Zamknij reklame

Bycie zwykłym Rosjaninem może obecnie nie być zbyt szczęśliwe. Z drugiej strony przynajmniej nie muszą się całkowicie bać o swoje życie ze strony Ukraińców. Sama Rosja blokuje im dostęp do usług, które nie utożsamiają się z jej inwazją na Ukrainę, podobnie jak wiele innych ogranicza ich możliwości, aby wywrzeć presję na rosyjską ludność.  

Usługi zablokowane przez Rosję 

Instagram 

Dopiero 14 marca Rosja, jako jedna z ostatnich platform, zablokowała Instagram. Jest blokowany, ponieważ rosyjskiej agencji cenzury Roskomnadzorowi nie podoba się sposób, w jaki operator kontroluje moderatorów w sieci, a także to, że pozwala na nawoływanie do przemocy wobec rosyjskich żołnierzy i urzędników państwowych. 

Facebook 

Do zablokowania Facebooka, czyli także usług firmy Meta, doszło już 4 marca. Rosyjska cenzura uczyniła to z powodu niezadowolenia z pojawiających się w sieci informacji dotyczących inwazji na Ukrainę, ale także z powodu rzekomej dyskryminacji rosyjskich mediów przez Facebooka (co jest prawdą, ponieważ odciął RT czy Sputnik na całym terytorium Ukrainy) UE). WhatsApp, inna usługa Meta, na razie działa, choć pytanie brzmi, jak długo to potrwa. Możliwe jest także udostępnienie informacji, które mogą nie spodobać się cenzurze.

Twitter 

Oczywiście sposób, w jaki Twitter pokazywał materiały z wojny, również nie pasował do rosyjskiej propagandy, ponieważ rzekomo przedstawiał fałszywe fakty (np. wynajętych aktorów w mundurach wojskowych itp.). Niedługo po zablokowaniu dostępu do Facebooka, tego samego dnia odcięto także Twittera. 

YouTube 

Na domiar złego YouTube został również zablokowany przez Rosję w piątek, 4 marca, dokładnie z tego samego powodu co Twitter. Początkowo jednak odciął Rosję od funkcji monetyzacyjnych.

Służby ograniczające swoją działalność na terenie Rosji 

TikTok 

Chińska firma ByteDance zakazała rosyjskim użytkownikom platformy przesyłania nowych treści lub prowadzenia transmisji na żywo w sieci. Nie dzieje się tak jednak pod presją, a raczej w trosce o rosyjskich użytkowników. Prezydent Rosji podpisał ustawę dotyczącą fałszywych wiadomości, która przewiduje karę do 15 lat więzienia. Dlatego TikTok nie chce, aby jego użytkownicy byli potencjalnie zagrożeni ich lekkomyślnymi wypowiedziami publikowanymi w sieci, a następnie ścigani i sądzeni. Przecież nawet sama firma nie wie, czy prawo nie dotyczy także jej, jako dystrybutora podobnych opinii.

Netflix 

Lider w dziedzinie usług VOD zawiesił wszystkie swoje usługi na całym terytorium. To pokazuje jego dezaprobatę dla inwazji na Ukrainę. Poza tym spółka zakończyła wszystkie projekty prowadzone w Rosji. 

Spotify 

Lider strumieniowego przesyłania muzyki również ograniczył swoją działalność, choć nie tak rygorystycznie, jak jego odpowiednik wideo. Póki co blokował jedynie usługi płatne w ramach abonamentu Premium. 

.