Zamknij reklame

Jeśli jesteś zainteresowany inwestowaniem, być może spodoba ci się nasz nowy wywiad z Tomášem Vranką, starszym menedżerem ds. klientów w XTB. Życzymy miłej lektury.

Czy uważasz, że dzisiejszy dzień jest dobrym momentem na inwestycję?

Tak, zawsze jest najlepszy czas na rozpoczęcie inwestycji, a przynajmniej tak mówią. Oczywiście, gdyby ktoś potrafił patrzeć w przyszłość, mógłby wyznaczyć idealny moment na rozpoczęcie. W praktyce może się zdarzyć, że ktoś zacznie inwestować i już w ciągu pierwszych kilku miesięcy doświadczy korekty np. 20%. Jeśli jednak założymy, że nie możemy przewidzieć ruchów rynkowych z wyprzedzeniem i że rynki akcji rosną w około 80–85% przypadków, wówczas zaniechanie inwestowania i czekanie byłoby rzeczywiście bardzo głupie. Peter Lynch ma fajny cytat na ten temat, mówiąc, że ludzie stracili o wiele więcej pieniędzy w oczekiwaniu na korekty lub spadki, niż podczas samych korekt. Zatem moim zdaniem idealny moment na rozpoczęcie jest tak naprawdę w każdej chwili, a dzisiejsza sytuacja daje nam jeszcze lepsze możliwości, ponieważ rynki spadły o około 20% w stosunku do swoich maksimów. Możemy więc nadal pracować z faktem, że rynki rosną w zdecydowanej większości przypadków, powiedzmy o 80%, a obecna pozycja wyjściowa jest również korzystna, ponieważ do pozostałych 20% brakuje nam kilku miesięcy. Jeśli ktoś lubi liczby i statystyki, to zapewne już rozumie, że daje mu to przyzwoitą przewagę statystyczną na aktualnej pozycji startowej.

Niemniej jednak chciałbym spojrzeć na długoterminową strukturę rynku z innej perspektywy. Giełda w USA ma podobną historię od ponad 100 lat. Gdybym miał podsumować jego wyniki trzema liczbami, byłyby to 8, 2 i 90. Średni roczny zwrot z indeksu S&P 500 w dłuższej perspektywie wynosi około 8% rocznie, co oznacza, że ​​początkowa inwestycja podwaja się co 10 lat. Przy horyzoncie inwestycyjnym wynoszącym 10 lat historia ponownie pokazuje, że inwestor ma 90% szans na osiągnięcie zysku. Jeśli więc spojrzymy na to wszystko jeszcze raz przez pryzmat liczb, każdy rok oczekiwania może kosztować inwestora stosunkowo dużą sumę pieniędzy.

Jeśli więc ktoś zaczyna inwestować, jakie są najczęstsze sposoby?

W zasadzie dzisiejsze opcje podsumowałbym w trzech głównych wariantach. Pierwsza grupa to osoby inwestujące za pośrednictwem banku, co jest nadal bardzo popularną formą inwestowania na Słowacji i w Czechach. Banki mają jednak wiele ograniczeń, warunków, okresów wypowiedzenia, wysokich opłat, a ponad 95% aktywnie zarządzanych funduszy radzi sobie gorzej niż cała giełda. Jeśli więc inwestujesz za pośrednictwem banku, zyskasz o 95% niższy zwrot niż inwestując osobno, na przykład poprzez ETF.

Inną popularną opcją są różni menedżerowie ETF. Organizują Ci zakup funduszu ETF, który moim zdaniem jest najlepszym długoterminowym narzędziem inwestycyjnym dla zdecydowanej większości ludzi, ale robią to za dość wysokie opłaty, np. 1-1,5% rocznie wartości inwestycji. W dzisiejszych czasach inwestor może sam kupić ETF-y bez żadnych opłat, więc dla mnie to pośrednictwo w postaci administratora jest zupełnie niepotrzebne. I to prowadzi mnie do trzeciej opcji, czyli inwestowania za pośrednictwem brokera. Większość naszych klientów, którzy chcą inwestować długoterminowo, korzysta wyłącznie z funduszy ETF na główne indeksy giełdowe. Zakładają więc w swoim banku zlecenie stałe, a kiedy pieniądze wpływają na ich rachunek inwestycyjny, biorą telefon, otwierają platformę, kupują ETF (cały ten proces trwa około 15 sekund) i znowu nie trzeba coś zrobić przez miesiąc. Jeśli więc ktoś już wie, czego chce i jak długo tego chce, żadna inna opcja niż ta nie ma dla mnie sensu. W ten sposób masz kontrolę nad swoimi inwestycjami, masz ich aktualny przegląd, a przede wszystkim oszczędzasz mnóstwo pieniędzy na opłatach dla różnych pośredników. Jeśli spojrzymy na horyzont kilku do kilkudziesięciu lat, oszczędności w opłatach mogą sięgać nawet setek tysięcy koron.

Wiele osób, które nadal myślą o inwestowaniu, boryka się z czasochłonnym charakterem zarządzania swoimi inwestycjami. Jaka jest rzeczywistość?

Oczywiście zależy to od tego, jak się do tego podchodzi. Osobiście mam na myśli podstawowy podział inwestorów w XTB na dwie grupy. Pierwsza grupa chce wybierać i kupować pojedyncze akcje. Jest to dość czasochłonne. Szczerze myślę, że jeśli ktoś naprawdę chce wiedzieć co robi, to jest to kilkaset godzin nauki, bo analizowanie poszczególnych firm jest naprawdę czasochłonne. Ale z drugiej strony muszę powiedzieć, że większość ludzi, łącznie ze mną, którzy przychodzą do tego studia, naprawdę to lubi i jest to fajna praca.

Ale jest też druga grupa ludzi, którzy szukają najlepszego stosunku czasu, potencjalnego zwrotu i ryzyka. Dla tej grupy najlepsze są indeksowe ETF-y. Są to koszyki akcji, w których znajdują się głównie akcje setek spółek, w zależności od ich wielkości. Indeks jest samoregulujący, więc jeśli spółka nie radzi sobie dobrze, wypadnie z indeksu, jeśli firma radzi sobie dobrze, jej waga w indeksie wzrośnie, więc jest to mechanizm samoregulujący, który w zasadzie wybiera akcje i ich stosunek w portfelu dla Ciebie. Osobiście uważam fundusze ETF za idealne narzędzie dla większości ludzi właśnie ze względu na oszczędność czasu. Tutaj także odważę się powiedzieć, że kilka godzin naprawdę wystarczy na podstawową orientację, w której praktycznie wystarczy, aby osoba zrozumiała, jak działają fundusze ETF, co zawierają, jakiego rodzaju uznania można się mniej więcej spodziewać i jak Kup je.

Powinien zacząć każdy, kto chce nauczyć się aktywniej inwestować?

W Internecie jest dziś mnóstwo informacji, ale wielu wpływowych influencerów odwołuje się do podstawowych instynktów ludzi i przyciąga ogromne zyski. Jak pokazaliśmy powyżej, historyczna średnia stopa zwrotu wynosi około 8% rocznie, a większość funduszy lub osób nawet tej wartości nie osiąga. Jeśli więc ktoś oferuje Ci znacznie więcej, prawdopodobnie kłamie lub przecenia swoją wiedzę i umiejętności. Naprawdę niewielu jest inwestorów na świecie, którzy w dłuższej perspektywie osiągają znacząco lepsze wyniki niż cała giełda.

Do inwestowania należy podchodzić odpowiedzialnie, mając kilka lub kilkadziesiąt godzin nauki i realistyczne oczekiwania. Technicznie rzecz biorąc, rozpoczęcie jest naprawdę łatwe, wystarczy zarejestrować konto u brokera, wysłać pieniądze i kupić akcje lub fundusze ETF. Ale o wiele ważniejsza i złożona jest psychologiczna strona rzeczy – determinacja, aby zacząć, determinacja, aby się uczyć, znajdować zasoby itp.

Z tego powodu przygotowaliśmy dla Ciebie kurs edukacyjny na temat funduszy ETF i akcji, gdzie w 4 godzinach filmów omówiliśmy podstawy. W ośmiu mniej więcej półgodzinnych filmach przyjrzymy się wszystkiemu, począwszy od podstaw, porównując zalety i wady akcji i funduszy ETF, poprzez wskaźniki finansowe, aż po sprawdzone zasoby, z których osobiście korzystam.

Wiem, że ludzie nie zawsze chcą zaczynać nowe rzeczy, gdy wyobrażają sobie, ile pracy się za tym kryje. Kiedy rozmawiam na ten temat ze znajomymi i rodziną, oczywiście się pojawia, a kiedy argumentują, że chcą zainwestować, ale jest to zbyt skomplikowane, lubię im mówić, co następuje. Inwestowanie i ilość pieniędzy, które w rezultacie uzyskasz, to dla większości ludzi albo największa transakcja w ich życiu, albo druga po zakupie własnego domu. Jednak z jakiegoś dziwnego powodu ludzie nie chcą poświęcić kilku godzin nauki na coś, co w przyszłości przyniesie im kilka milionów koron; jeśli horyzont jest wystarczająco długi i inwestycja jest wyższa (np. 10 000 CZK miesięcznie przez 40 lat), możemy osiągnąć wyższe miliony kourn. Z drugiej strony np. wybierając samochód, który jest tak naprawdę o rząd wielkości niższą inwestycją, nie mają problemu z spędzeniem dziesiątek godzin na poszukiwaniach, wynajmowaniu różnych konsultantów itp. Dlatego nie szukajcie dróg na skróty, nie dajcie się zwariować. boisz się zaczynać i przygotowywać na to, że wkrótce rozwiążesz największą inwestycję swojego życia, dlatego powinieneś podejść do niej odpowiedzialnie.

Jakiego ryzyka nie doceniają początkujący?

Niektóre z nich opisałem już powyżej. Chodzi głównie o znalezienie skrótu do pożądanego rezultatu. Jak powiedział Warren Buffett, gdy założyciel Amazona Jeff Bezos zapytał go, dlaczego ludzie po prostu go nie kopiują, skoro jego strategia jest w zasadzie prosta, większość ludzi nie chce bogacić się powoli. Poza tym byłbym też bardzo ostrożny, aby nie dać się zwieść jakimś internetowym „ekspertom”, którzy obiecują ogromne uznanie, lub dać się ponieść tłumowi, który zaczyna bezmyślnie kupować różne akcje bez żadnej szczegółowej analizy. Inwestowanie jest bardzo łatwe dzięki dzisiejszym opcjom ETF, ale musisz zacząć od podstaw i zrozumieć.

Czy są jakieś ostatnie rady dla inwestorów?

Nie trzeba bać się inwestować. Tutaj jest to jeszcze „egzotyczne”, ale w gospodarkach rozwiniętych jest już powszechną częścią życia większości ludzi. Lubimy porównywać się do Zachodu, a jednym z powodów, dla których ludziom jest tam lepiej, jest odpowiedzialne i aktywne podejście do pieniędzy. Poza tym naprawdę ważne jest, aby zacząć jak najszybciej i nie bać się, że będziesz musiał poświęcić na to kilka godzin. Dlatego nie daj się skusić wizji szybkich zarobków, inwestowanie to nie sprint, a maraton. Na rynku są możliwości, wystarczy cierpliwie się uczyć i regularnie i długoterminowo stawiać małe kroki.

.