Zamknij reklame

Gdybym miał wybrać jedną aplikację na iPhone'a z ubiegłego roku, którą stworzyłem najbardziej pomagała w pracy i życiu osobistym, to byłaby to aplikacja Atrakcje z firmy Kulturalny kod. Things to menedżer zadań korzystający z metody Getting Things Done. Metodę tę wynalazł Amerykanin David Allen.

Według Allena człowiek nie jest przystosowany do zapamiętywania i przywoływania wszystkich swoich zadań czy spotkań, dlatego powinien je w niektórych zapisywać układ zewnętrzny. Tylko w ten sposób człowiek oczyszcza umysł, może w pełni skoncentrować się na zadaniu i nie musi podczas tej czynności myśleć o tym, co ma do zrobienia i dotarcia do celu niepotrzebnie pod presją. A jeśli chcesz, żeby pewne sprawy przestały Cię niepokoić, po prostu je zajmij się nimi.

Metoda Getting Things Done wszystko opiera się na tych 5 krokach: zbieraj zadania, przetwarzaj, organizuj, przeglądaj i oczywiście rób. Ma to zastosowanie również tutaj Zasada 2 minut - jeśli zadanie nie zajmie Ci więcej niż 2 minuty, nie odkładaj go na później, ale zrób to teraz.

Tych, którzy nie znają metody GTD, a są zainteresowani dalszymi informacjami, odsyłam na stronę MitVseHotovo.cz. Jeśli chcesz zgłębić temat, polecam zakup Książka Zrób wszystko od Davida Allena, co jest po prostu doskonałe. Jeśli nie jesteś pewien zakupu, polecam recenzję z Piotr Maria.

Dziś jednak skupię się na jednej z aplikacji, która obecnie w swoim planowaniu wykorzystuje zasadę GTD, a mianowicie aplikację Rzeczy. Aplikacja nie jest skomplikowana i to jest jej największy plus. Ma bardzo czysty design. Aplikacja oferuje środowisko z możliwie najmniejszą liczbą różnych pól i przycisków, ale wciąż udało się je zachować doskonała użyteczność. Właśnie to, że możliwości ustawienia i uzupełnienia nie jest na tyle duże, że nie boisz się dodawać zadań na swoim iPhonie, a wręcz przeciwnie, chętnie uruchamiasz aplikację i zapisujesz zadanie.

Strona główna zawiera Skrzynka odbiorcza, Dzisiaj, Następny, Zaplanowane, Pewnego dnia, Projekty i Dziennik. Twoja praca z aplikacją wygląda tak, że za każdym razem, gdy pojawi się nowe zadanie lub przypomnisz sobie, wchodzisz do kontenera Inbox i wpisujesz tutaj zadanie. To jest ważne dla oczyszczając głowę. Do zadania możesz dodać notatkę lub datę, do której zadanie musi zostać ukończone.

Jeśli masz wystarczająco dużo czasu, odpowiednie są poniższe zadania przetwarzać i organizować. Za pomocą dwóch kliknięć przenosisz elementy ze skrzynki odbiorczej do różnych folderów. Jeśli planujesz rozwiązać zadanie dzisiaj, przenosisz je do kontenera Dzisiaj. Jeśli nie planujesz wykonać tego zadania dzisiaj, zrób to możesz poruszać się po postaci. Możesz na przykład zaplanować zadanie na konkretną datę lub po prostu przenieść je do kontenera Następny, w którym czekają na Ciebie zadania, które planujesz wykonać w najbliższej przyszłości, lub możesz umieścić je w Kiedyś (kiedyś w przyszłości). Pewnego dnia bardziej przypomina to zadania w stylu „Naucz się mówić po hiszpańsku”, krótko mówiąc, czasami chciałbyś zrobić coś takiego. 

Często pojawia się jakieś duże zadanie, np. „Zaplanuj wyjazd do Formuły 1”. Możesz mieć taki zapisz jako projekt a pod nim zapisujesz podzadania, które będą potrzebne do obsługi tego dużego zadania – projektu.

Rzeczy wyróżniają się właśnie swoją prostotą i praca z nim to przyjemność. Zadania bardzo łatwo i szybko przenosisz pomiędzy folderami, możesz szybko zaznaczyć zadania, które planujesz dzisiaj wykonać lub te, które już wykonałeś. Na koniec każdego dnia wykonane zadania przenoszone są do Logbooka, gdzie znajduje się dziennik wykonanych zadań.

Ale jaki byłby to planer, gdyby można było z nim pracować tylko na telefonie komórkowym. Rzeczy też mają swoje wersja na komputer stacjonarny, który oferuje więcej więcej funkcjonalności niż Rzeczy na iPhonie. Oczywiście, istnieją również synchronizacja Wi-Fi pomiędzy aplikacją komputerową a iPhonem. Niestety, ta aplikacja komputerowa jest obecnie dostępna tylko dla System operacyjny MacOS. Choć twórcom bardzo zależałoby na wersji na Windowsa, nie jest to jeszcze w ich mocy, gdyż właśnie kończą prace nad finalną wersją Things 1.0 na MacOS, która zostanie zaprezentowana na Macworld.

W Rzeczach na iPhonie również brakuje tej opcji dodawanie tagów i obszarów do zadań (chociaż wersja na komputery stacjonarne może), co dla niektórych może być dużym minusem. Jednak nad wersją na iPhone'a nadal trwają bardzo intensywne prace. Na przykład wersja z tagami pojawi się w Appstore w ciągu kilku dni, czeka tylko na zatwierdzenie przez Apple. I tak możemy spodziewać się dodania obszarów w stosunkowo krótkim czasie.

Brakuje mi tu także synchronizacji z jakimś serwerem online. Programiści chcieliby synchronizować się z MobileMe, ale obecnie Apple na to nie pozwala.

Choć jednocześnie mam pewne zastrzeżenia do aplikacji, to w Appstore nie znalazłem aplikacji, która bardziej by mi odpowiadała. Rzeczy oferują mi dokładnie to, czego potrzebuję. A ponieważ autorzy na bieżąco informują swoich klientów o postępach w rozwoju (np. za pośrednictwem Twittera), uważam, że ich 9.99 dolara za Things na iPhone'a zdecydowanie jest tego warte. 

[xrr ocena=4.5/5 etykieta=”Ocena Apple”]

Konkurs dla czytelników

Konkurs zamknięty

.