Zamknij reklame

Ilekroć na rynek trafiają nowe iPhone'y, Internet zalewa ogromna liczba mniej lub bardziej wysokiej jakości zdjęć i filmów szczycących się tytułem „shot on iPhone”. W przypadku tych bardziej udanych zwykle można się spodziewać, że podczas tworzenia nie był używany wyłącznie iPhone, więc wynik może być nieco zniekształcony. Jednak w przypadku poniższego filmu tak nie jest.

Słynny filmowiec i reżyser Rian Johnson, mający na swoim koncie chociażby Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi czy Breaking Bad, swoje (zapewne) wakacyjne przeżycia nagrywał na nowym iPhonie 11 Pro. Johnson zamieścił na Vimeo zmontowany film, który powstał przy użyciu wyłącznie nowego iPhone'a 11 Pro, bez żadnego dodatkowego sprzętu i akcesoriów. Film pokazuje zatem w surowej formie, do czego zdolny jest nowy iPhone.

Autor filmu chwali możliwości nowych iPhone'ów. Dodając obiektyw szerokokątny, użytkownicy mają możliwość większej zmienności, co w połączeniu z wysoką jakością nagrywania pozwala na nagrania o bardzo wysokiej jakości, nawet podczas zwykłego nagrywania z ręki. Bez konieczności używania statywów czy różnych specjalistycznych obiektywów.

Oczywiście nawet iPhone'a 11 Pro nie da się porównać z profesjonalnymi kamerami kinowymi, ale jego możliwości nagrywania są w zupełności wystarczające na praktycznie każdą potrzebę, z wyjątkiem wspomnianego wyżej filmowania na profesjonalnym sprzęcie. Przekonaliśmy się już, że filmy można kręcić także na iPhonie. Z nowymi iPhone'ami 11 wynik będzie jeszcze lepszy.

Rian Johnson Gwiezdne Wojny Ostatni Jedi
.