Zamknij reklame

Już za niecały tydzień dowiemy się, jak będzie wyglądać generacja iPhone'a 14 i czy Apple potwierdzi wszystkie przecieki, które już znamy na temat tego kwartetu firmowych telefonów. Jedną z najczęściej zgłaszanych innowacji jest przeprojektowanie wycięcia w wyświetlaczu modeli iPhone 14 Pro, ale głośnik też idzie z tym w parze. Ale nikt się nim nie interesuje, co jest błędem. 

Głośnik iPhone'ów z Touch ID zawsze znajdował się pośrodku nad wyświetlaczem, gdy wokół niego skupiał się przedni aparat i niezbędne czujniki. Wraz z pojawieniem się iPhone'a X Apple praktycznie nic z nim nie zrobił, jedynie umieścił wokół niego kamerę TrueDept i ponownie niezbędne czujniki, ale już w wycięciu wyświetlacza. Do swojego wyglądu nie dotarł jeszcze przez trzy lata, kiedy to iPhone XS (XR), 11 i 12 nie otrzymał żadnego przeprojektowania. Dopiero w zeszłym roku wraz z iPhonem 13 Apple zmniejszył całe wycięcie, przesunął głośnik bardziej do górnej ramki (i zwęził go i rozciągnął), a także kamerę i umieścił pod nim czujniki.

Idzie jeszcze lepiej 

Wygląd iPhone'ów jest wyjątkowy, ale poza wystającym zespołem aparatu, głośnik jest największym plikiem projektowym Apple. Jest to nie tylko nieestetyczne, ale i niepraktyczne. Jej drobna siatka lubi się brudzić i jest stosunkowo trudna w czyszczeniu, ale przede wszystkim ten element tak samo rozprasza uwagę jak cała wycinanka.

Jednocześnie wiemy, że można to zrobić lepiej, tak aby głośnik nie musiał być praktycznie widoczny z przodu urządzenia. Niech przykładem będzie seria Galaxy S21 firmy Samsung. Udało mu się przesunąć go jeszcze wyżej, w zasadzie do granicy wyświetlacza z ramką telefonu, gdzie jest niewiarygodnie wąski, choć zauważalnie dłuższy. Ale tego elementu w ogóle nie widać na pierwszy rzut oka. Użytkownik nieświadomy tych problemów mógłby nawet twierdzić, że telefony Samsung nie mają głośnika z przodu.

Według pierwszych renderów i dostępnych dotychczas informacji, Apple ponownie nieco przerobi głośnik, tj. sprawi, że będzie węższy i dłuższy. Ale nadal tu będzie i nadal będzie objęty siatką. Jeśli więc spojrzeć na materiały, które w jakiś sposób próbują opisać zmianę wycięcia, w którym staną się dziury, wolą całkowicie zignorować głośnik. 

Sam głośnik to także jeden z elementów, który serwisy Apple wymieniają najczęściej, obok baterii i zepsutego wyświetlacza. Jeśli jesteś zagorzałym użytkownikiem telefonu, stopniowo będzie on cichszy. Oczywiście brud i zatykanie siatki też się do tego nie przyczyniają. Miejmy więc nadzieję, że Apple przynajmniej skupi się na głośniku w iPhonie 14 Pro, a nie pozostawi go w takim stanie, w jakim jest teraz z iPhonem 13 czy jakimikolwiek renderami. Skoro usunie tutaj wycięcie, można mieć nadzieję, że nie zapomni o głośniku. 

.