Zamknij reklame

Pierwotne 930 milionów dolarów, które Samsung miał zapłacić Apple za naruszenie różnych patentów, zostanie obniżone aż o 40 procent. Choć sąd apelacyjny podtrzymał wcześniejsze orzeczenie stwierdzające, że Samsung naruszył patenty Apple na projekt i wzór użytkowy, to ogólny wygląd wizualny produktów Apple, tzw. strój handlowy, nie został naruszony.

Sąd amerykański w San Jose w Kalifornii, który wydał wyrok pod koniec 2013 roku, zatem teraz muszą ponownie przeliczyć część pierwotnego wyroku dotyczącą patentów na stroje użytkowe. Opisują one ogólny wygląd produktu, łącznie z jego opakowaniem. Według Reuters ruszymy do 40% całkowitej kwoty 930 milionów dolarów.

Sąd Apelacyjny, do którego Samsung złożył apelację w grudniu ubiegłego roku, zdecydował, że estetyki iPhone'a nie można chronić. Chociaż Apple argumentowało, że zaokrąglone krawędzie i inne elementy konstrukcyjne iPhone'a miały nadać jego telefonowi niepowtarzalny wygląd, Apple potwierdziło również, że te elementy sprawiły, zdaniem sądu, że urządzenie jest znacznie bardziej intuicyjne.

Dlatego ostatecznie sąd apelacyjny powiedział Apple'owi, że nie może chronić wszystkich tych elementów patentem, bo wtedy mógłby mieć na nie monopol. Jednocześnie, zdaniem sądu, ochrona stroju branżowego musi być wyważona z podstawowym prawem przedsiębiorstw do konkurowania na rynku poprzez naśladownictwo konkurencyjnych produktów.

Pomimo nie do końca zwycięskiego wyroku sądu apelacyjnego, Apple wyraził satysfakcję. „To zwycięstwo designu i tych, którzy go szanują” – stwierdziła w poniedziałkowym oświadczeniu kalifornijska firma. Samsung nie skomentował jeszcze najnowszego wyroku w niekończącej się sprawie.

Źródło: Macworld, Poboczy
.