Zamknij reklame

Steve Jobs miał już dość męczących spekulacji, w których przyklejano mu etykietkę jako poważnie chorego, na przykład na raka i kończącego karierę dyrektora generalnego Apple. Dzisiaj Jobs zdecydował się wydać jasne oświadczenie na temat obecnego stanu rzeczy. I właściwie myśl przewodnia nie uczestniczy ze względów zdrowotnych.

Steve Jobs przez cały 2008 rok tracił na wadze i na przykład podczas ostatniego przemówienia w październiku 2008 naprawdę brakowało mu energii, z jaką występuje. Ale to nie rak niepokoi Jobsa, ale nierównowaga hormonalna. Tak przynajmniej powinna brzmieć aktualna diagnoza, zdaniem lekarzy.

Proces leczenia nie powinien być skomplikowany i Steve Jobs powinni czuć się dobrze do końca tej wiosny. Podczas leczenia pozostanie na stanowisku dyrektora generalnego Apple. Kierownictwo Apple wyraziło swoje pełne poparcie. Życzmy więc Steve'owi szybkiego powrotu do zdrowia, abyśmy mogli wkrótce znów zobaczyć go pełnego energii!

.