Podsumowanie dnia: Jeff Bezos wyleciał w przestrzeń kosmiczną, a Stany Zjednoczone oskarżyły Chiny o włamanie

Wczorajszy dzień przeszedł do historii między innymi jako moment, w którym ludzkość – a przynajmniej jej część – zbliżyła się nieco do bardziej masowej turystyki kosmicznej. Wczoraj wystartowała rakieta New Shepard z czterema osobami na pokładzie, w tym założycielem Amazona, Jeffem Bezosem. Załoga rakiety New Shepard spędziła w kosmosie jedenaście minut i bez żadnych problemów wróciła na Ziemię.

Jeff Bezos poleciał w kosmos

Wczoraj po południu naszych czasów z kosmodromu One w Teksasie wystartowała rakieta New Shepard 2.0, na pokładzie której znajdował się lotnik Wally Funk, właściciel Amazona i założyciel Blue Origin, Jeff Bezos, jego brat Mark i Oliver Daemen – osiemnastolatek, który wygrał aukcję dotyczącą lotu kosmicznego z Jeffem Bezosem. Był to automatyczny, szybki lot i załoga wróciła na ziemię po około kwadransie. Podczas lotu członkowie załogi na kilka minut osiągnęli stan nieważkości, a na krótką chwilę doszło też do przekroczenia granicy z kosmosem. Start rakiety New Shepard 2.0 można było oglądać poprzez transmisję online w Internecie – zobacz poniższy film. „Wiemy, że rakieta jest bezpieczna. Jeśli coś nie jest bezpieczne dla mnie, nie jest bezpieczne dla nikogo innego” oświadczył przed lotem Jeff Bezos w związku z bezpieczeństwem swojego lotu. Rakieta New Shepard wystartowała po raz pierwszy w 2015 roku, ale lot nie był zbyt udany, a podczas próby lądowania doszło do awarii. Wszystkie pozostałe loty New Shepard przebiegły pomyślnie. Około cztery minuty po starcie rakieta osiągnęła najwyższy punkt, a następnie bezpiecznie wylądowała na pustyni w Teksasie, podczas gdy moduł załogowy pozostawał przez chwilę w przestrzeni kosmicznej, po czym bezpiecznie wylądował.

Stany Zjednoczone oskarżyły Chiny o włamanie do serwerów Microsoft Exchange

Na początku tygodnia gabinet prezydenta USA Joe Bidena przedstawił Chinom oskarżenie. Stany Zjednoczone obwiniają Chiny za cyberatak na serwer pocztowy Microsoft Exchange, do którego doszło w pierwszej połowie tego roku. Hakerzy, powiązani według amerykańskich oskarżeń z chińskim Ministerstwem Bezpieczeństwa Państwowego, zhakowali dziesiątki tysięcy komputerów i sieci komputerowych na całym świecie. W trakcie wspomnianego cyberataku skradziono m.in. ogromną ilość e-maili z szeregu firm i organizacji, w tym z kancelarii prawnych, instytucji szkolnictwa wyższego i szeregu organizacji pozarządowych.

Stany Zjednoczone twierdzą, że chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego stworzyło własny ekosystem hakerów kontraktowych pracujących pod jego auspicjami dla własnego zysku. Oprócz Stanów Zjednoczonych do krytyki złośliwych działań Chin w cyberprzestrzeni przyłączyły się także Unia Europejska, Wielka Brytania, Australia, Kanada, Nowa Zelandia, Japonia i NATO. Ponadto Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ogłosił w poniedziałek, że postawił zarzuty czterem obywatelom Chin, którzy rzekomo współpracowali z chińskim Ministerstwem Bezpieczeństwa Państwowego w zakrojonej na szeroką skalę operacji hakerskiej, która miała miejsce w latach 2011–2018. Operacja ta obejmowała ataki na wielu różnych firm i instytucji, a także uniwersytetów i jednostek rządowych, w celu kradzieży własności intelektualnej i poufnych informacji biznesowych.