Zamknij reklame

W tym miesiącu dwóm konkurentom Apple – Samsungowi i Huawei – udało się opublikować zdjęcia, które według producentów zostały zrobione z ich smartfonów. Niestety okazało się, że prawda była trochę inna. Próba uwypuklenia doskonałych cech aparatów danych smartfonów była zatem bezużyteczna, a ich producenci raczej sobie zaszkodzili.

W weekend w sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające aktorkę korzystającą z telefonu Huawei Nova 3 podczas kręcenia trzydziestosekundowej reklamy Lustrzanka z kolei zamiast wspomnianego telefonu firma Samsung przekazała zdjęcia z banku zdjęć jako zdjęcia wykonane aparatem smartfona Galaxy A8. W swoich przeprosinach Samsung stwierdził, że wybrał zdjęcia ze swojej bazy danych przez pomyłkę, ponieważ pasowały do ​​docelowej grupy odbiorców. Według Huawei celem reklamy było pokazanie, w jaki sposób klienci mogą korzystać z funkcji telefonu.

Przeprosiny obu firm są zrozumiałe i w miarę zrozumiałe, jednak w obu przypadkach zwracają uwagę na kwestię promowania funkcji aparatu w smartfonach. Z całą pewnością nie można twierdzić, że aparaty konkurencyjnych smartfonów są gorsze od tych w iPhonie. Ale Apple ma zwycięskiego asa w rękawie – asa o nazwie „Shot on iPhone”.

Shot on iPhone to kampania, która rozpoczęła się po premierze iPhone'a 6 i z sukcesem kontynuowana jest na obecnym iPhone'ie X. Jest prosta, efektowna, z jasnym przekazem. Apple sprytnie wykorzystuje w nim sieci społecznościowe i angażuje swoich klientów, którzy publikują zdjęcia z odpowiednim hashtagiem. Ale to nie kończy się na portalach społecznościowych: Apple wybiera najlepsze obrazy, które następnie trafiają do ludzi za pośrednictwem billboardów i innych mediów. Nawet w tej kampanii pojawiają się oczywiście zdjęcia od profesjonalistów, ale zawsze są to tak naprawdę zdjęcia zrobione iPhonem – i jest to jeden z najlepszych możliwych sposobów promowania funkcji jego aparatu.

Jeśli chodzi o reklamy promujące możliwości nagrywania wideo w iPhonie, (nie tylko) wielu ekspertów i redaktorów jest sceptycznych. Co prawda zdjęcia w tych reklamach pochodzą z iPhone'a, ale po ich wykonaniu zespół ekspertów zajmuje się nagraniami i odpowiednio je montuje. Profesjonalne zaplecze i sprzęt to także część samej sesji zdjęciowej. Jednak ich popularność wśród niektórych reżyserów filmowych mówi wiele o jakości filmowania smartfonów Apple.

Źródło: Kult Mac

.