Zamknij reklame

Pandemia Covid-19 zasadniczo zmieniła wiele rzeczy. Należą do nich sposób, w jaki hakerzy i inni napastnicy atakują właścicieli komputerów i innych urządzeń elektronicznych. Podczas gdy wcześniej ataki te były wymierzone głównie w komputery i sieci firmowe, wraz z masowym przenoszeniem się użytkowników do biur domowych nastąpiła również zmiana w tym kierunku. Według firmy zajmującej się bezpieczeństwem SonicWal urządzenia należące do kategorii inteligentnego sprzętu domowego stały się w ubiegłym roku celem tych ataków częściej niż kiedykolwiek. Jeszcze chwilę pozostaniemy przy bezpieczeństwie – tym razem jednak porozmawiamy o bezpieczeństwie użytkowników Tindera, które firma Match zamierza w najbliższej przyszłości zwiększyć dzięki współpracy z platformą non-profit Garbo. Ostatnim tematem naszego dzisiejszego podsumowania będą konsole do gier Xbox i sposób, w jaki Microsoft postanowił odciążyć ich właścicieli od cierpień związanych ze zbyt niską prędkością pobierania.

Większe bezpieczeństwo na Tinderze

Match, właściciel popularnej aplikacji randkowej Tinder, wprowadzi nowe funkcje. Jednym z nich będzie wsparcie Garbo – platformy non-profit, którą Match chce w najbliższej przyszłości zintegrować z systemami swoich aplikacji randkowych. Tinder będzie testować tę platformę w nadchodzących miesiącach. Platforma Garbo służy do gromadzenia zapisów i raportów dotyczących molestowania, przemocy i powiązanych działań, takich jak różne nakazy sądowe, rejestry karne i tym podobne. Twórcy Tindera nie zdradzili jednak jeszcze, jak będzie przebiegać współpraca tej aplikacji ze wspomnianą platformą. Nie jest jeszcze pewne, czy będzie to usługa płatna, ale w każdym razie współpraca obu podmiotów powinna zaowocować większym bezpieczeństwem użytkowników Tindera i innych aplikacji randkowych z warsztatu firmy Match.

Logo Tinder

Złośliwe dokumenty pakietu Office

Z najnowszego raportu firmy SonicWal zajmującej się bezpieczeństwem wynika, że ​​w zeszłym roku częstość występowania złośliwych plików w formacie Office wzrosła o 67%. Zdaniem ekspertów wzrost ten wynika głównie z coraz większej intensywności udostępniania dokumentów Office, co dla odmiany jest związane z rosnącą koniecznością pracy z domu w związku z działaniami antyepidemicznymi. Zdaniem ekspertów nastąpił jednak spadek występowania szkodliwych dokumentów w formacie PDF – w tym kierunku w ciągu ostatniego roku nastąpił spadek o 22%. Gwałtownie wzrosła także liczba nowych rodzajów szkodliwego oprogramowania – w ciągu 2020 roku eksperci odnotowali łącznie 268 tys. rodzajów szkodliwych plików, które nigdy wcześniej nie były wykrywane. Ponieważ w zeszłym roku znaczna część populacji przeniosła się do swoich domów, w których pracuje, znacznie większa liczba atakujących skupiła się na dystrybucji złośliwego oprogramowania, którego celem są przede wszystkim urządzenia Internetu Rzeczy (IoT), w tym różne elementy inteligentnego sprzętu gospodarstwa domowego . Eksperci z SonicWall we wspomnianym raporcie podali, że odnotowali 68% wzrost liczby ataków na urządzenia IoT. W ubiegłym roku liczba ataków tego typu wyniosła 56,9 mln.

Nowa funkcja Xbox umożliwiająca szybsze pobieranie

Microsoft ma zamiar wprowadzić na swoje konsole do gier Xbox nową funkcję, która w końcu powinna znacznie zmniejszyć problem ekstremalnie wolnych prędkości pobierania. Wielu właścicieli konsoli Xbox skarżyło się w przeszłości, że ilekroć gra działała w tle na ich Xbox One, Xbox Series X lub S, prędkość pobierania znacznie spadała, a w niektórych przypadkach nawet zawieszała się. Jedynym sposobem na powrót do normalnej prędkości pobierania było całkowite zamknięcie gry działającej w tle, jednak wielu graczom to przeszkadzało. Na szczęście problem ten wkrótce zostanie wyeliminowany. Microsoft ogłosił w tym tygodniu, że testuje obecnie funkcję, która pozwoli użytkownikom pozostawić grę uruchomioną w tle bez konieczności zmniejszania prędkości pobierania. Powinien to być przycisk oznaczony „Zawieś moją grę”, który umożliwi użytkownikom pobieranie z pełną prędkością.

.