Podczas swojej pierwszej wizyty w Niemczech Tim Cook, dyrektor generalny Apple, również spotkał się z najwyższym przedstawicielem kraju. Kwestie bezpieczeństwa i ochrony środowiska omówił z kanclerz Angelą Merkel.
Tim Cook odwiedza w tym tygodniu naszych zachodnich sąsiadów i do tej pory pojawił się w redakcji dziennika Bild, a także w Augsburgu, gdzie znajduje się fabryka dostarczająca gigantyczne szklane panele dla Apple.
Ostatecznie, podobnie jak dzisiaj, spotkał się także z Angelą Merkel w Berlinie powiadomiony Obraz. „To był pierwszy raz, kiedy się z nią spotkałem” – powiedział o spotkaniu szef Apple. „Byłem pod wielkim wrażeniem jej dogłębnej wiedzy na wiele różnych tematów. Rozmawialiśmy o bezpieczeństwie, neutralności sieci, a także ochronie środowiska, edukacji i prywatności.
Cook utożsamia się z niemieckim poglądem na ochronę prywatności i niepokoi go także inwigilacja rządowa. „Niemcy są mi bardzo bliscy, ponieważ mają taki sam pogląd na prywatność jak ja” – powiedział Cook.
Kiedy po spotkaniu z kanclerzem Niemiec udawał się do redakcji Bilda, redaktor naczelny Kai Diekmann opisywał mu, gdzie kiedyś stał mur berliński, dzielący Niemcy Wschodnie i Zachodnie. Cook zwrócił nawet uwagę Bilda na kawałek muru berlińskiego.
Z pewnością musiał być zaskoczony swoim wykształceniem, skoro zna prezydenta Obamę. Jest pierwotnie erudytą fizykiem/chemikiem z doświadczeniem naukowym. O reszcie wolę nie mówić, bo to chyba nie tutaj. Chyba nawet nie ten artykuł.
W Niemczech w kwestii ochrony danych osobowych zawsze posunięto się dalej i zaszło już tak daleko, że szef nie może wiedzieć, kiedy przyszedłeś do pracy, co robisz i ile czasu Ci to zajęło, mówiąc najprościej...
Jedyne, czego nie rozgryzłem, to sposób działania systemu nagród. Dla projektantów jest jasne, dla ukończonego projektu, ale dla normalnych ludzi???
szef nie może wiedzieć, kiedy przyszedłeś do pracy i co robisz? i kto wtedy nimi steruje?
Oczywiście nikt, albo ja się jeszcze nie dowiedziałem... To informacja z projektu, w którym wdrażamy przepływ pracy do zatwierdzania faktur i kiedy powiedzieliśmy im, że „program” pokaże, jak długo to zadanie trwało u danej osoby zanim to zatwierdzili, argumentowali, że napisałem... Nie twierdzę, że to jest wszędzie, piszę tylko to, co spotkałem.