O trzecim założycielu Apple nie mówi się zbyt wiele, a często nawet nie wspomina się go obok Steve'a Jobsa i Woźniaka. Jednak Ronald Wayne odegrał także ważną rolę w powstaniu dzisiejszej najbogatszej firmy na świecie, a wszystko opisał w wydanej właśnie autobiografii pt. Przygody założyciela Apple...
Prawda jest jednak taka, że jego życie w Apple było niezłe. Przecież Wayne, który ma dziś 77 lat, sprzedał swoje udziały w firmie już po 12 dniach jej funkcjonowania. Dziś część z nich byłaby warta 35 miliardów dolarów. Ale Wayne nie żałuje swojego czynu, w swojej autobiografii wyjaśnia, że nie uważa, że popełnił błąd.
Wayne pracował już w Atari z Jobsem i Woźniakiem, po czym cała trójka zdecydowała się rozłączyć i rozpocząć pracę na własnym komputerze Apple. Wayne'owi należą się szczególne podziękowania za projekt pierwszego logo firmy, gdyż niewiele więcej udało mu się zrobić.
Opuścił Apple już po 12 dniach. W przeciwieństwie do Jobsa i Woźniaka Wayne miał pewien majątek osobisty, który mógł wykorzystać. W momencie, gdy sprzedał swoje 10% udziałów za 800 dolarów, dziś ta część byłaby warta oszałamiające 35 miliardów dolarów.
Chociaż Jobs później próbował odzyskać Wayne'a, według niektórych źródeł zdecydował się kontynuować karierę jako badacz naukowy i twórca automatów do gier. W opisie książki Przygody założyciela Apple to kosztuje:
Pracując wiosną 1976 roku jako starszy projektant i programista produktów w Atari, Ron zdecydował się pomóc swoim współpracownikom w założeniu małej firmy. To właśnie ze względu na naturalne wyczucie Rona, doświadczenie i umiejętności zdobyte podczas jego długiej kariery, zdecydował się pomóc dwóm znacznie młodszym przedsiębiorcom – Steve’owi Jobsowi i Steve’owi Wozniakowi – i przekazać im swoją wiedzę. Jednak te same cechy wkrótce skłoniły Rona do ich opuszczenia.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o życiu Ronalda Wayne’a, możesz pobrać jego autobiografię za niecałe 10 dolarów ze strony iTunes Storelub za mniej niż 12 dolarów od Kindle Store.
Źródło: CultOfMac.com
A którą z tych ewolucyjnych wersji logo zaprojektował? Kolorowe jabłko czy starszy, bardziej złożony wariant?
Sam sobie odpowiedziałeś. Był tam 12 dni.. „przy projekcie pierwszego logo firmy”
Tej książki nie można kupić w sklepie iTunes. Jeśli jest tylko w języku amerykańskim, to link do niego jest tutaj bezużyteczny. Wystarczająco irytuje mnie fakt, że nie mogę tu nic kupić (łącznie z muzyką).
Nie wiem więc, czy lepiej pracować na maszynach, które okradają ludzi, czy tworzyć nowe komputery. Ale zwłaszcza, że to uzasadniłeś :D
Każdy znajdzie zastosowanie w tym, co mu najbardziej odpowiada. A'T projektuje już maszyny, komputery czy wibratory, nadal mam do tej osoby większy szacunek i szanuję go ponad 80% ludzi na świecie :) Co więcej, będzie to kolejna ciekawa i myślę, że bardzo korzystna książka dla mojej biblioteki: ) Tak trzymaj…