W ramach konferencji w Nowym Jorku zaprezentowano dziś pierwszy inteligentny zegarek luksusowej szwajcarskiej marki Tag Heuer, który firma obiecała już w marcu. Zegarek nosi nazwę Connected, działa na platformie Android Wear i jak zwykle w przypadku tej marki skierowany jest do bardziej zamożnej klienteli. Tag Heuer Connected kosztuje 1 dolarów i już na pierwszy rzut oka widać, że to produkt luksusowy, który nie zaprzecza swemu pochodzeniu. Krótko mówiąc, projektanci dołożyli wszelkich starań, aby stworzyć smartwatch, który nie wygląda elegancko.
Connected to pierwszy zegarek z systemem Android Wear, który wchodzi na rynek w cenie powyżej 1 dolarów. Tag Heuer nie boi się zatem porównać ich z Apple Watchem, który występuje także w złotej wersji za 000 17 dolarów. Zegarki Tag Heuer nie są wykonane ze złota, ale z tytanu, który jest mocniejszy i lżejszy niż stal. Podobnie jak Apple Watch, zegarek Connected można dostosować do gustu klienta. Są dostępne z sześcioma różnymi gumkami. Ale szwajcarski zegarek nie zadowoli mężczyzn o mniejszych dłoniach. Tag Heuer Connected ma stosunkowo dużą tarczę o średnicy 000 mm.
[su_youtube url=”https://youtu.be/ziRJCCQHo80″ szerokość=”640″]
Wnętrze zegarka napędza procesor Intel, co jest dość rzadkie w świecie inteligentnych zegarków. Większość zegarków z systemem Android Wear ma chip od Qualcomma, a Apple tradycyjnie stawia na własny chip. Dotykowa tarcza chroni szafirowe szkiełko. Zegarek zapewnia „całodzienną pracę baterii”, a ładowanie odbywa się w prostej stacji dokującej. Jeśli chodzi o łączność, jest Wi-Fi, Bluetooth i mikrofon nagrywający polecenia głosowe.
Do tej pory firma opracowała trzy cyfrowe tarcze, które wiernie imitują klasyczny, analogowy design, który zdobył dla marki wielu fanów rocka. Jest tu chronograf, tradycyjna tarcza z trzema wskazówkami i wskaźnik czasu światowego. Wszystkie trzy typy tarcz są następnie dostępne w kolorze czarnym, białym i niebieskim. Można oczywiście używać także dowolnych innych tarcz zegarka dostępnych w sklepie Google Play, gdyż kompatybilność z Android Wear jest w pełni kompatybilna pomimo nietypowego wytłoczenia tego inteligentnego zegarka. Miło, że szwajcarscy zegarmistrzowie opracowali także kilka natywnych aplikacji dla swoich zegarków, w tym stoper i budzik.
Jest oczywiste, że zegarek Tag Heuer Connected Watch nie jest zegarkiem dla każdego. Zrzucenie 1 dolarów (w przeliczeniu na prawie 500 36 koron) na ladę z elektroniką użytkową, nawet jeśli są szwajcarskie i luksusowe, nie jest czymś, co masy ludzi robią codziennie. Connected to jednak tak czy inaczej zegarek, na który warto zwrócić uwagę. Jest to pierwszy inteligentny zegarek z warsztatu tradycyjnych szwajcarskich zegarmistrzów, a co za tym idzie produkt nie mający jeszcze analogii. W ten sposób wypełniona została kolejna nisza na rynku, co wyjdzie tylko na dobre klientom.
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...
hmm, wyglądasz strasznie tandetnie jak na Tag Heuera :(
Przyznam, że projekt podoba mi się bardziej niż Apple Watch, który zbyt wiele kobiet należy do mnie.
Ale wątpię, aby większość ludzi, którzy Kupuję zegarek Tag Heuer, posiadam telefon z Androidem.
Wygląda świetnie...ale żeby zegarek dostał to czego naprawdę potrzebuję i miał sens, Tag Heuer będzie musiał mieć własny dział oprogramowania...w przeciwnym razie będzie to po prostu kolejny zegarek z Androidem. Hmm, to trochę inny rozwój na wiele lat i mnóstwo pieniędzy... Nie widzę tego.
Tylko animacje... Trudno mi sobie wyobrazić, jak naprawdę będą wyglądać/działać. To jest jak reklama wyświetlona na jakiejś powierzchni
Piccadilly Circus.
Nie mogę powstrzymać się od pisania. Dlatego najbardziej rozbawił mnie ten komentarz: „Aaaaaaj jajaj.
Podoba mi się, jak niektórzy czytelnicy bezkrytycznie odrzucają wszystko, co nie ma logo Apple. Mam wszystko, co możliwe, od Apple, telefonu, tabletu, laptopa, iMaca. Mimo to nie podziwiam bezkrytycznie niczego, co wypuszcza Apple. Apple Watch na przykład zupełnie mi nie przypadł do gustu. 100 osób, 100 opinii…
Moim zdaniem AW powinno wyglądać dokładnie tak jak te TAG Heuery. Projekt do pierwszego. Okrągła tarcza również. Przynajmniej na dłoni będzie wyglądać jak cyfry AW. A jeśli chodzi o Android Wear, podoba mi się jego elegancja znacznie bardziej niż Watch OS. Ale jak mówię, 100 osób, 100 opinii…
Tak czy inaczej, to pierwszy smartwatch, który wezmę pod uwagę.
A dla rembaz - Android Wear już od jakiegoś czasu współpracuje z iOS... ;-)
Dziękuję za ciekawe informacje. Tęsknie za tym. Pytanie w jakim stopniu. Mam jednak problem z Google, bo ta firma rzuca się we wszystkie możliwe obszary i bardzo często rezygnuje z różnych projektów i usług. A nie chcę co chwilę kupować nowego zegarka w podobnej kategorii cenowej.
Pod względem sprzętowym zegarek nie oferuje niczego poza zegarkiem Apple, nie posiada GPS-u ani NFC.
Ja sam czekam na następną generację zegarków Apple, bo zakładam, że będą one miały podobny rozwój, jak kiedyś iPhone.