Zamknij reklame

Pomimo obecnego spadku sprzedaży elektroniki w ogóle, niewątpliwie dominującą branżą jest sektor technologiczny. W końcu, jeśli czytasz te słowa w tej chwili, z pewnością robisz to za pośrednictwem jakiegoś urządzenia elektronicznego, takiego jak smartfon, tablet, laptop czy komputer stacjonarny. Ale firmy produkujące te technologie należą również do tych, które najbardziej zanieczyszczają planetę Ziemię. 

To na pewno nie jest kampania ekologiczna, jak wszystko idzie z 10 do 5, jak w 5 minut jest 12, czy jak ludzkość zmierza do zagłady. Wszyscy o tym wiemy i to, jak na to zareagujemy, zależy w dużej mierze od nas. Urządzenia elektroniczne stały się integralną częścią naszego życia, a sektor technologii informacyjno-komunikacyjnych odpowiada za ponad 2% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Więc tak, oczywiście za obecny upał i pożary możemy winić tylko siebie.

Ponadto szacuje się, że do 2040 r. sektor ten będzie odpowiadał za 15% globalnych emisji, co równa się połowie światowych emisji z transportu, mimo że np. Apple twierdzi, że do 2030 r. będzie neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla. W 2021 r. wyprodukowaliśmy także szacunkowo 57,4 mln ton e-odpadów na całym świecie, wobec których UE chce podjąć działania, na przykład poprzez wprowadzenie jednolitych złączy do ładowania. Ale z pewnością nikt z nas nie przestanie używać iPhone'ów i komputerów Mac ani nie kupi nowych tylko po to, by zapewnić przyszłym pokoleniom lepszą sytuację. Dlatego same firmy, które starają się być trochę bardziej ekologiczne, biorą na siebie ten ciężar. 

Odpowiednio ogłaszają to także światu, abyśmy wszyscy zdali sobie z tego sprawę. Problem jednak w tym, że jeśli coś w tym zakresie, czy to ekologicznego, politycznego, czy innego, im nie wyjdzie, to zostaną nieźle „zjedzeni”. Dlatego tematy te należy traktować jako oczywiste, a nie stale promowane „neutralności”. Gdyby zamiast każdego ekologicznego artykułu PR jego autor wziął worek na śmieci i napełnił go otaczającymi go osobami, na pewno poradziłby sobie lepiej (tak, mam jasny plan na popołudniowy spacer z psem, spróbuj też).

TOP najbardziej ekologicznych firm technologicznych na świecie 

W 2017 roku organizacja Greenpeace dokonała oceny 17 firm technologicznych na świecie pod kątem ich wpływu na środowisko (szczegółowy plik PDF tutaj). Pierwsze miejsce zajął Fairphone, a za nim Apple, a obie marki otrzymały ocenę B lub co najmniej B-. Dell, HP, Lenovo i Microsoft były już na skali C.

Jednak w miarę jak ekologia staje się coraz ważniejszym tematem, coraz więcej firm stara się być zauważonymi i usłyszanymi, bo to po prostu rzuca na nie dobre światło. Np. Samsung niedawno zaczął wykorzystywać w swoich smartfonach i tabletach plastikowe elementy wykonane z przetworzonych sieci morskich. Wystarczy? Prawdopodobnie nie. Dlatego też daje np. znaczne rabaty na nowe produkty w zamian za stare, m.in. tutaj. Wystarczy, że przyniesiesz mu telefon danej marki, a on wręczy Ci za niego bonus za wykup, do którego doliczy rzeczywistą cenę urządzenia.

Ale Samsung ma tutaj oficjalnego przedstawiciela, podczas gdy Apple nie. Dlatego Apple nie oferuje podobnych programów w naszym kraju, choć ma to na przykład w rodzimym USA. A to wielka szkoda nie tylko dla naszego portfela, ale i planety. Choć prezentuje, jak działają jego maszyny do recyklingu, nie daje naszym mieszkańcom możliwości ich „użytkowania”. 

.