Zamknij reklame

Zakończył się pierwszy dzień nowego tygodnia i ponownie przygotowaliśmy dla Was tradycyjne podsumowanie IT. Dzisiaj przyjrzymy się zwiastunowi wydanemu przez firmę Samsung na nadchodzącą konferencję zatytułowaną Unpacked. W kolejnym newsie przyjrzymy się bliżej temu, jak kilka lat temu Google powinien bezprawnie wykorzystywać dane osobowe użytkowników do targetowania reklam, a w ostatnim newsie niejako przyjrzymy się zachowaniu aplikacji TikTok w przyszłość, która może nie być tak różowa.

Samsung udostępnił zwiastun nadchodzącej konferencji

Minęło kilka tygodni od konferencji Apple WWDC20, która tradycyjnie odbywa się co roku. W ramach tej konferencji Apple prezentuje nowe systemy operacyjne, a także inne innowacje - w tym roku zaprezentowaliśmy własne procesory ARM o nazwie Apple Silicon. Niestety ze względu na koronowirusa konferencja musiała odbyć się wyłącznie w trybie online, bez udziału osób fizycznych. Niestety, deweloperzy po raz pierwszy nie mogli wziąć udziału w tej dla nich bardzo ważnej konferencji. Oczywiście podobne konferencje organizuje także bezpośredni konkurent Samsunga, który także prezentuje na nich różne produkty. Samsung opublikował dziś na YouTube film, w którym zaprasza swoich fanów na swoją konferencję Unpacked, na której poznamy nowości tej firmy.

Od czasu wybuchu koronowirusa wiele się zmieniło. Ludzie zaczynają więcej pracować z domu i chociaż mogło się wydawać, że koronawirus słabnie, wygląda na to, że zaraz uderzy ponownie. Liczba zarażonych wciąż rośnie i obecność setek osób w bliskiej odległości, a także chodzenie bez maseczek w określonych sytuacjach jest po prostu wykluczone. Samsung zdecydował, że ta konferencja, którą nazwał Unpacked, będzie również transmitowana w Internecie, podobnie jak Apple. Choć na filmie widać jedynie sylwetki nowych produktów, to można wywnioskować, że z niecierpliwością możemy się spodziewać Galaxy Note 20, nowego tabletu z rysikiem, nowej generacji słuchawek Galaxy Buds oraz nowego smartwatcha . Jeśli zaś chodzi o słuchawki, to według dostępnych informacji powinny to być Galaxy Buds Live, które będą wspierać aktywną redukcję szumów wraz z czasem pracy baterii na poziomie około 4-5 godzin. W przypadku tabletu mogliśmy spodziewać się Galaxy Tab S7 z procesorem Snapdragon 865, 11-calowym wyświetlaczem o częstotliwości odświeżania 120 Hz i baterią o pojemności 8000 mAh. Przedni aparat będzie miał 8 Mpix, tylny będzie miał 12 Mpix, a wbudowana pamięć będzie miała pojemność 128 GB, będzie możliwość rozbudowy. Konferencja Samsung Unpacked odbędzie się 5 sierpnia 2020 r.

Google niewłaściwie wykorzystał dane osobowe użytkowników

Australijski organ ds. konkurencji obciążył dziś Google zarzutami. Podobno w 2016 roku dane osobowe użytkowników korzystających z Google miały zostać niewłaściwie wykorzystane. Firma ta rzekomo nie pytała użytkowników, czy ich dane osobowe wymienione na kontach mogą zostać wykorzystane również w innych witrynach, które nie należą do Google. Miało to rzekomo pozwolić Google na wykorzystanie danych z milionów kont użytkowników do absolutnie precyzyjnego targetowania reklam, z czego Google również skorzystał. Google nawet później przechwalało się tym precyzyjnym targetowaniem reklam, ale Komisja twierdzi, że Google osiągnął te wyniki właśnie dzięki oszukańczemu zachowaniu. Ale oczywiście Google się broni, twierdząc, że pytał użytkowników o wszystko poprzez powiadomienia, które powinny były się wyświetlić. „Jeżeli użytkownik nie wyraził zgody na powiadomienie, jego dane pozostały niezmienione i niewykorzystane. Jesteśmy zdeterminowani, aby w pełni bronić naszych działań” – mówi rzecznik Google.

google logo
Źródło: Google.com

W 2016 roku Google zmienił treść swojej polityki ochrony i przetwarzania danych. W szczególności usunął zapis, w którym opisał, że nie będzie łączył wykorzystywania plików cookies swojej firmy reklamowej DoubleClick z danymi osobowymi użytkowników. Zmieniona polityka brzmi następnie: „W zależności od ustawień Twojego konta, Twoja aktywność w innych witrynach i aplikacjach może zostać powiązana z Twoimi danymi osobowymi w celu ulepszenia usług Google”. Zobaczymy, jak rozwinie się cała sytuacja i kto zostanie uznany za prawdę. Jeśli wygra organ regulacyjny, Google z pewnością nie umknie kilkumilionowej karze. Zdrowy rozsądek zapewne podpowiada, że ​​poszkodowani użytkownicy powinni dostać te pieniądze, w każdym razie zdecydowanie na to nie liczcie.

TikTok i jego niepewna przyszłość

Podczas gdy światowa gospodarka jest znacznie osłabiona z powodu koronaawirusa, sieć społecznościowa TikTok nadal się rozwija. W ostatnich tygodniach ludzie po prostu zamknęli się w domach i jak to zwykle bywa, po pewnym czasie człowiekowi się to po prostu nudzi. To właśnie TikTok pomaga wielu użytkownikom przepędzić nudę i według dostępnych informacji zdecydowanie mu się to udaje. Jest to obecnie najczęściej pobierana aplikacja na świecie – w pierwszym kwartale tego roku TikTok pobrało ponad 315 milionów użytkowników, a dzięki wydatkom użytkowników TikTok zarobił w pierwszej połowie tego roku prawie 500 milionów dolarów, czyli ponad 11 miliardów koron. Mimo to przyszłość TikToka wcale nie jest różowa, wręcz przeciwnie, zaczyna błyskać.

Logo FB TikTok
Źródło: TikTok.com

Jeśli śledzisz wydarzenia wokół TikToka, z pewnością nie umknęła Ci informacja o zakazie działania tej aplikacji w Indiach, który miał miejsce w czerwcu tego roku. Zakaz ten, skierowany bezpośrednio do rządu Indii, został wydany w związku z rzekomą kradzieżą i tajnym przesyłaniem danych użytkowników. Niedawno rząd USA dał także znać, że również rozważa podobny krok, czyli zakazanie aplikacji. TikTok był już kilkukrotnie oskarżany o niedostateczną ochronę danych nieletnich użytkowników, za co otrzymał także (stu) miliony kar finansowych. TikTok broni się jednak, twierdząc, że wszystkie jego serwery znajdują się w Stanach Zjednoczonych i że nie doszło do absolutnie żadnych naruszeń danych. Mniej więcej jest to głównie polityka i ciągła wojna handlowa pomiędzy Chinami a innymi krajami świata. Warto wziąć pod uwagę, że Facebookowi i innym portalom społecznościowym można zarzucić dokładnie to samo zachowanie, które w rzeczywistości mogło nie mieć miejsca – ale te sieci nie pochodzą z Chin. Zobaczymy więc, czy TikTok zostanie w przyszłości zakazany w innych krajach i jak to się faktycznie okaże.

.