Zamknij reklame

Zawsze byłem wielkim fanem gier wyścigowych. Jednakże w porównaniu z innymi lubiłem tylko wyścigi samochodowe, motocykle nigdy nie znaczyły dla mnie zbyt wiele. Ale niedawno odkryłem grę Traffic Rider, która zmieniła moje zdanie. Już dawno nie spotkałem się z tak przyjemnym sterowaniem, wyrafinowaną grafiką i ciekawymi zadaniami.

Traffic Rider to prosta gra, w której w roli motocyklisty musisz przemieszczać się zygzakiem pomiędzy przejeżdżającymi samochodami. Największym wrogiem jest jedynie duży ruch i szubienicowe limity czasowe, w których trzeba pokonać określony odcinek drogi. Jak w każdej grze wyścigowej, tak i tutaj dostępny jest zróżnicowany garaż z flotą samochodów. Zamiast samochodów czekają jednak na Ciebie potężne dwukołowe maszyny, które możesz ulepszać i projektować na różne sposoby.

Na początku do dyspozycji masz jedynie zwykłą hulajnogę, za pomocą której możesz poradzić sobie z pierwszymi misjami. Gorąco polecam poprawę przede wszystkim wydajności niezbędnej do wykonania zadań. Zaczynasz także z odblokowanym tylko jednym trybem, karierą, inne będą odblokowywane stopniowo. Później czeka na Ciebie jazda na czas, tryb nieskończony i darmowa jazda.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=0FimuzxUiQY” szerokość=”640″]

Pierwsze kilka misji na pewno nie będzie stanowić problemu. W większości przypadków wystarczy jedynie przejechać dany odcinek w wyznaczonym czasie lub przejść przez bramki w taki sposób, aby nie minął wyznaczony limit czasu. Dużo gorsze są jednak zadania, w których trzeba wąsko minąć przejeżdżające samochody. Osobiście utknąłem w pierwszej dziesiątce samochodów. Sterowanie motocyklem na iPhonie lub iPadzie wymaga pewnej praktyki.

Jak w każdej grze wyścigowej, także i tutaj możesz łatwo się rozbić i świetnie się bawić z motocyklistą. Dlatego zdecydowanie odradzam podejmowanie niepotrzebnego ryzyka i preferowanie korzystania z hamulca, jeśli zajdzie taka potrzeba. Samo sterowanie jest bardzo intuicyjne i przypomina symulator jazdy motocyklem. Sterujesz maszyną jedynie przechylając iPhone'a lub iPada na bok. Natomiast wystarczy trzymać odpowiedni chwyt gazu, czyli dokładnie taki sam jak na prawdziwym motocyklu.

Po kilku okrążeniach odblokowują się także rozmaite gadżety, np. jazda na tylnym kole. Osobiście bardzo podoba mi się szczegółowa grafika motocykla, uwzględniająca otaczający krajobraz i autostradę. W sumie dostępnych jest czterdzieści poziomów, a za każdą ukończoną misję otrzymujesz pieniądze, które możesz wykorzystać na zakup ulepszeń. Twój rowerzysta również poprawia się w tym samym czasie.

Chociaż w Traffic Rider natkniesz się na wiele zakupów w aplikacji, podoba mi się, że możesz łatwo uzyskać te aktualizacje bez konieczności płacenia. Zdecydowanie nie musisz wydawać prawdziwych pieniędzy, aby cieszyć się Traffic Riderem. Zdecydowanie polecam miłośnikom motocykli. Trzymam kciuki i nie zapominaj, że też masz hamulce.

[sklep z aplikacjami 951744068]

.