Zamknij reklame

Jako dziennikarz muszę być cały czas na bieżąco. Kilka razy dziennie przeglądam Twittera i różne kanały informacyjne. Aby uprościć cały proces, korzystam z czytników RSS, np. aplikacji Feedly, ale ostatnio trafiłem też na czeską aplikację informacyjną Tapito, z której do września korzystali jedynie użytkownicy Androida. Pomyślałem, że dam jej szansę i wcale nie radzi sobie źle, poza kilkoma drobnymi błędami.

W przeciwieństwie do aplikacji zagranicznych, Tapito koncentruje się wyłącznie na wiadomościach czeskich. Codziennie aplikacja przechodzi przez kanały RSS łącznie 1 otwartych źródeł internetowych, do których zaliczają się portale informacyjne, czasopisma, blogi i YouTube. Aplikacja następnie analizuje sześć tysięcy artykułów, przypisuje do nich słowa kluczowe i sortuje je na 100 kategorie i ponad 22 podkategorii.

Artykuły niestandardowe

To samo w sobie nie jest aż tak zaskakujące ani wyjątkowe. Magia Tapity polega na ocenie priorytetów czytelnika i późniejszym serwowaniu artykułów dostosowanych do jego potrzeb. Mówiąc najprościej, aplikacja próbuje zaoferować Ci treści, które prawdopodobnie Cię zainteresują. Oprócz automatycznego algorytmu możesz także „polubić” każdy artykuł, sygnalizując w ten sposób aplikacji, że podobają Ci się podobne artykuły. W praktyce jednak nadal nie sprawdza się to w stu procentach. Celowo starałem się trzymać kciuki przez kilka dni i czytać jedynie artykuły z zakresu technologii i komputerów, a mimo to główny wybór pokazywał mi między innymi przyziemne wydarzenia z portali informacyjnych.

[su_youtube url=”https://youtu.be/pnCBk2nGwy0″ szerokość=”640″]

Jednak w obronie deweloperów muszę przyznać, że oferowane portfolio jest naprawdę bogate. Do tego dochodzą jeszcze pamiętniki lokalne i filtrowanie aktualności z poszczególnych dzielnic, choć i ta funkcja nie jest jeszcze w 100% ukończona. Kiedy zaznaczyłem, że chcę otrzymywać wiadomości z Vysočiny, Tapito przez cały okres testowania nie umieścił w mojej selekcji ani jednej wiadomości. Algorytmy te wymagają jeszcze pracy.

Tapito może także zapisywać pojedyncze artykuły na później, a następnie przeglądać je w trybie offline. Aplikacja może również wybierać artykuły, które mogą nakładać się na siebie treścią, zapobiegając w ten sposób powielaniu. „Jeśli kilka mediów napisze na ten sam temat, wyświetli się tylko ten artykuł, który odniesie większy sukces pod względem liczby udostępnień, komentarzy i polubień. Pozostałe artykuły zostaną następnie zaprezentowane pod tekstem artykułu w sekcji Oni też o tym pisali” – mówi Tomáš Malíř, dyrektor generalny firmy TapMedia, która stoi za aplikacją.

Sama aplikacja jest przejrzysta i podzielona na kilka obszarów. W dolnym menu możesz na przykład wybrać pozycję Zasoby. Tutaj możesz wybrać tylko te serwery, które chcesz monitorować z poszczególnych kategorii i podkategorii. Można je także łatwo przypiąć do zakładek ukrytych pod symbolem wiersza w lewym górnym rogu. W ten sposób szybko dotrzesz do swojej ulubionej strony internetowej. Możesz także wyszukiwać i filtrować artykuły w Tapit. Istnieje również możliwość dodania własnych zasobów.

Tapito można pobrać bezpłatnie w App Store i na razie tylko na iPhone'a. Poza drobnymi błędami w filtrowaniu wiadomości i nienagannym systemem autorekomendacji Tapito działa niezawodnie. Zaletą aplikacji jest skupienie się na rynku lokalnym, co może ucieszyć wielu użytkowników. Podobnych aplikacji informacyjnych jest więcej, ale często są to tytuły zagraniczne, które niosą ze sobą głównie zagraniczne treści. W przyszłości także Tapito planuje ekspansję, jednak na razie pracuje wyłącznie na czeskich zasobach.

[sklep z aplikacjami 1151545332]

.