Każdy, kto kiedykolwiek interesował się listami zadań, aplikacjami typu „to-do” czy narzędziami GTD dla iOS i OS X, z pewnością zetknął się z jedną z najbardziej znanych nazw w tej branży – Things. Twórcy z Cultured Code ogłosili, że w przyszłym roku możemy spodziewać się nowej wersji, Things 3.
Niektórych może zdziwić określenie „przyszły rok”, ale napijmy się czystego wina, Cultured Code chyba nie jest w stanie podać sobie bardziej precyzyjnej daty. To właśnie z powodu niesławnych opóźnień z praktycznie każdą aktualizacją wielu użytkowników opuściło Rzeczy, ale aplikacja jest tak skuteczna i wysokiej jakości, że nadal ma bardzo dużą bazę użytkowników.
Świadczą o tym także najnowsze liczby – Cultured Code ogłosiło, że ich aplikacja osiągnęła milion sprzedanych egzemplarzy. Wraz z pojawieniem się nowej wersji możemy spodziewać się kolejnych tysięcy sprzedanych aplikacji, gdyż Things 3 przyniesie długo oczekiwane zmiany w stylu iOS 7, z którymi do tej pory popularne narzędzie do zarządzania zadaniami nie spotkało się.
Od nieco ponad roku pracujemy nad grą Things 3, która będzie dostępna na komputery Mac, iPhone'a i iPada. Będą one charakteryzować się nowym, świeżym stylem wizualnym, przeprojektowanym interfejsem użytkownika, większą strukturą list i szeregiem nowych funkcji zaprojektowanych, aby pomóc Ci zwiększyć produktywność. Przebudowaliśmy wiele obszarów aplikacji, które były zaniedbywane w przeszłości, a także odnowiliśmy większość kodu. To najbardziej ambitna aktualizacja, jaką kiedykolwiek zrobiliśmy.
Pierwotnie 11-osobowy zespół Cultured Code planował w tym roku udostępnić publicznie przynajmniej część nowej aplikacji, ale podobno aplikacje nie są jeszcze na etapie, na którym byłoby to możliwe. Potwierdza to również fakt, że w listopadzie do testów nie udostępniono żadnych wersji alfa ani beta, jak poinformowali nas twórcy.
Stan rozwoju nowych aplikacji możemy sprawdzić na tzw stan zarządu, co jednak użytkownikom zwykle się nie podoba. Na przykład synchronizacja z chmurą jest w fazie Trwają prace nad tym świeciło zbyt długo. Zatem uzasadnione jest obawy, że premiera Things 3 nie zajmie zbyt dużo czasu, jednak zgodnie z tym, co obiecuje Cultured Code na swoim blogu, możemy spodziewać się naprawdę znaczących zmian po latach.
W czerwcu stanęliśmy przed dość jasną decyzją dotyczącą iOS 7. Byliśmy w pełni zaangażowani w rozwój Things 3 i mogliśmy albo kontynuować rozwój zgodnie z planem, albo wstrzymać rozwój, zaktualizować kod starego Things 2 i wydać niedokończoną aplikację z nową skórką. Teraz jest jasne, jak zdecydowaliśmy. Będziesz więc musiał nieco dłużej pozostać przy starym projekcie Things 2, ale oznacza to również, że Things 3 zostanie wydany znacznie wcześniej, niż pierwotnie.
Things 2 jest z nami od sierpnia 2012 roku, kiedy to został wydany z długo oczekiwaną synchronizacją w chmurze. Pierwsza wersja Things pojawiła się w App Store już w 2009 roku. Teraz możemy znaleźć tę aplikację także w Mac App Store, gdzie kosztuje 50 dolarów. Można go kupić za 20 dolarów za iPada i 10 dolarów za iPhone’a.
Naprawdę bardzo na to czekam. Od lat korzystam z iPhone'a w wersji na iPada i Maca i jest to po prostu najlepszy i co najważniejsze przejrzysty menedżer zadań. Bez niepotrzebnego gadania. Ciekawi mnie czy aktualizacja = aktualizacja istniejącej wersji czy wydanie nowej aplikacji
Miłego dnia
Czy będę musiał kupić rzeczy 3 ponownie, jeśli kupię teraz rzeczy 2? A może aktualizacja będzie darmowa?
Nie było wówczas o tym mowy, a oba warianty faktycznie mogą wystąpić. Będziemy musieli poczekać, aż Cultured Code powie więcej.
Wysłałem to pytanie bezpośrednio do Cultured Code jakieś trzy lub cztery tygodnie temu, a oni udzielili mi wymijającej odpowiedzi, że na to też nie mogą mi jeszcze odpowiedzieć - zrozumiałem, że wolałem nie kupować rzeczy 2 do mojego nowego iPada . Ale to było w czasie, gdy wydawało się, że premiera Rzeczy 3 nastąpi w grudniu, najnowsze doniesienia raczej wskazują, że na trójkę będziemy musieli poczekać w jakiś piątek, więc zakup dwójki może nie być całkiem bezsensowny...
Mi by wystarczyło, gdyby obaj mogli współpracować z innymi użytkownikami i dodatkowo dołączać dowolne załączniki do zadań z możliwością wyboru online lub offline w chmurze. I być może synchronizacja z iCal lub Reminder. Idealnie byłoby móc wykonywać zadania za pomocą applescript. Nie są już potrzebne drążki dla małp.
– Omnifocus jest mylący i nie pozwala na współpracę
– Wunderlist jest fajny, ale zbyt ograniczony i prosty
– Evernote ma brzydki interfejs, funkcjonalnie nie podoba mi się jego interfejs użytkownika i ma niewiele ustawień dotyczących czasu do zrobienia.
Miejmy więc nadzieję, że trio się dogada i będzie z tego jakiś pożytek i nie będziemy musieli na to czekać roku...
Wypróbuj 2do, używam go na OSX, iPadzie i Galaxy Note II. Synchronizacja przez Dropbox. Maksymalna satysfakcja.
Mogę również polecić.
Dzięki za wskazówkę. Testowałem, ale niestety nie wiem, jak współpracować przy projektach z innymi ludźmi. Alternatywnie deleguj poszczególne zadania innym. Jako osobisty zeszyt zadań, planer wygląda dobrze, ale jako narzędzie do planowania w mniejszym gronie jest niestety bezużyteczny.