Rodzice mają w domu psa. Duża rasa Rhodesian Ridgeback - Hugo. Choć pies jest zazwyczaj posłuszny, nie można zapobiec temu, że podczas dłuższych spacerów po lesie łapie trop jelenia lub zająca i na chwilę znika. W takim momencie wszelkie przyzwania i smakołyki są całkowicie bezużyteczne. Krótko mówiąc, Hugo wykonuje rzut rożny i biegnie naprawdę mocno. Gospodarzom nie pozostaje więc nic innego, jak tylko czekać na powrót Hugo.
Z tego powodu kupiłem dla moich rodziców lokalizator GPS Tractive XL. To pudełko, które przyczepiliśmy do obroży Hugo i śledziliśmy każdy jego ruch za pomocą aplikacji na iPhone'a. Świadomie wybrałam model XL, który przeznaczony jest dla dużych ras. Producenci oferują jednak także mniejsze smart boxy, np. dla kotów czy mniejszych psów.
Żartem jest to, że w środku znajduje się zintegrowana karta SIM, która w połączeniu z lokalizatorem GPS monitoruje każdy krok Twojego zwierzaka, dzięki czemu nie jesteś zależny np. od Bluetootha i ograniczonego zasięgu. Z drugiej strony z tego powodu obsługa Tractive nie jest całkowicie darmowa.
Przed każdym spacerem rodzice po prostu zakładają Hugo białe pudełko, które jest dość duże i ciężkie. Na szczęście producenci dołączyli do zestawu klips, za pomocą którego można założyć Tractive dowolny kołnierz. Jednak osobiście polecam zachować gładkość. Jeśli są na nim kolce lub inne wypustki, trudniej będzie Ci założyć urządzenie. Nie zapomnij również dobrze dokręcić obroży, nawet jeśli urządzenie nie spadło z obroży podczas żadnego spaceru. Trzyma wszystko jak gwoździe.
Z psem w kraju i za granicą
Następnie uruchamiasz aplikację Trakcyjna wyszukiwarka zwierząt GPS a podczas pierwszego uruchomienia utworzysz konto użytkownika, bez którego nie możesz się obejść. Z kontem użytkownika wiąże się opłata za wspomniane połączenie z mobilną siecią danych. Do wyboru są dwie opcje: taryfa Basic lub Premium. Wybierasz sposób płatności (miesięcznie, rocznie, dwa razy w roku), a następnie płacisz co najmniej 3,75 euro (101 koron) miesięcznie za taryfę podstawową i 4,16 euro (112 koron) za taryfę premium.
Największą różnicą pomiędzy obiema taryfami jest zasięg. Podczas gdy Basic sprawdzi się dla Ciebie tylko w Czechach, z Premium możesz wyjechać także za granicę, Tractive działa w 80 krajach i nie musisz się martwić, że Twój pies ucieknie na wakacje. Dodatkowo droższa taryfa posiada kilka dodatkowych funkcji, ale o nich później.
Wymienione kwoty należy uiścić, aby zapewnić bezproblemową obsługę 24 godziny na dobę w sieci GSM, a większość kosztów związanych z funkcjonowaniem usługi ponosi producent. Nie jest to klasyczna umowa z operatorem telefonicznym, więc nie ma żadnych opłat aktywacyjnych, SMS-ów, transferu danych czy różnych ukrytych opłat, płacisz Tractive raz i gotowe. Lokalizator nie działa jednak za darmo.
Prawie jak na sznurku
Wyszukiwarka zwierząt Tractive GPS może nie tylko rejestrować położenie psa, ale także wizualizować jego aktualną prędkość. Ciekawie było obserwować prędkość Hugo, gdy złapał szlak, za którym chciał biec. Wiele osób doceni także funkcję Live Tracking, która umożliwia śledzenie Twojego zwierzaka w czasie rzeczywistym.
W praktyce wygląda to tak, jakbyś widział na mapie w aplikacji Tractive czerwoną linię, którą na żywo rysuje ikona ze zdjęciem Twojego psa. W ten sposób łatwo dowiedzieliśmy się, gdzie jest Hugo, nawet jeśli nie widzieliśmy go na własne oczy. W przypadku, gdy ucieknie gdzieś daleko i nie uda mu się wrócić, można go łatwo wyśledzić za pomocą funkcji Live Tracking.
Możesz także zdalnie aktywować za pomocą aplikacji wbudowane światło Tractive GPS, które pomoże Ci znaleźć zagubione zwierzę nawet przy słabym oświetleniu. Alternatywnie możesz włączyć sygnał dźwiękowy, co jeszcze bardziej ułatwi odnalezienie zagubionego zwierzęcia. Podoba mi się też to, że wewnętrzna bateria wytrzymuje aż do 6 tygodni ciągłego użytkowania. Z Tractive z łatwością skorzystasz nie tylko przy hodowli psów, ale także koni czy dużych zwierząt gospodarskich posiadających swobodę ruchu.
Ładowanie odbywa się wówczas za pomocą dołączonego kabla, który zostaje magnetycznie przymocowany do pudełka i rozpoczyna ładowanie. Warto również wspomnieć, że jako użytkownik nie masz dostępu do karty SIM. Wszystko jest bezpiecznie przechowywane i zamknięte.
Wirtualne ogrodzenie
Osoby posiadające psy w ogrodzie z pewnością docenią funkcję wirtualnego ogrodzenia, tzw. bezpiecznej strefy. Jeśli Twój zwierzak przeskoczy płot, zostaniesz o tym natychmiast powiadomiony. Na początek możesz w aplikacji zdefiniować dowolnie duży okrąg, po którym pies będzie mógł się poruszać bez nadzoru. W aplikacji na bieżąco możesz sprawdzić, jak daleko znajduje się pies. Otrzymasz powiadomienie, jeśli ucieknie. Bezpieczna strefa może mieć dowolny kształt na mapie, możesz także dodać do niej różne ikony w celu łatwej identyfikacji.
Jeżeli z jakiegoś powodu nie jest możliwe wyświetlenie aktualnej lokalizacji Twojego zwierzęcia, na mapie pozostanie zaznaczona jego ostatnia znana lokalizacja oraz historia przemieszczania się. W praktyce kilka razy zdarzyło się, że sygnał zanikał na kilka sekund. Jednak gdy tylko wskoczył z powrotem, Hugo natychmiast pojawił się na mapie.
Wszystkie wymienione funkcje dotyczą zarówno pakietu podstawowego, jak i premium. To, co droższy plan ma dodatkowo (oprócz pracy za granicą) to nieograniczoną historię lokalizacji Twojego zwierzaka. Taryfa Basic rejestruje tylko ostatnie 24 godziny. Dzięki planowi Premium możesz także udostępniać swój lokalizator innym użytkownikom, eksportować swoje dane w formacie GPS lub KML, a Tractive automatycznie wyszukuje najlepszą dostępną sieć w celu zapewnienia doskonałego odbioru. Jeśli zapłacisz dodatkowo, w aplikacji nie zobaczysz nawet żadnych reklam. Oprócz aplikacji mobilnej Tractive ma również aplikację internetową, gdzie możesz także przeglądać zapisy.
Tractive GPS XL Tracker XL, który możesz można kupić w EasyStore.cz za 2 koron. Jeśli wystarczy Ci mniejsza wersja, zaoszczędzisz prawie tysiąc koron - kosztuje 1 koron. Jeśli zajdzie taka potrzeba, w tym samym sklepie znajdziesz także obroże Tractive, do których możesz następnie przyczepić lokalizatory.
Z własnego doświadczenia mogę jedynie polecić rozwiązania firmy Tractive wszystkim właścicielom psów, ponieważ naprawdę macie doskonały przegląd swojego zwierzaka i nie musicie się martwić, że się zgubicie.
Pies musi być opanowany w każdych okolicznościach. Zwłaszcza w lesie. Jest nawet gdzieś napisane, że za zwierzęciem na polowaniu nie wolno gonić, musi być ono dające się opanować itp. Jako rasa myśliwska nie można do niego odstrzeliwać, w przeciwieństwie do niełowieckiego, za to grozi jedynie kara. Założę się jednak, że większość myśliwych nie będzie szukać rasy psa i będzie twierdzić, że popełnili błąd i go zastrzelili. Wtedy rura nie będzie ci już potrzebna...
No dobrze, ale wyjaśnij to IŤákowi ;-)))
Nie jest to do końca prawda…. w ustawie o polowaniu nr 419/2001 napisano, że strażnik myśliwski może zastrzelić psa, który denerwuje zwierzynę. Musi to być jednak tylko strażnik myśliwski! czyli nie byle jaki myśliwy, a co więcej, nie może to być pies myśliwski, ratowniczy czy ślepy... Więc jeśli po prostu biega i nikomu nie przeszkadza, to nikt nie może do niego strzelać! Gdyby tak się stało, należy postawić tę osobę przed sądem! Inaczej, nie tłumaczę, osobiście bardzo lubię ten produkt i z weterynaryjnego punktu widzenia można go stosować na wiele sposobów :)
Tak to jest prawda. Znam jednak przypadki, gdy w przeszłości potraktowano to w ten sposób lub przynajmniej groziło to, jak opisałem powyżej. mówiąc „myśliwy” miałem na myśli strażnika myśliwskiego. fakt, że psa można sterować za pomocą elektronicznej obroży lub za pomocą tego sygnalizatora, to bzdura, podtrzymuję to. to zabawny gadżet IT, ale mija się z celem. jeśli nie ufam psu, wystarczy sznur na bieliznę.
Rozumiem, że wiesz ;) Raczej wyjaśniłem innym czytelnikom. Oczywiście idiotów można spotkać wszędzie, także wśród myśliwych. Ale to naprawdę nie powinno się zdarzyć normalnie. I zgódź się, że lina niczego nie zastąpi. Jest to raczej dobry gadżet, dla kogoś, kto podejrzewa, że jego pies jest trochę uciekinierem i często ogrodzenie stanowi małą przeszkodę.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek rozwiązywał sterowność psa - to tak dla pewności - wychodzisz z psem, on nagle się czegoś przestraszy i zacznie uciekać, albo łapie trop na łące i podąża za nim - niezależnie od tego, czy masz wyszkolonego psa, czy nie, zdarza się to od czasu do czasu - to zwierzę
Albo masz psa na zewnątrz w koszarach, nikogo nie ma w domu, a możesz z pracy sprawdzić, czy rzeczywiście jest w koszarach - albo zaalarmuje Cię, że uciekł przez płot.
Lub gdy dzieci wyprowadzają psa na spacer.
Lub po prostu zobaczyć, ile dzisiaj przebiegł Twój zwierzak.
I ta mała rzecz jest do tego idealna.
Osobiście spotkałem się ze słowami, że pies to zwierzę nawet wtedy, gdy szukał jedynie tropu w promieniu kilku metrów.
Prawo łowieckie to coś niewiarygodnego, to państwo w państwie, w zasadzie można wejść wszędzie tam, gdzie uznają je za łowieckie, człowiek powinien bać się poruszać na własnym terenie. Przepraszam za OT.
W przeciwnym razie podoba mi się ta funkcja.
Całkiem niezła rzecz, nawet do użytku z dziećmi.
Bardzo mi się podoba i kupiłabym od razu, ale nie mam już psa :(