Zamknij reklame

Mamy tutaj kilka plotek na temat produktów Apple, o których mamy pobieżne informacje, ale to wszystko. Oczywiście najbardziej wyczekiwanym rozwiązaniem są gogle do rzeczywistości AR/VR, jednak zanim plotki na jego temat zaczęły narastać, wyimaginowanym pierwszym miejscem tego rankingu był Apple Car. Jednak w ten segment wkracza także Samsung, i to obecnie w większym stopniu niż Apple. 

Początkowo sądzono, że Apple faktycznie stworzy własny samochód. Od tego momentu postęp malał, a informacje skupiały się bardziej na możliwościach takiego samochodu, który Apple miałby wyprodukować we współpracy z dużą firmą samochodową. Ostatnio jednak było trochę ciszy w tej kwestii, mimo że w zeszłym roku na WWDC22 widzieliśmy naprawdę przykuwającą wzrok demonstrację CarPlay nowej generacji.

Tutaj Samsung nie wymyśla żadnych zawiłości, bo w swoich telefonach bardziej stawia na rozwiązanie Google, czyli Android Auto. Nie oznacza to jednak, że nie byłby w żaden sposób zaangażowany w branżę motoryzacyjną. Obecnie przeprowadził nawet ważne testy, podczas których jego system samochodu autonomicznego poziomu 4 pomyślnie zdał test w ruchu ulicznym na dystansie 200 km.

6 poziomów autonomicznej jazdy 

Do dyspozycji mamy w sumie 6 poziomów jazdy autonomicznej. Poziom 0 nie oferuje żadnej automatyzacji, Poziom 1 posiada wsparcie dla kierowców, Poziom 2 oferuje już częściową automatyzację, która najczęściej obejmuje np. samochody Tesla. Poziom 3 oferuje automatyzację warunkową, a Mercedes-Benz ogłosił swój pierwszy samochód na tym poziomie na początku tego roku.

Poziom 4 to już wysoka automatyzacja, gdzie można prowadzić samochód, ale nie jest to konieczne. Jednocześnie poziom ten liczony jest dla usług carpoolingu, zwłaszcza w miastach, w których można jeździć z prędkością do 50 km/h. Ostatni poziom 5 to logicznie pełna automatyzacja, kiedy te samochody nie będą nawet wyposażone w kierownicę ani pedały, więc nie pozwolą nawet na interwencję człowieka.

W niedawnym raporcie wspomniano, że Samsung zainstalował swój algorytm autonomicznej jazdy wraz z szeregiem skanerów LiDAR w zwykłym, dostępnym na rynku samochodzie, ale nie określono marki ani modelu. System ten przeszedł następnie test na długości 200 km. Powinien to być zatem poziom 4, gdyż test przeprowadzono bez kierowcy – wszystko oczywiście na rodzimym terenie, w Korei Południowej.

Gdzie jest samochód Apple? 

Ostatnio było naprawdę cicho na temat jakichkolwiek systemów w odniesieniu do autonomicznych samochodów Apple. Pytanie jednak brzmi, czy koniecznie jest to złe. Mamy więc tutaj pewien test Samsunga, ale ma on inną strategię niż Apple. Południowokoreańska marka lubi testować nowe technologie i też się tym przechwala, Apple natomiast testuje je w ciszy, a potem, gdy produkt jest już gotowy, naprawdę prezentuje go światu.

Całkiem więc możliwe, że po Cupertino jeździ już wózek inwalidzki sterowany inteligentnymi algorytmami Apple’a, ale firma na razie o tym nie wspomina, bo dopracowuje wszystkie szczegóły. W końcu miną lata, zanim rozwiązanie Samsunga trafi do jakiejkolwiek realnie masowej produkcji. Ale dla firmy ważne jest, aby swój pierwszy udany i publiczny test przeszła pomyślnie, bo można powiedzieć, że jest w czymś pierwsza.  

.