Zamknij reklame

Czy nam się to podoba, czy nie, każdy z nas czasami musi wybrać się na zakupy. Wraz z pojawieniem się technologii klasyczne bilety papierowe powoli wypierają różne urządzenia elektroniczne. Jeśli zajrzysz do App Store, zobaczysz wielu przedstawicieli tego typu aplikacji. Dziś przyjrzymy się prawdopodobnie najpiękniejszemu z nich.

Mówiąc najpiękniejsze mam na myśli oczywiście środowisko graficzne aplikacji. Zaczyna się od ikony. To jednak tylko zapowiedź pięknie wyrenderowanego środowiska, które z jednej strony cieszy nasze oczy, a z drugiej zapewnia bardzo proste i intuicyjne sterowanie.

Taplist konkuruje z konkurencją w inny sposób niż w większości aplikacji w tej kategorii. Na klasycznej liście zakupów zazwyczaj wpisujesz pozycje, w Taplist je wybierasz. Selekcja odbywa się za pomocą kategorii, które należy najpierw wybrać, a następnie można wybierać poszczególne pozycje. Kolejność kategorii można łatwo zmienić w taki sam sposób, jak przywykłeś do trampoliny. Wystarczy przytrzymać palec na ikonie i można radośnie się poruszać. Inaczej niż zwykle, po edycji nie naciskaj przycisku Home, ale przycisk oprogramowania Gotowe.

Jeśli chodzi o wybór, oprócz pozycji, możesz także wybrać ich ilość, zarówno w sztukach, jak i wadze, lub tom. Poszczególne kategorie są dość obszerne i z reguły nie powinno się zdarzyć, że nie znajdziesz potrzebnej Ci pozycji. Jeśli taka sytuacja nadal będzie miała miejsce, możesz dodać własne, albo do konkretnego wyboru, albo do „innych”, jeśli nie pasuje do żadnego z oferowanych.

Gdy już wybierzesz wszystkie elementy, znajdziesz je w zakładce Lista. Wszystko, co wybrałeś, jest bardzo praktycznie posortowane według kategorii, co znacznie ułatwi Ci orientację. Można więc robić zakupy w hipermarketach według działów, a dzięki kategoryzacji artykułów nie umknie nam coś w danym dziale i nie będziemy musieli po niego wracać.

Zaznaczasz pozycje na liście, po prostu klikając na nie. Możesz je też odznaczyć w ten sam sposób. Gdy niezaznaczonych elementów jest więcej, nie ma nic prostszego niż wyczyszczenie listy ikoną przypominającą symbol synchronizacji. Czynność ta nie jest nieodwracalna, usunięte pozycje można przywrócić na listę za pomocą ikony po lewej stronie.

W przedostatniej zakładce możesz zmienić rozmiar tekstu na swojej liście lub odznaczyć wszystkie pozycje w danym zaznaczeniu. Nie zapomniano także o możliwości udostępniania – listę można przesłać e-mailem lub SMS-em. Docenisz to, gdy Twoja matka/dziewczyna/młodszy brat zrobi dla Ciebie zakupy. Po prostu piszesz danej osobie listę wszystkiego, co trzeba kupić i o nic więcej nie musisz się martwić.

To, czego mi w Taplist zdecydowanie brakuje, to możliwości posiadania listy ulubionych pozycji, na której miałabym wszystko, co regularnie kupuję, w jednym miejscu. Przecież przeglądanie poszczególnych kategorii jest dość żmudne, jeśli nie masz jasnego wyobrażenia o tym, jak będzie wyglądał Twój zakup. Jeśli złożysz to tak jak ja, zaglądając do lodówki i spisując, czego brakuje, na pewno się ze mną zgodzisz. Kolejną wadą, jaką widzę, jest niemożność utworzenia wielu list. Osobiście nie brakuje mi tej funkcji znacząco, ale ludzie mają różne potrzeby.

Poza tymi dwoma kwestiami, które twórcy miejmy nadzieję dodadzą w przyszłych aktualizacjach, Taplist postrzegam jako doskonałe rozwiązanie do organizowania zakupów, w dodatku w pięknej oprawie graficznej. Oprócz języka czeskiego Taplist występuje także w mutacjach innych języków świata, a autorzy nie zapomnieli o naszych słowackich braciach. Jeśli robisz duże zakupy, ta aplikacja na pewno się przyda. Dostępny jest w App Store za przyjemne 1,59 euro i uwierzcie mi, nie pożałujecie tej inwestycji.

Link do iTunes – 1,59 euro
.