Tomasz Podrabski W największym mieście amerykańskiego stanu Illinois, w Chicago przy Michigan Avenue, otworzył się prawdopodobnie kultowy już Apple Store. Położony nad brzegiem rzeki Chicago ma powierzchnię 20 000 stóp kwadratowych, jest całkowicie przeszklony i ma dach przypominający gigantyczną pokrywę MacBooka. Projektanci Apple i firmy architektonicznej Foster + Partners naprawdę postarali się o wygląd. Nowy flagowiec wszystkich sklepów Apple Store jest naprawdę tego wart. Tak jak 14 lat temu Apple otworzył swój flagowy wówczas sklep w Chicago, tak dziś, zaledwie 5 przecznic od pierwotnej przestrzeni, wyrosło niesamowite miejsce, które „Tylko częściowo jest stworzony na sprzedaż. Nasz nowy Apple Store skupia się na obsłudze klienta i edukacji. Miejsce, w którym możesz odkryć i poznać nasze produkty oraz poznać się nawzajem". Tak widzi to najbardziej profesjonalny człowiek Apple Michigan Ave, Tim Cook.
Kiedy Apple otwierało Apple Store przy North Michigan Avenue w 2003 roku, był to także pierwszy sklep flagowy, a teraz wracamy do Chicago, otwierając nową generację flagowych lokalizacji handlowych Apple. Apple Michigan Avenue stanowi przykład naszej nowej wizji, w której każdy może poznać wszystkie nasze niesamowite produkty, usługi i inspirujące programy edukacyjne w sercu swojego miasta. Prezes ds. handlu detalicznego Angela Ahrendts skomentowała wydarzenia.
Galeria zdjęć
Jony Ive, dyrektor ds. projektowania nowego sklepu, powiedział: „Apple Michigan Avenue polega na usuwaniu granic wewnętrznych i zewnętrznych oraz rewitalizacji ważnych połączeń miejskich w obrębie miasta”. W szczególności rzece Chicago, która jest teraz łatwiej dostępna z Pioneer Park dzięki ogromnym schodom biegnącym po obu stronach sklepu Apple Store, przypisuje się ogrzewanie i chłodzenie piwnicy. Dach z włókna węglowego sprowadzono aż z Dubaju, a sufit poniżej składa się z tysięcy dębowych listew. Ogromne szklane narożniki są w stanie wytrzymać uderzenie pojazdu jadącego z prędkością do 120 km/h, a cała skóra w Apple Michigan Ave pochodzi od Hermés. Czy ktoś jeszcze wątpi w ekskluzywność tego miejsca?
