wypuściła długo oczekiwaną drugą wersję watchOS 2 dla zegarków Apple. Do tej pory nowy system mogli testować jedynie programiści, ale i oni byli ograniczeni, gdyż wiele innowacji i ulepszeń wniosła dopiero ostra wersja publiczna.

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to tylko kosmetyczne zmiany w postaci nowych tarcz, obrazów czy kolorów, ale nie dajcie się zwieść. W końcu jest to pierwsza w historii tak duża aktualizacja oprogramowania Apple Watcha. Wnosi zmiany głównie pod maską, a także dla programistów. Apple dał im dostęp do modułu dotykowego, a także cyfrowej korony, aby zapewnić bardziej precyzyjną kontrolę. Dzięki temu w App Store zaczynają pojawiać się zupełnie nowe i unikalne aplikacje, które przenoszą korzystanie z zegarka na wyższy poziom.

To po raz kolejny potwierdza słowa dyrektora generalnego Apple Tima Cooka, który określił Apple Watch jako najbardziej osobiste urządzenie wszechczasów. Wielu twierdzi, że dopiero z watchOS 2 Apple Watch zaczyna mieć sens, widać też, że Apple zdawał sobie sprawę z irytujących ograniczeń pierwszej wersji. Dlatego już w czerwcu, zaledwie kilka tygodni po wejściu WatchOSa do sprzedaży, zaprezentował WatchOS 2.

I teraz w ręce, a właściwie na nadgarstki wszystkich użytkowników trafia znacząca aktualizacja oprogramowania. Aktualizacji i tak powinien dokonać każdy, bo z jednej strony nie ma powodu, aby tego nie robić, a z drugiej watchOS 2 przenosi korzystanie z zegarków Apple na inny poziom, co opiszemy poniżej.

Wszystko zaczyna się od tarcz

Być może najbardziej znaczącą zmianą w nowym systemie Apple Watch są tarcze zegarka. Przeszły one poważną aktualizację i zmiany, o które domagali się użytkownicy.

Najciekawszym i najbardziej efektownym jest zdecydowanie Time-Lapse dial, czyli szybki wideoprzejazd po sześciu metropoliach i miejscowościach. Do wyboru są Londyn, Nowy Jork, Hongkong, Szanghaj, Mack Lake i Paryż. Tarcza działa na zasadzie filmu poklatkowego, który zmienia się w zależności od aktualnej fazy dnia i godziny. Jeśli więc na przykład spojrzysz na zegarek o dziewiątej wieczorem, będziesz mógł obserwować rozgwieżdżone niebo nad jeziorem Mack i, wręcz przeciwnie, tętniący życiem nocny ruch uliczny w Szanghaju.

Na razie na tarczy zegarka można umieścić tylko sześć wspomnianych filmów poklatkowych i nie można dodawać własnych, ale możemy spodziewać się, że Apple doda ich więcej w przyszłości. Może kiedyś zobaczymy piękną Pragę.

Wiele osób z radością powita także możliwość dodawania własnych zdjęć do tarczy zegarka w systemie watchOS 2. Zegarek może albo wyświetlać Twoje ulubione zdjęcia w miarę upływu czasu (tworzysz specjalny album na swoim iPhonie, a następnie synchronizujesz go z Zegarkiem), gdy obraz zmienia się przy każdym włączeniu wyświetlacza, albo wyświetlać pojedyncze zdjęcie.

Wadą „obrazowania” tarcz zegarków jest jednak to, że Apple nie pozwala na żadne komplikacje na nich, a właściwie na żadne informacje poza cyfrową godziną i datą.

[zrób akcję="wskazówka"]Przeczytaj naszą recenzję Apple Watcha[/Do]

Apple pracowało także nad odcieniami kolorów dla nowej wersji systemu operacyjnego. Do tej pory można było wybierać tylko spośród kolorów podstawowych, ale teraz dostępne są także różne odcienie i kolory specjalne. Odpowiadają one nowym kolorowym gumowym paskom firmy Apple pokazywał na ostatniej myśli przewodniej. Wybierając kolor tarcz, natkniesz się na kolor czerwony, pomarańczowy, jasnopomarańczowy, turkusowy, jasnoniebieski, fioletowy czy różowy. Projekt jest również wielokolorową tarczą zegarka, ale działa tylko z modułową tarczą zegarka.

Podróż w czasie

W Apple Watch nadal możesz znaleźć tarcze zegarków z poprzedniej wersji systemu watchOS, łącznie z możliwością tworzenia własnych. Kolejną gorącą nowością w binarnym systemie operacyjnym jest funkcja podróży w czasie. W tym przypadku Apple zainspirował się konkurencyjnym zegarkiem Pebble.

Funkcja Podróży w Czasie to Twoja brama do przeszłości i przyszłości jednocześnie. Warto zaznaczyć, że nie działa to również z tarczami zegarków obrazowych i poklatkowych. Na każdej innej tarczy zegarka zawsze wystarczy obrócić koronkę i w zależności od tego, w którą stronę się obrócisz, przeniesiesz się w przeszłość lub przyszłość. Na wyświetlaczu od razu zobaczysz, co już zrobiłeś lub co Cię czeka w kolejnych godzinach.

Szybszego sposobu na to, aby dowiedzieć się, jakie spotkania i wydarzenia mnie w danym dniu czekają na Watchu, zapewne nie znajdziecie, dlatego ważne jest, aby aktywnie korzystać z kalendarza iPhone'a, z którego Time Travel czerpie dane.

Obserwuj komplikacje

Funkcja Podróży w Czasie jest połączona nie tylko z kalendarzem, ale także z wieloma innymi aplikacjami, które zainstalowałeś na swoim Apple Watchu. Podróż w Czasie jest ściśle powiązana z kolejnym nowym gadżetem, który przesuwa zegarek o kilka kroków do przodu.

Apple udostępnił zewnętrznym programistom tzw. komplikacje, czyli widżety, których może być nieskończoność i umieszcza się je na tarczy zegarka. Każdy programista może zatem stworzyć własną komplikację skierowaną praktycznie do wszystkiego, co znacznie rozszerza możliwości Zegarka. Do tej pory można było korzystać jedynie z komplikacji bezpośrednio od Apple.

Dzięki komplikacjom możesz bezpośrednio na tarczy zegarka sprawdzić, o której godzinie odlatuje Twój samolot, zadzwonić do ulubionych kontaktów lub otrzymać powiadomienie o zmianach w różnych aplikacjach. Komplikacji w App Store na razie jest niewiele, ale możemy założyć, że programiści intensywnie nad nimi pracują. Na razie natknąłem się np. na aplikację Citymapper, która zawiera prostą komplikację, z której można skorzystać podczas podróży. Dzięki niemu szybko odnajdziesz się w okolicy lub znajdziesz połączenie komunikacji miejskiej.

Bardzo podoba mi się także aplikacja CompliMate Contact, która umożliwia szybkie wybieranie ulubionego kontaktu na tarczy zegarka. Na przykład wiesz, że dzwonisz do swojej dziewczyny kilka razy dziennie, więc tworzysz na zegarku skrót, który umożliwia połączenie telefoniczne, wysłanie wiadomości lub połączenie Facetime.

Nawet popularna aplikacja astronomiczna StarWalk lub aplikacja Lifesum dotycząca zdrowia i zdrowego stylu życia mają swoje komplikacje. Oczywiste jest, że komplikacje będą narastać z biegiem czasu. Już myślę jak to wszystko zorganizuję i jakie komplikacje będą miały dla mnie sens. Na przykład takie zestawienie pozostałego limitu danych mobilnych FUP wydaje mi się przydatne.

Aplikacja natywna

Jednak obsługa natywnych aplikacji innych firm jest niewątpliwie ogromnym (i niezbędnym) krokiem naprzód. Do tego momentu wszystkie aplikacje oprócz Apple korzystały z mocy obliczeniowej iPhone'a. Wreszcie wyeliminowane zostanie długie ładowanie aplikacji i ich dublowanie z iPhone'a. W systemie watchOS 2 programiści mogą pisać aplikacje bezpośrednio na zegarek. W ten sposób staną się całkowicie niezależni, a korzystanie z iPhone'a przestanie być możliwe.

Tę najbardziej fundamentalną innowację w nowym systemie operacyjnym mieliśmy okazję przetestować jedynie w ograniczonym zakresie, natywne aplikacje innych firm wciąż trafiają do App Store. Pierwsza jaskółka, tłumacz iTranslate, potwierdza jednak, że w pełni natywna aplikacja znacznie poprawi ich wydajność. iTranslate uruchamia się tak szybko, jak budzik systemowy, a także oferuje dużą komplikację, gdy po prostu dyktujesz zdanie, a ono natychmiast pojawia się jako przetłumaczone, łącznie z jego przeczytaniem. W systemie watchOS 2 Siri rozumie dyktando w języku czeskim w całym systemie, a nie tylko w Wiadomościach. Gdy dowiemy się więcej natywnych aplikacji innych firm, poinformujemy Cię o naszych doświadczeniach.

Apple pracowało także nad lepszym połączeniem pomiędzy Watchem a iPhonem. Zegarek automatycznie łączy się teraz ze znanymi sieciami Wi-Fi. W praktyce powinno to wyglądać tak: wrócisz do domu, gdzie byłeś już z iPhonem i oglądałeś. Odkładasz gdzieś telefon i idziesz z zegarkiem na drugi koniec domu, gdzie oczywiście nie masz już zasięgu Bluetooth, ale zegarek nadal będzie działał. Automatycznie przełączą się na Wi-Fi, a Ty nadal będziesz otrzymywać wszystkie powiadomienia, połączenia, wiadomości i e-maile.

Słyszałam nawet, że komuś udało się pojechać do domku bez iPhone'a, którego zapomniał w domu. Apple Watch był już wcześniej podłączony do sieci Wi-Fi w domku, więc działał bezproblemowo nawet bez iPhone'a. Osoba, o której mowa, przez cały weekend otrzymywała wszystkie wiadomości i powiadomienia z iPhone'a oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów.

Obejrzyj wideo i drobne ulepszenia

Wideo można także odtwarzać w systemie watchOS 2. Ponownie, w App Store nie pojawiły się jeszcze żadne konkretne aplikacje, ale Apple już wcześniej pokazywał filmy na zegarku za pośrednictwem Vine lub WeChat na konferencji programistów. Nie zajmie to dużo czasu, a na zegarku będziemy mogli odtworzyć np. klip wideo z serwisu YouTube. Pytaniem jest, jakie znaczenie będzie to miało ze względu na mały wyświetlacz.

Apple również pracowało nad szczegółami i drobnymi ulepszeniami. Przykładowo, nowo dodano dwanaście wolnych miejsc na Twoje kontakty, z tym, że nie musisz ich dodawać tylko poprzez iPhone'a, ale także bezpośrednio na zegarku. Wystarczy nacisnąć przycisk obok cyfrowej korony, a znajdziesz się w swoich kontaktach. Teraz jednym ruchem palca przejdziesz do nowego kręgu, w którym możesz dodać kolejnych dwanaście kontaktów.

Mamy też dobrą wiadomość dla fanów dźwięku Facetime. Apple Watch obsługuje teraz tę funkcję, dzięki czemu możesz bez problemu dzwonić do znajomych za pomocą FaceTime.

Apple Watch jako budzik

Odkąd ją mam, korzystam z aplikacji Budzik na zegarku Apple Watch. Apple ponownie przeniosło tę funkcję i w watchOS 2 znajdziemy funkcję Nightstand, czyli tryb stolika nocnego. Gdy tylko wieczorem nastawisz budzik, wystarczy obrócić zegarek do krawędzi o dziewięćdziesiąt stopni, a wyświetlacz zegarka natychmiast się obróci. Na wyświetlaczu pojawi się tylko cyfrowa godzina, data i ustawiony alarm.

Zegarek obudzi Cię rano nie tylko dźwiękiem, ale także powoli podświetlającym się wyświetlaczem. W tym momencie do akcji wkracza także cyfrowa korona, która pełni funkcję przycisku klasycznego budzika. To szczegół, ale sprawia przyjemność.

W trybie stolika nocnego w grę wchodzą także różne stojaki, które w końcu mają sens. Apple Watch na podstawce będzie wyglądał znacznie lepiej w trybie nocnym, niż gdyby po prostu obrócić go na krawędzi. Jest ich już w sprzedaży pod dostatkiem, biorąc pod uwagę fakt, że Apple sprzedaje także kilka stojaków w swoich sklepach stacjonarnych.

Deweloperzy i deweloperzy

Steve Jobs mógłby się zastanawiać. Za jego kadencji było nie do pomyślenia, że ​​programiści będą mieli tak swobodny dostęp i wolne ręce do tworzenia aplikacji dla żelazek z jabłkami. W nowym systemie Apple całkowicie odblokował dostęp do hardware’u zegarka. W szczególności programiści uzyskają dostęp do cyfrowej korony, mikrofonu, czujnika tętna, akcelerometru i modułu dotykowego.

Dzięki temu z pewnością z czasem powstaną aplikacje, które w pełni wykorzystają potencjał Apple Watcha. Zarejestrowałem już na przykład niekończące się gry latające w App Store, w których puszczasz latawiec i całkowicie nim sterujesz, dotykając ekranu. Wraz z pojawieniem się czujnika tętna z pewnością wkrótce pojawią się nowe aplikacje sportowe i śledzące. Ponownie zarejestrowałem aplikacje do pomiaru snu i ruchu w App Store.

Apple poprawiło także działanie inteligentnego asystenta Siri, jednak w dalszym ciągu nie działa on w języku czeskim, a jego wykorzystanie w naszym kraju jest ograniczone. Na przykład polskiego się już nauczyliśmy, więc być może Siri w przyszłości nauczy się także czeskiego.

Nie pominięto także akumulatora. Według twórców, którzy testowali drugi system dla Apple Watcha, został on już zoptymalizowany i zegarek powinien wytrzymać nieco dłużej.

Muzyka i Apple Music

Miłym odkryciem po przejściu na watchOS 2 było także to, że Apple poświęcił się aplikacji Music i usłudze Apple Music. Aplikacja Muzyka na Watchu przeszła całkowitą przebudowę i dodano nowe funkcje – na przykład szybki przycisk do uruchomienia radia Beats 1, playlisty stworzone przez Apple Music „For You” czy dostęp do zapisanej muzyki i własnych playlist.

Jeśli masz muzykę zapisaną bezpośrednio w zegarku, możesz teraz odtwarzać z niej także muzykę. W połączeniu ze sportem, bezprzewodowymi słuchawkami i Apple Watchem uniezależnisz się całkowicie od iPhone'a, co z pewnością docenisz szczególnie podczas biegania. Możesz także dowolnie przesyłać strumieniowo i odtwarzać muzykę na innych urządzeniach.

Oprócz muzyki na Apple Watch pojawiła się także aplikacja Wallet, która odzwierciedla wszystkie Twoje zapisane karty lojalnościowe z iPhone'a. Nie musisz już wyciągać iPhone'a ani karty w sklepie, po prostu pokaż swój Apple Watch i zeskanuj kod kreskowy.

Do szybkiego przeglądu dodano także nowy przycisk AirPlay, który aktywuje się wyciągając pasek z dołu zegarka. W połączeniu z Apple TV możesz nadal przesyłać strumieniowo zawartość zegarka.

Osobiście bardzo podoba mi się nowa aktualizacja systemu. Zegarek znów nabiera dla mnie dużo większego sensu i widzę w nim duży potencjał, co można z nim zrobić i stworzyć. W najbliższej przyszłości zapewne nie przeoczymy wielkiego rozkwitu aplikacji firm trzecich, które mogłyby w końcu być całkowicie niezależne. Mocno wierzę, że pojawi się także wiele przełomowych aplikacji i mam nadzieję, że zmianom ulegnie także App Store dla Apple Watcha, którego Apple do tej pory więcej niż zaniedbywał.

.