Zamknij reklame

Firma Apple nie będzie już dostarczać adaptera sieciowego USB do nowo wprowadzonych zegarków Apple Watch Series 6 i Apple Watch SE. Z oświadczenia firmy wynika, że ​​zdecydowała się na taki krok w trosce o środowisko, którego ochronę z pewnością jest bardzo ważne. Dzięki temu krokowi zmniejszony zostanie ślad węglowy, który jest dziś przedmiotem ważnych debat ekologicznych. Jeśli zaś chodzi o spekulacje, które już się pojawiły, to prawdopodobnie należy spodziewać się braku adaptera wraz z pojawieniem się iPhone'a 12. Biorąc pod uwagę, że w opakowaniu z Apple Watchem nie znajdziemy adaptera, nie zakłada się, że byłby to jakikolwiek inaczej jest w przypadku smartfona kalifornijskiej firmy.

Badanie samego środowiska jest obecnie godne pochwały i więcej niż ważne. Z kolei poszczególne akcesoria od Apple’a naprawdę rozwalą Twój portfel, a jeśli nie masz w domu wystarczającej ilości przejściówek, zapewne nie ucieszy Cię wiadomość, że nie będzie ich w zestawie z zegarkiem. Dla klientów, którzy dotychczas posiadali jedynie telefon i będą przesiadać się na Apple’a, stanowi to zatem niemały problem.

Całkowicie nie da się powiedzieć, czy brak adaptera w pakiecie jest złym, czy dobrym posunięciem Apple. Osobiście uważam, że nie jest to duży błąd, jednak moim zdaniem uczciwie byłoby zaoferować możliwość dokupienia adaptera do nowego zegarka po obniżonej cenie. Nie będziemy kłamać, wielu z nas ma już w domu niezliczoną ilość adapterów i rozpakowywanie kolejnego byłoby dla nich naprawdę bezcelowe. Ale tu znowu spotykamy się z faktem, że Apple czasami nie daje klientom takiej swobody, jaką mogliby sobie wyobrazić po marce premium.

.