Ondrej Holzman Mówi się, że przyciągnięcie Spotify do swojej usługi w chmurze to duży haczyk dla Google. Do tej pory usługa strumieniowego przesyłania muzyki korzystała wyłącznie z pamięci Amazona, obecnie jednak przenosi część swojej infrastruktury do Google Cloud Platform. Według niektórych ta konwergencja może w przyszłości skutkować przejęciem całego Spotify.
Pliki muzyczne Spotify nadal pozostaną w Amazonie, który jest obecnie jednym z dominujących graczy w dziedzinie przechowywania w chmurze. Jednak podstawową infrastrukturą szwedzkiej firmy będzie teraz zarządzał Google. Według Spotify powodem tego posunięcia były przede wszystkim lepsze narzędzia analityczne Google.
„To obszar, w którym Google ma przewagę i sądzimy, że nadal będzie miał przewagę” – wyjaśnił migrację Spotify do chmury, wiceprezes ds. infrastruktury, Nicholas Harteau.
Niektórzy już zaczęli spekulować, że przejście do Google może nie dotyczyć tylko lepszych narzędzi analitycznych. Znany ekspert ds. technologii Om Malik stwierdził, że jest to pierwszy krok w kierunku przejęcia przez Google w przyszłości całego Spotify. „O ile chcesz się założyć, że Google zapewnia to (przechowywanie w chmurze dla Spotify) prawie za darmo”, on zapytał wymownie na Twitterze.
Co więcej, nie byłaby to taka nowość. Mówi się, że Google próbował kupić Spotify już w 2014 roku, ale negocjacje w sprawie ceny zostały zerwane. Dwa lata później szwedzka firma nadal jest bardzo interesująca dla Google, szczególnie w konkurencji z Apple, którego serwis muzyczny Apple Music dość pomyślnie się rozwija.
Choć producent iPhone'a przyszedł z tym dość późno, Spotify jest praktycznie jedynym konkurentem na rynku streamingu i ma obecnie dwukrotnie więcej płacących użytkowników (dwadzieścia milionów wobec dziesięciu milionów), a łącznie ma nawet 75 milionów aktywnych użytkowników. To niezwykle interesujące liczby dla Google, zwłaszcza że nie odnosi on tak dużego sukcesu ze swoją podobną usługą, Google Play Music.
Gdyby więc chciał mocniej przemawiać do tego stale rosnącego i coraz bardziej popularnego segmentu, przejęcie Spotify miałoby sens. Ale tak jak przeniesienie danych do jego chmury może dobrze wróżyć temu posunięciu, tak jednocześnie taka prognoza może okazać się dziwna.
Cóż, strategia Google’a jest na razie jasna. kup > wydobądź know-how i ludzi > anuluj, żeby może dało się to napisać. tata Spotify