Zamknij reklame

Statek kosmiczny, jak nazywany jest także kampus Apple, został wyceniony na 4 miliardy dolarów. Budynek należy zatem do najdroższych na świecie, ale Apple nie jest z tego powodu zadowolony. Już w przeszłości chciał uniknąć podatku od nieruchomości.

Według rzeczoznawcy sam Apple Park jest wart 3,6 miliarda dolarów. Jeśli następnie uwzględnimy sprzęt wewnętrzny, taki jak komputery, meble i inny sprzęt, cena wzrośnie do 4,17 miliarda dolarów.

Zastępca rzeczoznawcy David Ginsborg powiedział, że wycena Apple Park była szczególnie trudna. Wszystko szyte na miarę:

„Mam przez to na myśli to, że każdy element całości jest wykonany na zamówienie” – powiedział. Kompleksowo zaprojektowany pierścień budynku, w którym zastosowano modyfikowane szkło i specjalnie zaprojektowane płytki, otoczony jest sosnami z pustyni Mojave. „Jednak ostatecznie jest to biurowiec. Można więc określić ilościowo jego wartość” – dodał Ginsborg.

Wartość Apple Park plasuje go wśród najdroższych budynków na świecie. Wśród nich są na przykład Open World Trade Center (World Trade Center), Abraj Al Bait Towers warte 15 miliardów dolarów czy Wielki Meczet w Mekce (Wielki Meczet w Mekce) w Arabii Saudyjskiej za 100 miliardów dolarów.

Chiński odwet na Apple

Podatek od nieruchomości odgrywa wiodącą rolę

Apple musi płacić jeden procent rocznie podatku od nieruchomości. Po przeliczeniu regularnie wpłaca do kasy Cupertino ponad 40 milionów dolarów. Krążą jednak pogłoski, że Apple mógłby wnieść większy wkład.

W Dolinie Krzemowej od dłuższego czasu panuje kryzys mieszkaniowy. W związku z tym czynsze wzrosły do ​​niewiarygodnych poziomów, a wielu mieszkańców nie ma własnych mieszkań, co prowadzi do wzrostu liczby osób bezdomnych. Jednak Apple nadal należy do największych podatników w hrabstwie Santa Clara.

Z 40 milionów dolarów od Apple 25% zostanie przeznaczone na dotowanie lokalnej szkoły podstawowej, 15% na straż pożarną, a 5% na wydatki do Cupertino.

Apple jeszcze przed wybudowaniem Apple Park musiał zainwestować 5,85 miliona dolarów w niedrogie mieszkania dla mieszkańców i kolejne 75 milionów dolarów w infrastrukturę i transport miasta. Firma regularnie odwołuje się od interpretacji indywidualnych dotyczących podatku od nieruchomości w hrabstwie Santa Clara i głośno sprzeciwia się takim podatkom.

Źródło: 9to5Mac

.